Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

rozwarzania na temat


BlackSoul

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wystarczy życia by się w sobie zdusić i uwolnić - wolność doby, minut na zamkniętych spustach. Oniryczność czasu który wciąż jakoś nam się mali, rozmywa w ciekłe dni. Na oknach czerń nieba i noc w balejażu, kolorach poranka.
Zabraknie nam życia kiedy rozpędzimy się zbyt szybko by się nie móc zatrzymać. Do maleńkości będziemy się rozkładać i kurczyć. W śmierci wrócimy stąd skąd przybyliśmy. Wiem, ja też nie znam tego miejsca, ale każdy z nas , na czas wie gdzie to jest.
Mijają lata , liście co roku spadają na ziemie, kurczą nogi, zwijają języki, zabarwiają sobie kręgosłup. Co roku ponawiają starania, żeby się utrzymać do czasu. Potem w bezwładzie , zdarzenia napędzają czas, aż przebiega bezopamiętania.
Rok - niezliczona ilość wzlotów i upadków, niezliczona ilość chwil niedoopisania , nie do przeżycia. Skumulowana materia , bezimiennych , chorych, zgody i padanie na pysk. Czy śmierć jaskółki nie jest ważna tak jak śmierć człowieka ? To i tak umiera materia z której zostanie milimetr gleby, unoszący nasze domy. Jeszcze rok temu mieszkałam na nizinie. Teraz wyżyna, kto wie może jutro góry?
Wciąż te same lata, jeszcze szybsze w zanikaniu.

Umierają nam na rękach liście , a my nie mamy czasu nawet położyć ich na ziemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • List do człowieka.   I nawet kiedy milczysz i robisz to nazbyt skromnie, wiem co czujesz, co myślisz i daleko Ci do mnie. I oddaliłeś się już.   Chciałbym tak po prostu wiedzieć, czy mój świat Twoim jest wciąż. I zrobić z tym nic nie mogę. Dzieli nas boska dłoń, Ty milczysz wciąż.   Jesteśmy z jednej gliny - to przyznam i Ty wiesz. Życiowe koleiny wytarły prawdy treść. I uśmiech swój zgubiłeś. Za dużo wokół zła. Już nie umiesz byś miły. Nie chcesz. Mówisz - nie warto tak, nie wartościując. Wsłuchujesz się w marzenia, a przecież nie ma ich już. Szukasz własnego cienia i wciąż nie czujesz nic.   Zbyt wiele smutku obok. Granice zniszczył czas. Zamykasz się na ludzi. Nie lubisz wtedy nas. I milczysz.   Tylko ten kot ci wierny, choć mówią, że swoimi ścieżkami chadza wciąż. On siedzi przy twej nodze i patrzy bez refleksji. Skąd taki człowiek się wziął…miau
    • @iwonaroma Kto niby pisze wiersze na siłę? Przecież z tego tylko wychodzą gnioty.
    • -Mistrzu, wiedz, że mam wszystko, co chciałem osiągnąć, a nie wiem czemu szczęścia nie zaznałem dotąd. - Wielu tak ma i myślę, że może ze względu, że Pan Bóg im poskąpił do szczęścia talentu*.   *wg W. Tatarkiewicza "O szczęściu"  
    • @agfka podoba, pozdra! (daję ci pomimo serducho)
    • W noc samotną cisza milknie i zostawia czas na gniew. Nagle tracisz w sobie siłę, gdy jest jasno, wchodzisz w cień. Szukasz drogi lecz mgła gęsta wściekle Ci odbiera wzrok I im bardziej pragniesz przestać, tym Cię głębiej wciąga mrok.   Gdy na oślep rzucasz słowa  aby ktoś im nadał sens, Wciąż zagłusza je od nowa stukający w szyby deszcz. Może niebo także płacze? Może ma wszystkiego dość? Patrz, pojawia się tam tęcza, jak łączący przestrzeń most   Czym naprawdę jest odwaga? Czy nie siłą, aby wstać? Tak nieustraszenie walczyć,  gdy się wokół sypie świat. Aby nie przestawać tańczyć, kiedy z oczu płyną łzy. Przecież płakać możesz wiecznie, a raz tylko możesz żyć...    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...