Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tych kilka słów...


Rekomendowane odpowiedzi

Tych kilka słów tak zaklętych wciąż
Twe spojrzenie pełne łez
Chwila tak ulotna jest
Smutek wciąż króluje w twym sercu
Nie potrafisz go pokonać
Świat w którym przyszło nam żyć
Wciąż ucieka w dal nieubłaganą
Gdzieś gdzie nie ma nic
Pustka tam wciąż jest
Próbujemy tam odnaleźć nasz dom
Nasze życie które zaklęte przez czas jest
Szukamy wciąż szczecią bram
Których odnaleźć nie potrafimy
Podnoszę twoją dłoń która tak zimna
I obojętna jest przykładam ją do mej twarzy
Czuje jak zaczyna żyć w tobie nowe życie nowy świat
W którym razem będziemy tam w którym nie ma nic
Tylko nasze serca biją tam tak
Samotne i tak puste wciąż
Tęsknota w nich tak ogromna jest za niezwyciężonym
I nie zdobytym światem tym obok którego
Co dzień przechodzimy nie spoglądając na siebie
A nasze serca zaklęte w milczeniu pragną krzyczeć
To jedno słowo co zmienia cały świat
Co pozwala mu dalej biec aby
Odnaleźć przeznaczenie swe
Dogonić los co zmienia się który nieubłaganie dalej trwa
Pragniemy odnaleźć siebie
Ale czekamy wciąż na to co wydarzy się
Na chwile milczenia w której
Nie ma już nic tylko nasza samotność
Pustka nieubłagana która tak boli nas
Próbujemy ją pokonać i dogonić świat w samotności tej
Nasze dłonie splotą się w tym śnie
Który jak bajka piękny jest
Radośnie kończy się zaczynają w nas serca bić
Tym mocniej i bardziej śnimy ten piękny sen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miłośniczko poezji, inwersje w tym tekście nie zdały egzaminu, nadają sztuczności i wręcz brzmią patosowo
moim zdaniem przydałoby się tekst skrucić pozbyć się wszystkich serc, łez, smutków, samotności i narazie dać tekstowi poleżeć w szufladzie, poczytać, poczytać, poczytać dobrej poezji, później spojrzeć na swój tekst a na pewno zmiany się same nasuną
narazie jest średnio

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • znowu pachnie rzepak polami i wiatr zacina srebrnym deszczem pamięć lata niesie się jeszcze pobrzmiewa lekko dalej świerszczem   nieśmiałym przemyka się krokiem po zaoranych na brąz grudach jeszcze się pali w sercu ogień w srebrnych jesiennej mgły smugach   i chłodem wabi blask księżyca to co przemija nowe wieści błyszczą się pola chłodną rosą  i pierwszy rankiem szron szeleści  
    • @Rafael Marius O o, to to - nic na siłę !!! Prawda !!
    • @iwonaroma Nie wiem jak Ty ale, bez materii, czym byłaby przyjemność? I czym jest "to tam", skoro nie potrafimy sobie tego wyobrazić, a jedynie, co możemy sobie wyobrazić to to, co widzimy? Czym więc stać się możemy? Ideą, która nie czuje?   Prawdę mówiąc całkiem fajnie wygląda raj, taki jaki jest w naszych cielesnych koncepcjach, a nie w abstrakcjach, do jakich przyzwyczaili nas kościelni i inne mendy autorytarne, pasożyty duchowe, wysysające wszelakie pragnienia - choćby seksualne.   Obowiązkowo chciałbym znieść ten cały zasrany celibat normami społecznymi warunkowany. Człowiek zaszaleć, w szerokim tego słowa znaczeniu, nie może, bo chodzą dziadki, babki i inne święte krowy z paranojami i jakimiś udawanym wstydem przed tym, że sąsiad powie "panie Ferdku, tak nie wypada"; potem siada taki(a) przed pudłem i się ślini do Jaworowicz.   Logika jest zajebista, bo paradoksalnie dochodzimy do wniosków, które nie są prawdziwe. W ogóle skąd do cholery wzięło się słowo "urojenie"?   Ja wiem ale to tajemnica (nie mów nikomu).   Idę się położyć i przytulić jabłuszko z Biedronki, w końcu sobota.
    • Nie mam już siły do ciebie! Patrzysz znów na mnie złowrogo, mrużysz zielone oczyska. Kogo chcesz zabić, no kogo?!   Uciekasz myślą przede mną, słowem jak mieczem wojujesz. A jednak sam na sam ze mną, niezmiennie dobrze się czujesz.   By znowu leżąc w pościeli karcić mnie, rugać i szydzić. Jak można tak bardzo kochać, by potem znów nienawidzić?   Żadnym ci wrogiem nie jestem, czemu mnie kąsasz jak żmija? Mówisz, że świat cię nie kocha, czyja to wina, no czyja?!   Odejdź i zostaw mnie samą, jeśli potrafisz — na zawsze. Bez ciebie znów będę damą i życie będzie łaskawsze.   Ale ty odejść nie możesz litujesz się, potem wkurzasz. Miłością gorzką, bezpańską raz trujesz a raz odurzasz.   Dzisiaj wyrzucę lustra, Może przestaniesz się gapić. Znowu się zacznę uśmiechać, potem pójdziemy się napić...  
    • @iwonaroma Zabawa tkwi w Tofifee na buzi kasjerek :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...