Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

*
która mi pióro przywróciłaś,
tobie
, wyznam, że na przekór nocy bezładnej
piszę
nieostateczny wiersz, balladę
przeklęstwa mojego. albowiem zabłądziłem
w najjaśniejszej cząstce
bezświetlności, o!,
beznadziejności, która się stajesz

chwała ludziom z dobrym alibi,
a pokój nam

sza!

... ... ...

Opublikowano

podoba mi się klimat

i

"przeklęstwo"

nie drażni - pasuje!

z Antygony

"Tak ona, trupa dojrzawszy nagiego,
Zaczyna jęczeć i przeklęstwa miotać
Na tych, co brata obnażyli ciało.
I wnet przynosi garść suchego piasku,
A potem z wiadra, co dźwiga na głowie,"

Opublikowano

*przeklęstwo?

Początek jeszcze co.ś zwiastuje, ale tutaj:

bezświetlności, o!,
beznadziejności, która się stajesz

chwała ludziom z dobrym alibi,
a pokój nam

sza!

... ... ...


to jakieś dziwne wygibasy już. Nie podoba mi się, Gasparze ;(
Pancuś

Opublikowano

Nie rozumiem do czego potrzebne są te graficzne " fikołki ". Nie wnoszą niczego do tekstu a sprawiają wrażenie jakiegoś upozowania/ niewiary w słowo. Najjaśniejsza cząstka bezświetlności i wykropkowana puenta - wydumane ponad miarę.
Źle.

Opublikowano

szukam błędu u siebie
zawsze
Pchle wybacz

nie rozumiem tylko tych
co uparci
gromią archaizmy

ja uważam tu za usprawiedliwione
jak i forma graficzna mi pasuje

(chociaż osobiście nie lubię takich zagięć)

pozdrawiam i cieszę się z powrotu

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dzięki mimo tego ;) cóż, powrót nie zawsze jest udany

pozdrawiam/Gas :))
zdaje się że poplątałam gałki :(
pisanie nieostatnich wierszy jest faktycznie straszliwym przeklęstwem
podoba mi się jajeczność owego
wybacz krechę, jako ja sobie wybaczyłam ;)
:)
jasne, że wybaczam i dziękuję :)
pozdrawiam najserdeczniej/Gas :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przywrócę się do ustawień fabrycznych gdzie miłość nie zapyta o przebieg z nadzieją nie tylko w snach lirycznych mroźne łzy nie będą padać jak śnieg gdzie miłość nie zapyta o przebieg silnik rozgrzany ma chęć na jazdę mroźne łzy nie będą padać jak śnieg pocieszę siebie do siebie przyjadę silnik rozgrzany ma chęć na jazdę już bez drzew gdzie łatwo o wypadek mroźne łzy nie będą padać jak śnieg przysięgam jako jedyny świadek już bez drzew gdzie łatwo o wypadek jadę po pustyni samotności przysięgam jako jedyny świadek zakończę trasę z ciężarem miłości przysięgam jako jedyny świadek przywrócę się do ustawień fabrycznych zakończę trasę z ciężarem miłości z nadzieją nie tylko w snach lirycznych
    • @Leszczym   Rzucasz rękawicę Orłom. Więc już milczę. :)))
    • Wszystkie wiersze, co z ciebie swój wzięły początek, chcę ci kiedyś pokazać bez wstydu i szczerze, jak się baśń czyta dziecku, nim noc wejdzie oknem.   Ja ci słowa zbłąkane codziennie przynoszę, drżąc, łagodną nadzieją wzruszony, bo wiem, że nowe wiersze niebawem z nich wezmą początek.   To dla ciebie rozbijam geody gorące, w których gwiazdy ukryte zmieniają śpiew w lśnienie, niczym w baśni najprostszej, gdy noc wchodzi oknem.   Jutro nasze uśmiechy w blask jeden połączę; wówczas każdym oddechem dziękować ci będę za te wiersze co z ciebie swój wzięły początek.   Może powiem coś jeszcze i złożę ci w dłonie tę ostatnią geodę, gdzie moje śpi serce; dla mnie w baśń się przemienisz, a noc wejdzie oknem.   Teraz stoję w półmroku i czekam spokojnie, aż mi słodko zaufasz, by rozstać się z lękiem. Niech te wiersze, co z ciebie swój wzięły początek baśnią ciebie otulą, nim noc wejdzie oknem.
    • Chyba @Wędrowiec.1984jest najbliższy prawdy. Nie ma w tym wierszu mrocznych fajerwerków, jest zapis powoli gasnącej radości życia, która nie wynika z niczego konkretnego, po  prostu nieoczekiwanie przesłania psychikę cieniem Tak właśnie rozwija się depresja, powoli, ale nieubłaganie. Niczym nie można się cieszyć, choć przecież świat się nie zmienia, ani ludzie wokół. Zmienia się jego percepcja przez peela (peelkę). Poczucie pustki, braku sensu, powrót do mrocznych wspomnień - skutecznie odbierają możliwość realnej oceny. Ten wiersz jest bardzo przekonujący. Większość wierszy w tej tematyce pokazuje upadek psychiczny człowieka, i jednocześnie towarzyszy jej postrzegania świata i ludzi jako wrogiego, brzydkiego, destrukcyjnego otoczenia. Tymczasem tutaj jest świadomość, że szara mgła, deformująca obraz rzeczywistości, pochodzi z wewnątrz, a nie z zewnątrz. Dlatego ten utwór odbieram, jako bardzo trafny.
    • @Radosław Bardzo dziękuję !   @Czarek Płatak Serdecznie dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...