Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie potrafię pisać zagubiona niczym pióro toczę
kręgi wokół szkiełek kalejdoskopu zapominam
kolor atramentu patrząc ci w oczy

każdy ruch warg otwiera klatkę obawiasz się
widoku żeber jestem adamem - zaufaj


ograbiona zaklęta w kamień zamknięta
w dłoniach zastygam zimnym pucharem bakalii

pytasz o sposób - nie znam weny nie znam ewy
w życiu nad życie już nie lubię owoców

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skojarzyło mi się "beze Mnie nic nie możecie uczynić"...
więc zaufać trzeba...ale jak?
"...w życiu nad życie już nie lubię owoców"...
Okazja do głębszej refleksji...
I za to dziękuję.
:))))

Serdecznie pozdrawaim
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skojarzyło mi się "beze Mnie nic nie możecie uczynić"...
więc zaufać trzeba...ale jak?
"...w życiu nad życie już nie lubię owoców"...
Okazja do głębszej refleksji...
I za to dziękuję.
:))))

Serdecznie pozdrawaim
-teresa

Dziękuję za wizytę i skojarzenie - nie znam tego, ale ufam Twoim słowom

Pozdrawiam :)
kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skojarzyło mi się "beze Mnie nic nie możecie uczynić"...
więc zaufać trzeba...ale jak?
"...w życiu nad życie już nie lubię owoców"...
Okazja do głębszej refleksji...
I za to dziękuję.
:))))

Serdecznie pozdrawaim
-teresa

Dziękuję za wizytę i skojarzenie - nie znam tego, ale ufam Twoim słowom

Pozdrawiam :)
kasia.

Kasiu, to są słowa z Ewang. św. Jana (J 15, 5)...
:))
Dobrej nocki życzę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za wizytę i skojarzenie - nie znam tego, ale ufam Twoim słowom

Pozdrawiam :)
kasia.

Kasiu, to są słowa z Ewang. św. Jana (J 15, 5)...
:))
Dobrej nocki życzę.

Zawstydziłam się :( - przyznaję, że niewiele cytatów znam na pamięć- dziękuję Tereso, podedukowałam się i napewno nie zapomnę
Brejnockowej - pozdrawiam:)
kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kasiu, to są słowa z Ewang. św. Jana (J 15, 5)...
:))
Dobrej nocki życzę.

Zawstydziłam się :( - przyznaję, że niewiele cytatów znam na pamięć- dziękuję Tereso, podedukowałam się i napewno nie zapomnę
Brejnockowej - pozdrawiam:)
kasia.

Kasiu, nie masz się czego wstydzić...wcale nie trzeba znać na pamięć...
u mnie to wiąże się troszeczkę z zawodem wykonywanym...i tak weszło w krew, że szybko kojarzę, hehe...
Rozłonecznionego dnia :))
Pozdrowki
- teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zawstydziłam się :( - przyznaję, że niewiele cytatów znam na pamięć- dziękuję Tereso, podedukowałam się i napewno nie zapomnę
Brejnockowej - pozdrawiam:)
kasia.

Kasiu, nie masz się czego wstydzić...wcale nie trzeba znać na pamięć...
u mnie to wiąże się troszeczkę z zawodem wykonywanym...i tak weszło w krew, że szybko kojarzę, hehe...
Rozłonecznionego dnia :))
Pozdrowki
- teresa

Wstydzę się troszkę mniej - dziękuję Tereso za ponowną wizytę
Pozdrawiam serdecznie :)

kasia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wokół sami czerwonoarmiści... Brudni, zawszeni, pijani, Zewsząd słychać głośne ich krzyki, Przecinają pochmurne niebo z ich pistoletów strzały…   Zewsząd same przekleństwa, Wzajemne głośne się przekrzykiwania, Prymitywna sowiecka dzicz rozochocona, Mająca w pogardzie boskie i ludzkie prawa…   Szorstka dłoń zaciśnięta na szyi, Bezlitosnego oprawcy wzrok dziki, Potęgujące grozę rubaszne ich śmiechy, W rosyjskim języku chamskie docinki,   Brzuch przyciśnięty kolanem, Wszelkie wyrwania się próby daremne, Miotane wściekle wyzwiska obelżywe, Przesuwające się po ciele brudne ich ręce,   Nieznośny odór samogonu, Smród ruskich papierosów, Z spękanych i obślinionych żołdaków ust, Budził stłumiony wymiotny odruch,   W twarz wymierzony policzek, Młodej dziewczyny urwany jęk, Zdarty z szyi złoty łańcuszek, Wokół na ziemi guziki rozsypane…   A z tysięcy bezbronnych Polek oczu łzy, Zdławiony szloch w gardle więznący, Dłonią na ustach stłumiony krzyk, Pośród bezmiaru okrucieństwa płacz cichutki…   Pomocy znikąd!... A wokół sama sowiecka swołocz, Do skroni zimna przyłożona broń, Zadany pięścią bolesny cios…   I tylko cicha paniczna modlitwa, W sercu z wolna gasnąca nadzieja, Gdy każda niepewności sekunda, Zdawała się całą wieczność trwać…   I tylko strach paniczny, Nieludzki, odbierający zmysły, Wbijając się swymi szponami, W umysły dziewcząt przerażonych,   Serce każdej z nich przeszył, By wkrótce w wspomnieniach bolesnych, Przez resztę życia się tlić, Pozostając ukryty w podświadomości…   Bezmiaru nieludzkiego okrucieństwa, Na zajmowanych przez sowietów obszarach, Doświadczyła niejedna młoda Polka, Topiąc swą rozpacz w niezliczonych łzach…   Oswobodziciele rzekomi, Naprawdę mściwi bezlitośni kaci, Zasiali swymi okrutnymi czynami, Strach jakiego niepodobna opisać słowami,   Ludzie ci prymitywni i dzicy, Na polskiej ziemi czując się bezkarni, Niewysłowionych okrucieństw się dopuścili, Zastraszaniem i groźbą zacierając ich ślady…   Lecz nam nie wolno zapomnieć, Bólu tysięcy młodych tych Polek, Które w latach wojny nieludzkiej, Sowieckich żołnierzy padły łupem.   O ich niewysłowionym cierpieniu, Winniśmy dziś mówić całemu światu, Przypominając nieukojony ich ból, Pokłosiem będący zdrady aliantów.   By zachłyśnięty nowoczesnością świat, Choć przez chwilę się zadumał, Nad tym jakie sowiecka Rosja, Piekło tysiącom Polek zgotowała.   By ich niezliczone tragedie, Z historii nigdy nie były wymazane, A krzyż jaki niosły przez całe życie, Dla cywilizowanego świata był sumienia wyrzutem…   - Wiersz poświęcony pamięci kilkudziesięciu tysięcy Polek które w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu padły ofiarą sowieckich gwałtów.      
    • @huzarc idealnie przemawia do wyobraźni. 
    • Karby do gza: zgody brak.     Potworkom Ana: koziołkom smok łoi z oka na mokro. Wtop.     Asa pomaca mop: pomaca mop Asa.    
    • Pyskaty pan: napy tak syp.  
    • @Gosława Łał....trudny temat. Pozdrawiam Gasława:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...