Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drgnęła struna mojej myśli,
W dłoniach tulę sekret liści.
Falę oczu Twych łagodzę
Niczym chmura, niebem chodzę.
Usta różem posypane,
Ciało kwiatem jest usłane.
Blaskiem Słońca się mienimy.
Nasze gesty niczym rymy,
Taktem zgodnym, cicho grają,
Z ciałem, serce rozśpiewają.
Skrzypce zabrzmią Twoją mową,
Będziesz nutą, a ja sobą.
Potem fletem ja się stanę,
Rozbrzmiewają pięknym graniem.
Tak w zachwycie połączeni,
W tej muzyce zaślepieni.
Zakochani tylko w sobie,
Łącząc dusze nasze obie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dlatego, że to infantylna kicha.

Tak w zachwycie połączeni,
W tej muzyce zaślepieni.
Zakochani tylko w sobie,
Łącząc dusze nasze obie.

Te wersy doskonale o tym świadczą.
Katzuja, niestety pisze Pani jak nastolatka. W ogóle czyta Pani jakąś współczesną poezję?
Opublikowano

widzę że chyba wiekszość czyta wyrywkowo wiersze i na podstawie jednego lub dwóch wyraża opinię o całokształcie a poza tym jest to forum dla początkujących wiec jak dla mnie jest ono początkowe ale chyba niektórzy pomylili forum

Opublikowano

jak zobaczyłem tytuł, to mówie sobie kolejny kicz, ale to jest bardzo dobrze zrobione i mnie sie podoba!!!Taki lekki przyjemny wierszyk o miłosci, poezja to nie tylko dekadentyzm, parodia , czy ironia.Takie wiersze trudno się piszę, a Ty poradziłaś sobie dobrze:)
Wyrzuciłbym tylko jednak dwa pierwsze i ostanie wersy, brzmiało by duzo lepiej, wyciananka zawsze dobrze robi, przeczytaj sobie:

"Falę oczu Twych łagodzę
Niczym chmura, niebem chodzę.
Usta różem posypane,
Ciało kwiatem jest usłane.
Blaskiem Słońca się mienimy.
Nasze gesty niczym rymy,
Taktem zgodnym, cicho grają,
Z ciałem, serce rozśpiewają.
Skrzypce zabrzmią Twoją mową,
Będziesz nutą, a ja sobą.
Potem fletem ja się stanę, (tu też brzmi
Rozbrzmiewają pięknym graniem. dziwnie)
Tak w zachwycie połączeni,
W tej muzyce zaślepieni."

te wersy brzmia dla mnie bardzo źle:"W dłoniach tulę sekret liści" i" Łącząc dusze nasze obie.", gdyby nie one było by świetnie, wierz mi.

Pozdrawiam Nikodem Ópatowski

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka , poza tym jednym twoim przewidywaniem odnośnie dalszego losu Agnieszki, którego nie podzielam, to bardzo się cieszę, że ciebie to moje opowiadanie tak wciągnęło. Takim moim marzeniem, a może strategicznym celem, jest, żeby jakaś dziewczyna napisała utwór, w którym to Agnieszka byłaby narratorką, a nie jej mąż Marek. W końcu Agnieszka doświadczyła pewnych zdarzeń, których nie doświadczył Marek, jej mąż. Na przykład co myślała sobie, kiedy zrezygnowała z odwoływania się od swojego wyroku. Albo jak to wyglądało, jak była przyjmowana do zakładu karnego, kiedy oddawała własną odzież i obuwie i zakładała więzienne ubranie i więzienne drewniaki. Bo, że Marka intryguje, jak te sprawy dokładnie wyglądały, to chyba widać po jego snach. Na przykład na końcu pierwszej części: "A kiedy spałem były sny. Na przykład, jak Agnieszka zdejmuje kolorową sukienkę i szpilki i zakłada zieloną więzienną spódnicę i drewniaki..." Albo sen Marka w drugiej części: "Tej nocy śniło mi się, że Agnieszka jest w więzieniu, ale jest we własnym ubraniu: niebieskich dżinsach i szarej bluzie od dresu. Tyle, że na bosych stopach ma te białe więzienne drewniaki, w których ją już widziałem na ostatnim widzeniu. Chodziła w nich tam i z powrotem głośno klekocząc, żeby je przymierzyć. Raz nawet tupnęła drewniakiem. Potem strażniczka zaprowadziła ją do jakiegoś pomieszczenia, gdzie moja żona usiadła za biurkiem i coś pisała na komputerze. " (15 akapit drugiej części). A więc z Agnieszką jako narratorką mogłoby być na prawdę ciekawie. Ale chyba byłoby lepiej, kiedy ta narracja Agnieszki zostałaby napisana po tym, jak ja ukończę całość z Markiem jako narratorem. No i taka dziewczyna by się musiała poczuć wystarczająco zainspirowana, żeby coś takiego napisać... :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • dziękuję :)
    • oo coś dla mnie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaskakujące zakończenie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...