Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

razem
składamy myśli
bardziej z łez
niż rozumu

wiele piszemy tylko dla siebie
nie zwracając uwagi że to wiersze
kiedyś nas skują
najlepsze jest co nam się zdaje
będziemy bliżej siebie

nie wiemy czy ktoś zrozumie
dlaczego rzeki nie wpływają
do źródeł
sny śnią się same
nie przeszkadzajmy

proszę nigdzie nie odchodź beze mnie

Marlett i Sosna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Judyt!
razem to sen jak rzeka
DziękujeMy i pozdrawiaMy;))
a ja bym powiedziała czas jak rzeka:)Cz.Niemen)(polecam)
również b. dziękuję Wam
aha i wcale nie dla siebie- tam coś łoszukaliście;)
chociaż nie..dobrze dobrze:)) jest
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Judyt!
razem to sen jak rzeka
DziękujeMy i pozdrawiaMy;))
a ja bym powiedziała czas jak rzeka:)Cz.Niemen)(polecam)
również b. dziękuję Wam
aha i wcale nie dla siebie- tam coś łoszukaliście;)
chociaż nie..dobrze dobrze:)) jest
Judyt!
Nie oszukujemy - nie My.
Cieplusieńko pozodrawiaMy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie wiem, może wstałem dziś lewą nogą, ale "dlaczego rzeki nie wpływają do źródeł" akurat rozumiem. Z drugiej strony (wybaczcie), ale chyba jednak nie rozumiem, bo jakoś nie mogę się zgodzić z kilkoma tezami, jakie przeczytałem w Waszym wierszu:
"najlepsze jest co nam się zdaje" jakoś mnie to nie przekonuje, bo to nieładne jest, a dla mnie niemożliwe po prostu.
Oczywiście powiecie:
"co jest możliwe to mozliwe
co
" (ci) "się zdaje to się zdaje..."
:))
... no tak, a "składanie myśli bardziej z łez niż rozumu"?
Czy to powoduje, że jest się bliżej siebie?
E tam, chyba nie rozumiem. ;)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Przeczytałam, zacznę od końca; wiersz bardzo uczuciowy,
przemówił do mnie, co nie znaczy,że nie może być lepiej.
Moim zdaniem, HAYQ dobrze sugeruje.
Przy czytaniu, też mnie zastanowiło "bardziej z łez", może
"bardziej z czucia" (przeczucia-mieszczą się w nich i łzy i radości), ale
nie wykluczam, że Peele coś na temat tych łez więcej wiedzą,
niż czytelnicy - i tak zostanie?
Źródeł rzek - też nie bardzo rozumiem, ale całość, trzeba przyznać,
chwyta za serce!
Serdeczości śle
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a ja bym powiedziała czas jak rzeka:)Cz.Niemen)(polecam)
również b. dziękuję Wam
aha i wcale nie dla siebie- tam coś łoszukaliście;)
chociaż nie..dobrze dobrze:)) jest
Judyt!
Nie oszukujemy - nie My.
Cieplusieńko pozodrawiaMy.
tak się tylko grymasiłam(:
chodziło mi o ten wers:
wiele piszemy tylko dla siebie
-ale to może być prawda nawet
jak dla dwojga:)Odwzajemniam
kosz cały serdeczności
Opublikowano
proszę nigdzie nie odchodź beze mnie

RAZEM! Wszystko jest możliwe, nawet to, co wydaje się niemożliwe... bardzo mi się podoba ten uczuciowy wiersz. I tytuł trafny "wstukani" - dopasowani, zespoleni, idealnie dobrani.
:))))
Serdecznie pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


HAYQ!

"najlepsze jest co nam się zdaje"

najlepsze jest co nam się śni i marzy (rozgrywa się w sferze ducha)

"składanie myśli bardziej z łez niż rozumu"

„czucie i wiara...”

pierwsza strofa to oznajmienie

a tak prywatnie – nie kombinować tylko przeczytać dosłownie:)
Serdecznie pozdrawiaMy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Miła Babo!
Po części na Twoje pytania odpowiedzieliśmy w poście dla HAYQ.
Czasem piszemy wprost, ale czytelnik może doszukiwać się więcej.
Rozpatrujemy wszystkie sugestie , razem rozmawiamy i wyciągamy wnioski.
Wiele osób zadaje pytania odnośnie wspólnego pisania,
ale nie odpowiadamy jednoznacznie,
ponieważ każdy wiersz powstaje inaczej:))
DziękujeMy, ciepło pozdrawiaMy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to bardzo trafia w moję filozofię ;)
z rzekami - nie bardzo rozumiem... ale może mnie jeszcze natchnie (?)
poczekam na efekt finalny - gdyż uważam, że sami jesteście dla siebie najlepszymi korektorami

pozdrawiam podwójnie
:))
Oj, Pchło !
Radujesz nas takim komentarzem.
Nasze pisanie razem jest rzeką jak sen:))
..a jakby coś Szachrajkę natchnęło, daj znać.
Buźka...dwie buźki:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Judyt!
Nie oszukujemy - nie My.
Cieplusieńko pozodrawiaMy.
tak się tylko grymasiłam(:
chodziło mi o ten wers:
wiele piszemy tylko dla siebie
-ale to może być prawda nawet
jak dla dwojga:)Odwzajemniam
kosz cały serdeczności
Judyt!
DziękujeMy. Ślemy dwa kosze sedeczności:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tereso!
Ucieszyłaś nas tym ,że zwróciłaś uwagę na tytuł:))
Masz rację, razem wszystko jest możliwe.
Dziękujemy z dwóch serduch. PozdrawiaMy.
Pozdrowień z dwóch serduch nie mogę nie przyjąć bez entuzjazmu!
Dzięękuujęę Obojgu, i Marlett i Sosnie!!! :)))))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak się tylko grymasiłam(:
chodziło mi o ten wers:
wiele piszemy tylko dla siebie
-ale to może być prawda nawet
jak dla dwojga:)Odwzajemniam
kosz cały serdeczności
Judyt!
DziękujeMy. Ślemy dwa kosze sedeczności:))

gratis wstążka(:
Opublikowano

Bardzo piękny wiersz :)) Mnie wzruszył... bardzo spodobała mi się całość a to sobie, zwłaszcza, wykroiłem z tego tortu pysznego:

"razem
składamy myśli
bardziej z łez
niż rozumu"
i
"nie wiemy czy ktoś zrozumie
dlaczego rzeki nie wpływają
do źródeł
sny śnią się same"

Serdecznie was pozdrawiam... :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...