Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szukam człowieka -
wszędzie to samo...
niczym Sokrates na rynku,
rozmawiać ze mną nie chcą...

ratunku! nie widzę!
w piwnicy, na strychu...
wszędzie kurz i pył
przyległy tak mocno do nas -
nawet mokra szmata nie pomaga...

Umierają za cudze idee,
ja nadal patrzę.
Wykrzywione usta, szalone oczy...

cykuta wypita -
nie ma człowieka...
nie znalazłam siebie...

...a może mnie nie nauczyli...

Opublikowano

nie rozłożę niestety na dwa wersy "Wykrzywione usta, szalone oczy..." , bo dla mnie jest to jedna myśl... opis wszystkich ludzi obłąkanych rzeczywistością obecnych czasów... jeden obraz.
dziękuję za plusika, będę pracowała na kolejne. Pozdrawiam - Liberta:)

Opublikowano

Drogi Kubo... O ile dobrze pamiętam, Sokrates "szukając człowieka" zaczepiał ludzi przechadzających się po rynku, ale nikt nie miał ochoty na rozmowy z nim... wręcz unikali go... gdy zyskał sławę - tym bardziej. Wręcz unikali go. A najbardziej przerażające było to, że ludzie uchodzący za myślicieli, osoby "znające życie" nie potrafiły odpowiedzieć na jego pytania!
a Ksantypa... hmmm.. przyznam szczerze, że nie wiem, kim była :/
Pozdrowienia - Liberta:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...