Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziękuję tobie bardzo za te łzy nad tacą
tak naprawdę to tylko twoja wydzielina
tyle że nigdy się nie wydzielałaś
tak obficie jak dziś nie dzieliłaś dwóch
otchłani na białej chusteczce
wcześniej nie było aż tak wiele prawdy
z tego co próbujesz powiedzieć
żałujesz i chcesz zostać

biorąc za głęboko co do ciebie należało

przeżyłaś wszystkie konsumpcje związku
z wirusem rozumiałaś się już lepiej
o wiele lżej niż z wygodą
do czynienia zła
tak
to byłaś ty

w ostateczności powietrze szuka cnotliwych szpar
w murach zakładów zamkniętych
naszych domów jest coraz więcej
jak na ozdobę włosów pęk
w oszczepy rodzin zwarty przebłysk komety
wyżłobił się niejeden
szeroko pojęty grzech


kiedy wydzieliła się ze wszystkich zarazków
nic nie poczułem
przestałem kochać

Opublikowano

naszych domów jest coraz więcej
jak na ozdobę włosów pęk
w oszczepy rodzin zwarty przebłysk komety

dobry Tomku, "komety" bym wywaliła, ten fragment
obrazuje całość wiersza, pierwsza zwrota zaczyna się
troche jak z listu jakiego, takie odniosłam wrażenie,
może nawet wołanie o pomoc, tyle o ile nagryzmoliłam,
jeszcze do zastanowniena, ciepłoniaście

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"tak na prawdę to tylko twoja wydzielina"
naprawdę?
"wyżłobił się nie jeden
szeroko pojęty grzech"
zaprawdę nie jeden, ale dwa! wulgarne błędy

i "miłość" w ostatnim wersie

wiersz nadaje się do działu Z

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...