Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

najpierw mleko matki
głos kołysanek
wtedy nie sądziłeś
że tak się różnicie

byłeś do niej podobny
dopiero potem
wyrosło Ci żądło

teraz
jest Ci matką
od mleka i głosu nocy
patrzysz czy urosło

gdybyś nie był
mężczyzną
nie posądzałbyś autora

zacznij od początku

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zastanawiający ten Twój eksperyment. Myślę, że adresatem jest ktoś, kto porządnie zalazł za skórę (peelce?), gdy wydoroślał (żadło wyrosło później); Wiem, wiem...próbuję rozgryźć i nie bardzo mi wychodzi, ale już to, że zechciało mi się próbować, to dla wiersza dobrze, prawda?
:)))
Serdecznie pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zastanawiający ten Twój eksperyment. Myślę, że adresatem jest ktoś, kto porządnie zalazł za skórę (peelce?), gdy wydoroślał (żadło wyrosło później); Wiem, wiem...próbuję rozgryźć i nie bardzo mi wychodzi, ale już to, że zechciało mi się próbować, to dla wiersza dobrze, prawda?
:)))
Serdecznie pozdrawiam.
Prawda:) myślę że Twoja reakcja na że nie możesz rozgryśc jest prawidłowa:) eksperyment sie powiódł, bo chodzi o to że kobieta patrząc na całośc nie wyłowi tego czego tam nie ma( sensu) z kolei mężczyzna po 2 i 3 strofie będzie kombinował trochę nie tak z tym żądłem:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zastanawiający ten Twój eksperyment. Myślę, że adresatem jest ktoś, kto porządnie zalazł za skórę (peelce?), gdy wydoroślał (żadło wyrosło później); Wiem, wiem...próbuję rozgryźć i nie bardzo mi wychodzi, ale już to, że zechciało mi się próbować, to dla wiersza dobrze, prawda?
:)))
Serdecznie pozdrawiam.
Prawda:) myślę że Twoja reakcja na że nie możesz rozgryśc jest prawidłowa:) eksperyment sie powiódł, bo chodzi o to że kobieta patrząc na całośc nie wyłowi tego czego tam nie ma( sensu) z kolei mężczyzna po 2 i 3 strofie będzie kombinował trochę nie tak z tym żądłem:)
Ej, Ty...jak to sobie wykombinowałeś... No tak, jesteś mężczyzną:)) Przyznam Ci się po cichu (tylko nie mów nikomu :))), że od razu pomyślałam, co panom przyjdzie na myśl...ale jako kobieta właśnie tak odczytalam. Dobry pomysł.
:))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Prawda:) myślę że Twoja reakcja na że nie możesz rozgryśc jest prawidłowa:) eksperyment sie powiódł, bo chodzi o to że kobieta patrząc na całośc nie wyłowi tego czego tam nie ma( sensu) z kolei mężczyzna po 2 i 3 strofie będzie kombinował trochę nie tak z tym żądłem:)
Ej, Ty...jak to sobie wykombinowałeś... No tak, jesteś mężczyzną:)) Przyznam Ci się po cichu (tylko nie mów nikomu :))), że od razu pomyślałam, co panom przyjdzie na myśl...ale jako kobieta właśnie tak odczytalam. Dobry pomysł.
:))))
Taka subtelna różnica miedzy płciami:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powietrze zimne — w księżycowej tafli skrzy. Poczerwieniały z zimna aniołów nosy, odległego czasu świateł blask.   Mienią się kałuże oczu — dzisiaj nieco inne. Z drogi możesz jeszcze zboczyć, lub pozostać w cząstce siebie innej.   Piętrzą się kaskady myśli szaro złotych, a może pożółkłych już liści — yellow. Snują się kudłate myśli werniksu, a może pandemonium myśli szkarłatnych.   Pozwól mi, Ojcze, kochać Cię mocno, w granicach wszechrzeczy i przestrzeni, Tobie tylko znanej — odczłowieczonej. Ja jestem pustką w próżni, w nicości zawieszony, jak flaga wbita w księżyc po ciemnej stronie.   Otchłań nie jest już tak straszna — czuję spokój. Świat odetchnął jednym z gejzerów Islandii. Boże, ratuj nas! Ratuj nas, niegodziwych, jeszcze ten jeden, jedyny raz. Boże, ochroń nas!   Świat spogląda na nas miliardem pogardliwych spojrzeń.   Ziemia i niebo są na styku. Ty nie dotkniesz mnie, ja nie dotknę Ciebie — jak nie dotyka zmierzch świtu.   Ale pozwól się kochać, jak noc kocha gwiazdy.   Pozwól, bym po zmroku mógł przynajmniej patrzeć, wraz z księżycem pobladłym, w jedne z miliarda Twoich oczu.  
    • @violetta on też występuje w wielkim meksykańskim sombreros, mimo że nie widać... ps. meksykański hiszpański różni się od np kubańskiego hiszpańskiego tym, że u Meksykanów słowa są pełne słońca, śpiewane szeroko, a Kubańczycy tak jakby urywają końcówki słów... A propos, pan Miguel jest Meksykaninem        
    • @huzarc Dziękuję pięknie. @Berenika97 Dziękuję i pozdrawiam
    • Czy rozumiesz nie kochać kogoś, kiedy lampy się zapalają, tęsknić za mrocznawym morzem, gdzie nie znajdą mnie wcale   Nie rozumiesz tych niemych chwil, gdy ktoś mówi, a ciebie nie ma, tyś horyzont a życia wir odpycha w wewnętrzną przepaść   Czy rozumiesz zebrania ludzi, gdy nie szukasz nikogo, zbyt znasz ich, lecz nie możesz wytropić sam siebie, co tu robisz, śmiejąc się na dnie?   Nie rozumiesz szukającego, który tabor wiecznie ma w głowie, który nie chce nic dzierżyć na własność, od pieniędzy woli odpowiedź   Czy rozumiesz moją samotność, szczęście w sercu, a obok jazgot, który truje sen i fantazje, nie masz uciec gdzie, aby zasnąć   Czy rozumiesz nie kochać kogoś i latami umykać w dal Ja tak zawsze w mym sercu miałem, że wolałem nieznane niż was
    • @Berenika97 Dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...