Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Błądze w nieodgadnionej czerni,
wśród rozpalonych gwiazd
zataczam obłąkańcze kręgi
czując gorzki smak
wszystkich moich tajemnic...

Łzy Twoich oczu błyszczą,
warg rozpalone wstęgi
zapraszają do swych głębin
więc biegne,póki jeszcze szał
mą dusze,serce gnębi.
Tak nagle trzepot smukłych rzęs
rozpala mgławic blade pręgi
i z cicha płyną w dół
w mrok nocne widnokręgi.

Zaciskam mocniej zęby
to nic że dławi piersi
bo utopiony w swoim śnie
prawie wiem
że to się nie śni.....

Opublikowano

Czasami kiedy czytam swoje wiersze, które napisałam dużo wcześniej, nie mogę się oprzeć i wprowadzam parę zmian. Czytając twój wiersz, również uległam pokusie, za co cię bardzo,ale to bardzo przepraszam.

Błądzę w nieodgadnionej czerni,
wśród rozpalonych gwiazd
zataczam obłąkańcze kręgi
czując ich gorzki smak,
wszystkich swoich tajemnic...

Łzy oczu Twoich błyszczą,
warg rozpalone wstęgi
zapraszają do swych głębin
więc biegnę, póki jeszcze szał
mą dusze, serce gnębi.
Tak nagle trzepot smukłych ciał
rozpala mgławic blade pręgi
i cicho płyną w dół
w mrok nocne widnokręgi.

Zaciskam mocniej zęby
to nic, że smutek dławi pierś
bo utopiony w swoim śnie
wiem, prawie to wiem
że to nie sen…

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie odniosłaś się do mojego komentarza:)


Czasami kiedy czytam swoje wiersze, które napisałam dużo wcześniej, nie mogę się oprzeć i wprowadzam parę zmian. Czytając twój wiersz, również uległam pokusie, za co cię bardzo,ale to bardzo przepraszam.

nie przepraszaj to twój wiersz:)
Opublikowano

Odnoszę wrażenie KOKO, że zawsze wyciągasz za daleko idące wnioski, nie jestem tak myśląco skonstruowana, raczej czuję, niż rozumiem wiersze, raczej czuję mentalnie piszacego niż zadaję sobie pytanie, co mówi wiersz, sama często nie mam pojęcia o czym piszę. Dla mnie wiersz, to malowany słowem nastrój, refleksja, myśl, odczucie.
Jesteś typowo męski w swoich ocenach i lubię czytać Twoje komentarze.
Nie skomentowałeś mojego Anioła, co mnie martwi... taki marny?? , że napisany na przerwie śniadaniowej w pracy... ;)

Basiu, nie bardzo rozumiem, po co te drobne poprawki
szał-ciał i ta pierś pojedyncza ???

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie zrobiłam tego w złej wierze, z tymi drobnymi poprawkami wiersz bardziej do mnie przemawia, czy to źle, że chciałam się, tym innym troszke spojrzeniem, podzielić? Jeśli tak, to przepraszam. Obiecuję więcej tego nie robić.
Opublikowano

Ależ nie! Doączaj się do dyskusji, proszę. Przepraszam za nadmierna może bezpośredniość, ale cokolwiek publikujesz, także krytykę musisz byc gotowa na kolejną krytykę!
Tak to już jest. Śmiało! Nastpnym razem postaram się być bardziej taktowna.
Bardzo Cię przepraszam.
Uśmiechnij się, proszę i wybacz.
:)
bea

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • znów jesień i z drzewa liście spadają wicher jesienny we włosach pieśń rozbrzmiewa spaceruję w parku i o życiu myślę a ciebie tu nie ma wiatr jedynie powiewa własnymi ścieżkami chadzam do puszczy i niestety samotnie się teraz czuję wiem, że nie będzie już twego imienia wstać z kolan co dziennie próbuję wspomnieniami otaczam się tym co jesienią gdy ty przy drodze zbierałaś szyszki dla miłości urosły nasze dwie dłonie a ja spijałem miód z twojej ciepłej łyżki do ciebie to me serce wciąż zarywa wielce tęsknota ściska mnie z żalu po moim czole spływa kropelka rosy chciałbym cię widzieć znów w tym nocnym balu gdzie miłość rosła i wdzięczność prawdziwa we dwoje zwijane są nasze myśli a dziś tak już pusto nie ma tu nikogo chciałbym aby się tobie coś w nocy wyśnij
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Taka smutna prawda.
    • Powinieneś umyć od tego ręce. Nie bądź sędzia we własnej sprawie. Ale przecież to lud wydał wyrok Ukrzyżuj ją! Ukrzyżuj nierzadnicę! A gdy gawiedź pragnie tak sprawiedliwie przelanej krwi. Wtedy tym chętniej składam podpis na wyrok. Bez zbędnego wywyższania. Rzym przemówił i sprawa jest zakończona. Przy mojej potędze, Ty jesteś jak to ziarnko piasku. Skarlała, niewielka. Podziwiam, pełen łez wzrok Twoich bliskich, gdy strażnicy uwiązali Cię nagą do słupa. Sam chętnie zamieniłbym się w kata i wymierzył Ci zasłużone razy. Bo czuję w sobie coś więcej niż zwierzęcą radość patrząc na scenę biczowania. Zawiśniesz na szczycie Golgoty. Shańbiona, skrawiona do obłędu i nieprzytomna z bólu. Będziesz wisieć aż umrzesz w mękach, szczeźniesz i wreszcie odpadnie od drewna Twe pogniłe truchło. Zdechniesz jak szmaciana lalka.   Od Ciebie odwróci wzrok ojciec i matka Nikt nie będzie na tyle głupi by nieść z Tobą ten krzyż. Ciebie siostra bliźniaczka na pożegnanie przy drodze ku śmierci, nie utuli. Ale ja będę przy Tobie aż obrócisz się w proch. By mieć pewność, że przepadłaś na wieki. Sprawiedliwości jednostka. Przybijcie jej nad głową tabliczkę. Honorata ex Polonia Maiore Regina meretricum, venundata argenteis regibus ignobilibus. Przeklęte na wieki Twe łono, do ostatniego potomka. Przeklęte na wieki Twe korzenie, aż do pierwszego przodka.
    • @Rafael Marius Tak, to o tych utraconych umiejętnościach. Poza tym jedni maja do tego zdolności, innym jest pod górkę, a z bagażem nienajlepszych doświadczeń, jeszcze trudniej.  Pozdrawiam.
    • Mnie również urzekła puenta:):) pięknie piszesz:):) serdecznosci:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...