Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zerwanie


Wiktor_Bukowski

Rekomendowane odpowiedzi

Wiktor Bukowski:oczywiście, że z dużej, a nie inaczej.
Widocznie wkoło pełno ateistów na tej poezji.
I drwi sobie taki gówniarz jeden z drugim;
ale przyjdzie i na niego, ten czas i wówczas zrozumie;
ale będzie już za późno na wylanie żalów;
albo dostanie drugą szansę na swoją poprawę.
Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Hania K, jest postacią wielce tajemniczą; to co napisałeś (znikające posty) pogłębia ową tajemniczość. zastanówmy się: jeden anioł już jest, dla symetrii, i tym samym równowagi, niezbędny jest...nie, nie, tego imienia nie wymienię, boję się, chyba rozumiesz.

- Haniu, czy Ty jesteś kreacją?

- Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wolno przezywać ludzi, bo to jest złe. Każdy ma prawo do szacunku jako istota żyjąca i czująca i kolega to prawo złamał, pewnie dla popisu i popularności, ale jednak. Ja wybaczam, ale nie powinno to wisieć, dlatego postanowiłam jednak zgłosić nadużycie. To nie jest smieszne robić komuś krzywdę, panie Bukowski. (A mamy baaarodzo podobne nazwiska, proszę się usmiechnąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urąganie z ludzi jest tym samym, co się zarzuca nam, Katolikom. Tyle, że jak ktoś kpi sobie z wiary, to jest modny, a jak ktoś kpi z tego, kto kpi, jest od razu wyszydzony i wzgardzony. Oczywiście, że nie powinno się urągać w żadną stronę (chociaż wiersze są poddawane krytyce i tutaj już się nie upieram przy swoim), ale wyzywanie ludzi w postach jest naganne, a kolega Bukowski wychodzi na prowadzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


za to ty urągasz językowi polskiemu swoją ignorancją
zabawne jest, że udzielasz nauk innym odnośnie do form, skoro nie potrafisz dobrze opanować form językowych - być może formy dotyczące kultury bycia też rozumiesz opacznie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weszłam przeczytać z ciekawości, i choć nie jestem w temacie, to też jestem czuła na toruńskie klimaty i nic mnie tak nie irytuje i denerwuje jak ojciec dyrektor - ALE ile Wy macie lat? 14? serio, przeczytajcie sobie tą i poprzednią dyskusję i sami zadajcie sobie pytanie, jak to wygląda.
IMHO ciut poniżej poziomu.

Pozdrawiam ;]
Tosterek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Viola... z tego, co pamiętam.. chyba każdy Włoch powie.. la mia citta'.. To "la" bardzo ważne, bo w przypadku słowa.. miasto - la citta'... ale już.. le citta' - miasta. Francuskiego nie znam.
    • @Nata_Kruk gdy używa się dzierżawcze zaimki to la chyba niepotrzebne, we francuskim tego unika się jest po prostu ma ville albo mon czy mes, czy żeński czy męski czy mnogi :) akcent mówi, że czyta się końcówkę:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jesteśmy zepsuci od niemowlaka. Mama mi mówiła, że już w głębokim wózku miałem liczne grono wielbicielek, które kochały się za mną bawić. Później przedszkolanki, nauczycielki, nawet siostra na religii... o zgrozo. O rówieśniczkach nie wspominając. Tu nie tylko o urodę chodzi, ale bardziej jeszcze o szarm, wdzięk, coś co przyciąga. Również w dorosłym wieku cieszyłem się dużym powodzeniem wśród płci pięknej i paradoksalnie z tego powodu wiele porządnych i wartościowych dziewcząt mnie omijało. Nie chciały wiązać się z kimś, na którego co druga  patrzy znaczącym wzrokiem. Z osobą ciągle flirtującą na prawo i lewo z kim się da.   Moja sympatia musiała mieć duże poczucie własnej wartości i atrakcyjności poparte nietuzinkową urodą z egzotyczną nutką. Ale takich jest mało i najczęściej też bardzo flirtujące i tak samo zepsute. Swój pozna swego.   A tym brzydkim trafiały się dobre żony i lepiej na tym wyszli.      
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Moondog ... a żebyś wiedział... nie można... :)   @Marek.zak1 ... tak, pływy to woda, a ja także Ryba... :) dobrze to ująłeś... w wodzie mniej.. skrępowania.. bo przecież nie wolności.   @Rafael Marius ... jest tak jak piszesz i lepiej przyjrzeć się jej, żeby podreperować co nieco.   @Leszczym ... popłynął z pływami... ;) ku puencie.   Panowie, dziękuję za zostawione słowa... :) Pozdrawiam Was.     @iwonaroma .... już dawno chciałam 'to' dać w jakąś treść, już mam. Literówka.. już zerkam. Dzięki za wskazanie.   @Natuskaa ... fajnie, że te fragmenciki Ci przypadły.. i wiesz, że też je lubię... :)   Drogie Panie.. dziękuję za kilka słów refleksji. Pozdrawiam.      
    • z matką miałem dobry kontakt do momentu przecięcia pępowiny   miłość skąpo wydzielana jest jak złote monety które czynią ze mnie ekskluzywną sierotę   wspomnienia  grzebią mi w trzewiach jak żołnierze  na granicy światów   coś ciągnie mnie  w obłoki  za serdeczny palec    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...