zak stanisława Opublikowano 23 Listopada 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2008 Nie lubię esemesów. Napiszesz list? To pytanie rozświetliło dłoń. Nabrało sensu poszukiwanie kropel potu na setkach stopni do włoskich ogrodów. Brodzenie w październikowych rozlewiskach pachnąca wilgocią rapsodia. Mury, morze, a może samotność Odkryty świat zamkniętych muszli. Poskręcane wróżbą powrotu wiotkie rośliny. * Czubkiem nosa unoszę kapelusz. Ukryte uśmiechy w zimnych filiżankach popołudniowych plażowiczów Napiszę włożę do koperty krzyki mew - 'Nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie' * *P.Coelho
lubię latawce Opublikowano 23 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2008 dla mnie Stasiu to po gwiazdce - super! a ostatnia strofa to już w ogóle rulez :) S-cmok :* /polski, wawelski ;-)
zak stanisława Opublikowano 23 Listopada 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2008 nim doczytalaś znowu poprawiony hehe cmok
Baba_Izba Opublikowano 24 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Czytałam poprzednio również. Nie wiem jak Ty to robisz, Twoje wiersze pięknieją jak zakochane panny. To - "Odkryty świat zamkniętych muszli"! Serdeczne cmokaski - gratulaski - baba
allena Opublikowano 24 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 może "napiszesz do mnie", albo "napiszesz list" milist brzmi nieciekawie:) a.
Baba_Izba Opublikowano 24 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 allena ma słuszność, a ja tego wcześniej nie zauważyłam, psiakość! Heeej- baba
Fanaberka Opublikowano 24 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Co zajrzę - to lepiej. Pozdrawiam :-)
zak stanisława Opublikowano 24 Listopada 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. noo ale czy dobrze, czy mozebyć Fan
zak stanisława Opublikowano 24 Listopada 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 alleno, masz rację babo, cmokaski jestescie kochane, dziękiza rady
Fanaberka Opublikowano 24 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Kurcze, bardzo mi się podoba jak zmieniasz ten wiersz. Żałuję, że nie zapisałam sobie poprzednich wersji. Bym podczepiła brodzenie w morzu do chodzenia po schodach - z wiersza wynika że obie te czynności nabrały sensu - relacja będzie przecież kanwą listu, papierem papeteryjnym, tak? dobrze odczytałam? "Mury, morze, a może samotność, pachnąca wilgocią żałosna rapsodia." - tę zwrotkę bym przeniosła tuż nad kropkę, jako końcową refleksję, podsumowanie tych wszystkich doświadczeń. z "żałosnej" bym zrezygnowała - za mocno depresyjny wyszedł ten wers. Ja bym tak zakończyła:napiszę włożę w kopertę krzyki mew Ps. Pewnie niedługo się zmęczysz pracą nad tym wierszem - aż szkoda.
zak stanisława Opublikowano 24 Listopada 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wiesz Fan, że się nie zmęczę:D bo ten wiersz przeżywam od początku wyrzucam obrazy, wracam do nich i sama nie wiem co zostawić, bo wszystko wydaje mi się ważne a skoro to ma byc list to moze faktycznie dopiąć więcej znaczeń, nie wiem lubie te wspomnienia i nie chciałabym żeby były suche jak esemes wiesz o czo mi chodzi? dzięki za rady cmok z przytupem za cierpliwość CMOK
adolf Opublikowano 24 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 "Odkryty świat zamkniętych muszli. Poskręcane wróżbą powrotu wiotkie rośliny." cundowen, a całość jak zwykle łądnie upieczona z dodatkiem nutki sentymentu, ładne opisy, pozdr i czekam na zobaczenie w zertce :)
zak stanisława Opublikowano 24 Listopada 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hehe adolfie był w zetce nawet dwie wersje ale wycofałam bo mialam wąty, jeszce mam bo nie wiem czy ten kapelusz nie umieścić pod esemesami jak myslisz? pozdrawiam ciepło
adolf Opublikowano 24 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hehe adolfie był w zetce nawet dwie wersje ale wycofałam bo mialam wąty, jeszce mam bo nie wiem czy ten kapelusz nie umieścić pod esemesami jak myslisz? pozdrawiam ciepło nie tak jak teraz jest lepiej, bo chyba logiczniej, że poprzednie strofy przuygotowują grunt pod tą strofę,pozatym, Napiszesz list? Nie lubię esemesów. To pytanie rozświetliło dłoń. Nabrało sensu poszukiwanie kropel potu na setkach stopni, prowadzących do włoskich ogrodów.
Ewa_Kos Opublikowano 24 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Patrzę co robisz i czytam i nie wiem kiedy się "ustatkujesz" - nie nadążam za zmianami - wzięłam na wstrzymanie:)) Pozdrawiam i życzę udanego utworu:)))))))) EK
zak stanisława Opublikowano 24 Listopada 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hehe kosie, wzieęaś na wstrzymanie, dobre, dzięki za zajrzysko cmok kosy w nosy
zak stanisława Opublikowano 24 Listopada 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hehe adolfie był w zetce nawet dwie wersje ale wycofałam bo mialam wąty, jeszce mam bo nie wiem czy ten kapelusz nie umieścić pod esemesami jak myslisz? pozdrawiam ciepło nie tak jak teraz jest lepiej, bo chyba logiczniej, że poprzednie strofy przuygotowują grunt pod tą strofę,pozatym, Napiszesz list? Nie lubię esemesów. To pytanie rozświetliło dłoń. Nabrało sensu poszukiwanie kropel potu na setkach stopni, prowadzących do włoskich ogrodów. ładnie to odczytujesz a. pieknie teraz nawet mnie ten wiersz się widzi cmok
teresa943 Opublikowano 25 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2008 Napiszę włożę do koperty krzyki mew - 'Nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie' * *P.Coelho Pointa rozczulająca...naprawdę wzruszyłam się... też wolę pisać i otrzymywać listy niż esemesy...można w nich odtworzyć najskrytsze dźwięki i obrazy serca... Cytat też jest mi bliski, tym bardziej, że lubię tego autora. Bardzo ładny wiersz. :))) Serdeczne cmokasy, Stasiu -Krysia.
zak stanisława Opublikowano 25 Listopada 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2008 tereso, dzięki serdeczne!
egzegeta Opublikowano 25 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2008 dobrze, że nie czytałem żadnej poprzedniej wersji przynajmniej mogę spojrzeć na świeży towar;) a wg mnie lepiej tak: --------------------------------------------- Nie lubię esemesów. ----> przestawiłem wersy, dla mnie lepiej Napiszesz list? To pytanie rozświetliło dłoń. Nabrało sensu szukanie kropel potu na setkach stopni, ---------> "prowadzących" wyrzuciłem do włoskich ogrodów. Brodzenie w październikowych rozlewiskach pachnąca wilgocią rapsodia. Mury, morze, samotność ------> mury, morze to jakby synonimy samotności Odkryty świat zamkniętych muszli. Poskręcane wróżbą powrotu wiotkie rośliny. * Czubkiem nosa unoszę kapelusz. Ukryte uśmiechy w zimnych filiżankach ----> tu przestawiłem Uśmiechy w miejsce ukryte popołudniowych plażowiczów Napiszę włożę do koperty krzyki mew ------------------------- pana Coelho wywaliłem, bo go nie cierpię - przemądrzałego smętniaka;) pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się