Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
niech życie będzie wykrzyknikiem a nie znakiem zapytania!


chodzę po świecie od samego rana
odbijam tony bijące powietrzem
zamknięte w zielonej barwie działają kojąco
niekoniecznie muszę wszystko słyszeć

zawsze byłam linią krzywą

posmakować poprzecinać na części
rozgryźć niejasne analizy w dali
ktora jest jednocześnie bliskością
uprawiam cierpliwość
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



rozgryzamy analizy dali, która jest bliskością
- budzi dziwne skojarzenia chyba niezamierzone..
całość przemawia, przynajmniej do mnie.
pozdrawiam
Opublikowano

rozgryźć ==> ort.

Jedyny wers, który bym zostawił:

zawsze byłam linią krzywą

Poza tym widzę refleksję autorki, która zupełnie mnie nie zainteresowała, bo ten tekst jest o niczym ;)

Jesteś wędrowniczkiem, który chodzi; tu cię wiaterek orzeźwi, tam soczysta trawka zachwyci, gdzie indziej robisz 'niejasne analizy', które brzmią bełkotliwie.

Nie podoba mi się, gracjanko, tym razem. Ale czekam na następny.
Pozdrawiam Pancusiowo

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



logicznie: rozgryzamy analizy
- albo traktujemy słowo rozgryzanie w znaczeniu rozwiązania problemu i wtedu w zestawieniu z analizy nie ma to sensu.
- albo w znaczeniu przegryzania na fragmenty, fragmentowania czegoś, rozkładania na części i wtedy też nie ma to sensu, bo analiza jest systemem spójnym niepodzielnym.
tak więc operacja na dali raczej nieudana.

chyba tylko mnie się wiersz podobał, więc pewnie nie zmienisz tego "rozgryzania analizy", a szkoda, bo myśl z "dalą, która jest jednocześnie bliskością" była fajna, budzi dowolne skojarzenia i dobrze. w nawiązaniu do motta wiersza całość prowadzi nas linią krzywą i to lubię szczególnie.

pozdrawiam

PS.
a z czym mi się pierwotnie skojarzyło to nawet ja już nie chcę wiedzieć ;)
Opublikowano

fajnie, ze wrocilas(-:
rozgryzc w znaczeniu zrozumiec, albo wciaz na nowo probowac...
dal - mialam na mysli przeszlosc, ktorej skutki towarzysza przez cale zycie.
no, ale rozgadalam sie (;
dzieki pozdr. G

Opublikowano

wg mnie w tym wierszu cierpliwie błądzisz. tą linią krzywą wiążesz elementy układnaki. ja tam lubię kręte ścieżki, nigdy autostradą przed siebie :)
"rozwiązywanie analiz" nadal zgrzyta, ale co tam, jak w życiu.. ;)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaCzytając większość Twoich wierszy o miłości i namiętności, mam wrażenie, jakbym cały czas czytała jeden i ten sam.   Z tego wyłuskałam sobie ostatnie trzy wersy.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Bo one mówią coś nowego i są bardzo intrygujące, otwierają szerokie pole do interpretacji i choć, podobnie jak cały wiersz, zapewne są obliczone na wywołanie mocnego efektu, tym razem wyłamują się z narzuconej im funkcji i prowadzą do ciekawych rozważań. Cielesna, zmysłowa miłość zazwyczaj jest stawiana w opozycji do sfery duchowej. No właśnie, dlaczego? Bóg, tworząc nas na swój obraz i podobieństwo i dając nam świat przeżyć seksualnych, musiał jednoznacznie wskazać, że jest to jeden z Jego pierwiastków, zaszczepionych w człowieku. I ludzie są w stanie zbliżyć się do Boga, ale być może Bóg, aby w pełni odczuć ten stan, z taką samą głębią i mocą jak kochający się namiętnie ludzie, musiałby sam narzucić jakieś ograniczenia na własną Wszechmoc, Wszechwiedzę, Wszechobecność... Raz to zrobił, ale w innym celu. Nie dla siebie samego.  
    • Alu… Nie wszystko, co piękne, musi trwać. Niektórzy przychodzą tylko po to, by zapalić w nas światło, które potem niesiemy sami.   Nie bój się tego. To, co w Tobie płonie - nie jest zależne od nikogo.   Nie musisz czekać na list. Już go masz - w sobie.   Bo odpowiedź na Twoje słowa zawsze przychodzi, czasem w ciszy, czasem w cieniu kogoś, kto przeczytał je w nocy.   31.10.2025
    • @Annna2 Aniu. tym wierszem mnie zaskoczyłaś :)   czytając zobaczyłem Cię znów młodą, studentkę, dziewczynę.   tak jak kilka tygodni temu pytałem Cię czy studiowałaś na ASP.   bo tak mi do Ciebie przylgnął pewien obraz.   była tam dziewczyna, trochę niezwykła bo mądrzejsza i poważniejsza od nas.   ładna. warkocz czarnych włosów, zniewalający uśmiech, piękna kobiecość.   i kiedy tutaj przyszedłem, zacząłem czytać Twoje wiersze.   i tak mi się od razu skojarzyło.   miała na imię Anka.   takie moje refleksje ......     bo Twój wiersz pulsuje wieczną tęsknotą, gorzkim kontrastem i nieśmiertelnością nadziei.     zawsze piszesz świetnie. ale ten dzisiejszy wiersz......skubaniec mnie przeniknął !!!!!      
    • @Alicja_Wysocka @violetta @Annna2 @Berenika97 Dziękuję.
    • @Berenika97 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Poznajemy siebie w różny sposób wg mnie, ale ważne by się obserwować, wyciągać wnioski, nie zwalać winy i odpowiedzialności na innych, nie wkręcać w cudze (emocje). Pozdrawiam ciepło, zmykam na rower. bb
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...