Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ulica niosła ich w dal, do przodu
chcąc auto zepchnąć ze swoich pleców.
Garbił się asfalt i na kształt schodów
szal tworzył szary chcąc dać go niebu.

A po tych schodach księżyc zbledniały
Powoli schodził szturchając drzewa,
co się kuliły, jakby wiedziały.
Szum cichy lasu - cicha tragedia.

Igiełki świerków kłuły powietrze:
"Zepchnij ich wietrze dalej od nas"
I nadstawiały gałązki-miecze
Chroniąc się tylko wśród kory tarcz.

Któż wtedy wiedział - któż wtedy żył?
gdy krople deszczu, nasiona nieba
biły tak cicho w twarz szklaną szyb
że świt ich ciemniał, gdy nasz rozbrzmiewał?

I droga znikąd, ziemi źrenica
nie chciała ujrzeć - dać spojrzeć im.
Wtem się skończyła: "Patrz droga znika!"
niepowiedziane brzmi zdanie ich.

Tak z kręgosłupa współczesnych miast,
który unosi państw gospodarkę
ktoś, jakże prędko, auto ich skradł
"Gdzież jest ta droga? Zaraz ją znajdę"

Bo jakże trudno przytrzymać jest -
zbyt rozpędzone, rozmyte koło
ja próbowałem - daremny gest
nikt nie zatrzyma, choć chciałby - mową!

* * *

W oczach latarni gasły już łezki
Jeszcze sekundę trwał światła krzyk!
Lecz dzień już wstawał i nowe freski
Układał z ludzi - Bóg - lecz nie z nich!

Oni zamarli w bursztynie złotym,
co jest stopionym wszech-czasów duchem -
i drgnąć nie mogą choć jednym ruchem
chociażby kolej na nich przypadła!

Tej gry reguła znana im była -
choć nie w ich ręce wrzucono kość!
A może gra się tylko przyśniła,
A oni rzekli: "mamy już dość"?

Byłem tam rankiem, gdy mleczarz mleko
jak chmury białe, rozwoził... świeże
O szóstej przyjazd, mieli być wreszcie -
Lecz jeszcze nie ma - gdzie są? -
daleko...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • .            Burmistrzowi miasta Koziegłowy              epokowy pomysł wpadł do głowy,              by splendor miastu wrócił              kozy z herbu wyrzucił              zamiast capów w herbie smok – trzygłowy                   
    • Świntroszek.   Inspiracja za Stanisławem Lecem „Myśli nieuczesane” Aforyzm – Świńtoszek.   Warszawa – Stegny, 23.09.2025r.
    • Janosik...Zorro...i Batman w tej samej galaktyce ciżba herosów i walka o złoto... a ja od 40 lat chodzę tylko piechotą!   na nieboskłonie srebrzą się gwiazdy i żółta plamka Jowisza co jest za zakrętem? raj? cudowność czy cisza?   dwa serduszka  szukają się w brzozowych matecznikach... towarzysz Lenin wie że w  czynie społecznym i  ku chwale partii ... ...trwa ta grobowa cisza!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No mi tez się to średnio podoba,   Myślisz, że taki np. Stalin spodobał się Bogu?   Może i tak (powiedzmy, że przyjmuję takie założenie - takim nas stworzył przecież), ale do czego miałyby prowadzić takie spekulacje? Każdego dnia człowiek, któremu zależy na czymś, co jest dobre w przeciwieństwie do czegoś, co jest złe, musi podejmować szereg działań począwszy od najprostszych jak np. chociażby wstanie z łóżka. Nie bagatelizujmy.   Całkiem możliwe, że promujesz być może nie chcący taki właśnie model nic nie robienia - nie musze pracować (jest sztuczna inteligencja, nie musze myśleć, nie muszę wstawić się za dobrem jakimkolwiek ono jest w tym momencie - pomoc innej osobie, nakarmienie kogoś, pójście do dentysty, żebym mógł być wciąż jeszcze funkcjonalny.   Powiedzieć mordercy i gwałcicielowi, który odsiedział dwadzieścia lat w więzieniu i właśnie wychodzi rozmarzony w przeróżnych wariantach nowego modelu wolności - nie musisz nic, Bóg cię kocha. Ale fajnie, już go rozgrzeszyłaś.   Zbyt duże uogólnienie, jak wiesz, ja nie czytam tak jak pasuje autorowi, przepraszam. Raczej - chyba czytam jak mógłby przeczytać to także ktoś inny, Miłego dnia i pozdrawiam      
    • Nie doszłam do końca, zbyt dużo naraz. Świetne Skróty myślowe czasem pomagają w życiu, bo nie sposób zastanawiać się nad każdą decyzją, która nieraz wymaga chwili reakcji, niemniej nagminne używanie skrótów a zwłaszcza tam, gdzie powinno być właśnie miejsce na refleksję, prowadzi np. do zubożenia albo po prostu do mylnych wniosków. Świetny przykład z tą gruszką na wierzbie, a co jeśli jednak się zdarzy?   (nie to, że zatrzymałam się na pierwszym, aż tak - to nie ! ) :-))   Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...