Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kasiu,
"Znajoma" jest niezbędna, gdy reszta we mgle.
Dzięki :-)



Bardzo chętnie :-)) tylko mnie zaproś do parku.



Dziękuję :-)

Pozdrawiam Komentujących,
jasna :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Podoba mi się "pamięć dotyku", bo zwykle pamięć jest nieprecyzyjna,
czy raczej traktowana powierzchownie. Zamiast rozpisywać się, jak widzę
Twój obrazek, mała... wariacja :)


alejka we mgle -
tylko nasza ławka
na swoim miejscu


Taka mgła, że ledwie widać. Tylko jedna ławka w parku ciągle jest na swoim miejscu -
dotyk (Jego dłoni) zapamiętał ją (w Niej) na zawsze:


alejka we mgle
ławka przy latarni
w pamięci dłoni


Wyszedł mglisty miszmasz: alejka we mgle, latarnia i ławka w pamięci, którą Jego dłoń...
Ale (jest też) grunt, że wiem, o co Ci chodziło (po głowie) i podoba mi się to :)

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Podoba mi się "pamięć dotyku", bo zwykle pamięć jest nieprecyzyjna,
czy raczej traktowana powierzchownie. Zamiast rozpisywać się, jak widzę
Twój obrazek, mała... wariacja :)


alejka we mgle -
tylko nasza ławka
na swoim miejscu




Tyle razy siadaliśmy na tej ławeczce, że i nawet drogę do niej pamiętamy.
Bardzo mi się podoba Twoja wariacja.



Cieszę się, że nie przestraszyłeś się tajemniczych (zamglonych) innych części parku
i odnalazłeś/zobaczyłeś naszą (znajomą) ławkę.

Dzięki :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.






alejka we mgle
tylko przy latarni
wolna ławeczka

zmysłowy obrazek więc wyobraźnia prowokuje;
co ty na to Jasna.

Waldku jest ok. :-)

We mgle pozostałe ławki mogą wydawać się zajęte, zwłaszcza gdy padają
na nie dziwaczne cienie zarośli lub drzew.

Dziękuję i pozdrawiam,
jasna :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


alejka we mgle
na ławce samo
światło latarni

:) Ania

Fajnie Aniu :-),
ale chyba lepiej "na ławce tylko"? zamiast "samo".
Cieszę się, że zainspirowałam.

Dziękuję. :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


alejka we mgle
na ławce samo
światło latarni

:) Ania

Fajnie Aniu :-),
ale chyba lepiej "na ławce tylko"? zamiast "samo".

Matko, co za wnikliwość, jakaż naukowa precyzja!
Ech, popłynąć by, pohulać, jeszcze raz skrzydełka rozbrzęczeć:


kolejna jesień
na naszej ławce
mucha nie siada


A co? Po czasie wspomnienia są tylko piękne :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...