Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

płynę skręconym podziemnym szlakiem
woda głęboka i diablo wartka
brzegi zamglone w łodzi wciąż stęka
stary osobnik zwany Charonem

taka opowieść nie jest prawdziwa
nie taki stary imię nie Charon
kumple wołają za nim Chacharon
dziarscy są chłopcy z natury chciwi

pokonać wiry nędzną łupiną
wielkie zadanie dzielnej załogi
tęgo uparci z duszą popłyną

wołają: wiedź Chacharonie drogi!
żagiel wciągnięty ponad zagasłą
marę sprawdzili obola wzięli

Opublikowano

Nic bym nie stracił, gdybym nie przeczytał.
Dnia: Wczoraj 17:58:34, napisał(a): H.Lecter
Komentarzy: 1576 "

czekam od wczoraj na pańską reakcję na moją odpowiedź

nic - cisza!

trudno


Nie odpowiadałem, bo nie widziałem potrzeby. Najlepiej się czujesz w ciepłym smrodku sosnowych abonamentów a na krytykę reagujesz wypłakiwaniem się po kątach. Po jaką cholerę potrzebne ci uzasadnienie Lectera, skoro jest nierzeczowy i złośliwy ?
Obsadzasz się w roli orgowego trefnisia i niech tak zostanie. Tylko konkurencja duża...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


solo on nie ma wywoływać wrażenia
natomiast moim zdaniem jest silnym kontrastem dla poprzednich moich "wierszy"
jestem tradycjonalistą
dziękuję

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_KrukDziękuję za wspólny spacer. Nie mogę zamknąć oczu, bo wtedy nie widzę co czytam.  Ale już między zwrotkami, mogę. Parasol, może być, ale przezroczysty i duży.  U mnie w przedpokoju wiszą w tej chwili cztery - bo wciąż gubię. Ale nie będę się tym przejmowała - gubienie się w słowach i gubienie parasolek - to jak jedno i to samo. Pozdrawiam :)
    • Witaj - piękny wiersz  - pachnie jesienią  -                                                                                    Pzdr.serdecznie.
    • @Nata_Kruk   to nie depresja  ani samotność    to miękki czarny aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> to pewien stan należący do tej samej "rodziny" jak depresja czy samotność (ciemność), ale inny, możemy domniemywać jaki (jak kawałek jakiegoś materiału)       to nie depresja  ani samotność    to miękki aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> tu niespodzianki nie ma, jest noc
    • IA jest jak  milutkie zwierzątko. Lubi być głaskane, jak się łasi, po tłustym brzuszku, po miękkim futerku, z światłowodowej sierści.   Nigdy nie ugryzie,  gdy aportuje za to poliże po gębie.   A każdy ją ma.   I też każdy lubi chodzić, na złotej smyczy  w brokatowej obroży. Tresowany.  
    • Zegar     Czeka na cofnięcie wskazówek, żal  czasem, że tylko w takim da się to zrobić. Wiosna rzuciała godziną przed siebie,  jesień z pokorą ją odda - ale w parku,  rok za rokiem - cztery pory Vivaldiego.   Wirują zbłąkane liście, rdza zaognia pustkę,  jedynie ławki czekają na dotyk człowieka. Przechadzka z parasolem to jednak coś miłego. Kiedy ziemia zaciąga się mgłami, po pniach  skaczą wiewiórki szukając szczęścia na zimę.   W pamięci szkicuję obrazy, będą na jutro. Na wzniesieniu prastare olbrzymy zrzucają  nasiona - pękają iglaste kulki - turlają się  kasztany - kasztanowe, jak niegdyś moje włosy. Dzisiaj, przewrotny czas ochoczo je popieli.      wrzesień, 2025    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...