Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W telewizorze pokazali taką miłą
Japoneczkę, co nóżkami zamiotła
moją ślinę pod kredens. Od tamtej pory
każę blednąć twoim stopom, a do powiek
przypinać wachlarze.
Wtedy jesteś moją gejszą i oboje
pijemy coś gorzkiego (przemilczenia są
umowne jak żołądkowa w polskich
filiżankach).
Delektujemy się powoli tą zaczerpniętą
chwilą; ja moją odnalezioną Japoneczką,
ty - Bóg wie jeden czym. Jest nam dobrze.
Pełna przestrzeń życiowa z twoimi wypiekami,
które są widoczne

gołym okiem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


W telewizji pokazali miłą
Japoneczkę, co nóżkami zmiotła
moją ślinę pod kredens. Od tamtej pory
każę blednąć twoim stopom, a do powiek
przypinać wachlarze.

Przemilczenia są umowne jak żołądkowa
w polskich filiżankach. Delektujemy się
tą chwilą - ja moją odnalezioną
Japoneczką, ty - Bóg wie jeden czym.
Jest nam dobrze. Pełna przestrzeń życiowa
z twoimi wypiekami.

;)

tak w ogóle, to:
Od tamtej pory
każę blednąć twoim stopom, a do powiek
przypinać wachlarze
- jest świetne;)
Opublikowano

mariannko; a mdłości po przebrnięciu były? ;)


Olu, mam 24 godziny do przemyślenia sprawy, toteż wytężę umysł ;) Dzięki wielkie
za wygrzebanie czegoś dla siebie - miło mi, że hej. Pozdrawiam wdzięcznie


Rachel; zaimek już ląduje w koszu :) Dziękuję za sugestię i super komplement


Alicjo; wielce urodziwym uśmiechem dziękuję, pozdrawiając ;)


Pani Stasiu; dzięęęęęękuję za krzepiące, ciepłe słowa w ten ziąb :) Pozdrawiam Pancusiowo


Pancuś

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...