Z szantą w tle

[gżegżółka]

Zbudują Chińczycy w Chorzowie
Pełnomorski port co się zowie
Już decyzją posła
Jest łódź i dwa wiosła
Ocean wykopcie panowie!

***

Stary "wilk morski" z Tarnowa
Po morzu rumu żeglował
Bywało bezwietrznie
Lecz zawsze bezpiecznie
U boku żony cumował

***

"Szczur lądowy" z Trzebiatowa
Po morzu grogu dryfował
Jak gąbka rum chłonął
Pewnie by zatonął
Lecz na mieliźnie lądował

[gżegżółka]

Bosman (wieczny kawaler) w Dziadowie
Miał ksywkę “Pirat” i kobiet mrowie
(wszystkie brał abordażem)
Gdy już stał przed ołtarzem
Musiało zabrać go pogotowie

[Johny]

Odys żeglował latami
bohater do dziś jest z nami
wciąż o nim czytamy
zagwózdkę wciąż mamy
z tymi strasznymi książkami

[gżegżółka]

Stary bosman w Chartumie
Przechwala się że umie
Gdy nastaje sztil
Statek brać za kil
I pchać. Zawsze po rumie

[_M_arianna_]

W jednej wsi, na rzeczce za domem,
pływała dziatwa w balii i w pontonie
i było krzyku
na tym brodziku,
że balia ciągle z jednej strony tonie.

[gżegżółka]

Już ma wymówkę bosman w Makowie
Na “powitanie” żony tak powie:
“Wiesz ta martwa fala
Z nóg najtwardszych zwala”
Więc pije rum. Bosmanie na zdrowie!