Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Skąd ten czas przeszły? To się zdarza cały czas na naszych oczach. Chociaż, może: "na Waszych" - ja nie oglądam telewizji (przepraszam, jeśli kogoś tą generlizacją uraziłem ;))

Pozdrawiam,
Drax
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



GRAFOMANIA - Mania pisania pomimo braku talentu.
W oparciu o Słownik terminów literackich pod red. Stanisława Sierotwińskiego

Pan ochłonie Panie Michale...

Słownik terminów literackich: Michał Głowiński, Teresa Kostkiewiczowa, wyd 3, Wrocław 2000 str. 184.
I z czego mam ochłonąć?

Jeśli Pan wymagasz definicji z konkretnego Słownika terminów literackich, to Pan sprecyzuj swoje wymagania;)). Słownik terminów literackich to Słownik terminów literackich, niestety dla Pana;)).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słownik terminów literackich: Michał Głowiński, Teresa Kostkiewiczowa, wyd 3, Wrocław 2000 str. 184.
I z czego mam ochłonąć?

Jeśli Pan wymagasz definicji z konkretnego Słownika terminów literackich, to Pan sprecyzuj swoje wymagania;)). Słownik terminów literackich to Słownik terminów literackich, niestety dla Pana;)).

Nie wymagam definicji z konkretnego źródła, tylko trochę pomyślunku - JAK w definicji (naukowej) nie umieszczać takich abstraktów jak "talent", który jest już sam z siebie niedefiniowalny. Przez to cała dyskusja schodzi na manowce, bo o talentu określić się nie da. Dlatego podałem chyba najcelniejszą definicję słowa "grafomania:. Zamiast na mnie krzyczeć - zajrzeć ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę mi nie mówić Panie, że Pan nie wymagasz definicji z konkretnego źródła, bo Słownik terminów literackich to bardzo konkretne źródło, prawda? No to sobie zajrzałem do proponowanego źródła i okazało się, że zamieszczona tam definicja terminu jest niemal identyczna do tej którą zaproponował Drax. Przytoczyłem ją tu, na orgu określając nawet z jakiego Słownika terminów literackich korzystałem. Po czym Pan mi mówisz: Korzystaj z tego Słownika terinów literackich o którym ja myślę:D:D:D
Pomyślunku za grosz:))
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę mi nie mówić Panie, że Pan nie wymagasz definicji z konkretnego źródła, bo Słownik terminów literackich to bardzo konkretne źródło, prawda? No to sobie zajrzałem do proponowanego źródła i okazało się, że zamieszczona tam definicja terminu jest niemal identyczna do tej którą zaproponował Drax. Przytoczyłem ją tu, na orgu określając nawet z jakiego Słownika terminów literackich korzystałem. Po czym Pan mi mówisz: Korzystaj z tego Słownika terinów literackich o którym ja myślę:D:D:D
Pomyślunku za grosz:))
Pozdrawiam

Otóż nie, nie ma tam użytego wyrazu "talent", a bardziej trafne i słuszne - "poniżej standardów uznanych w danym czasie i środowisku za obowiązujące" - co można zauważyć i na naszym terenie. Bo ten standard może się zmienić i za 15 lat utwory np. Zorro57 zostaną uznane za arcydzieło naszej epoki, a np. mnie za złośliwego zoila.
"Grafomania" to śliski termin (pomijając bełkot Zorro), bo w pewnym sensie każdy piszący jest grafomanem (choćby ta "namiętność", "mania pisania") i ciężko odróżnić "dobrą" pisaninę od 'złej" pisaniny (vide socrealizm).
Dlatego ja bym się wiele nad tym nie zastanawiał, bo tutaj nie dojdzie się do pełnej konkluzji. "Talent" to m. in. "dar niebios", to "coś", coś, co nie jest określone. Aczkolwiek funkcjonuje takie powiedzonko: "masz talent do robienia głupstw" :)))

PS - Joanna Chmielewska może sobie uważać, co chce :))))
Opublikowano

Niech zamilkną ci którzy, uważają się za zgrabnych krytyków i rozdają minusy w dziale dla:
z a a w a n s o w a n y c h p o e t ó w
Opinie nie zawsze są sprawiedliwe, bo ludzie nie potrafią czytać

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
    • @Naram-sin Ty żądasz ode mnie skupienia się na warstwie fakograficznej, a do tej pory wszyscy krytykowali moje długie wiersze za brak metafor, parafraz, czy niedopowiedzeń... Ech... wszystkim nie dogodzi... Pozdrawiam!   @wierszyki Ale właśnie chodziło mi o to by ten tytuł przykuł wzrok jak największej liczby potencjalnych czytelników... Pozdrawiam!
    • Coś tu jest nie tak z rytmem. Brakuje średniówki, więc wiersz gubi swoją naturalną melodię. To jest zdecydowanie do poprawienia. Druga sprawa - przerzutnie są bardzo ciekawym środkiem poetyckim, który pozwala uzyskiwać bardzo ciekawe efekty, zaskakiwać czytelnika, tworzyć wieloznaczności. W tym wierszu jednak jest ich zbyt dużo, a w poezji wszystko musi być zrównoważone i nie należy przesadzać z ilością czegokolwiek. Sposób ujęcia tematu jest całkiem przyzwoity, wiersz ma klimat leciutko barokowy, albo stylizowany na taki. Dobrze sobie radzi, bo choć motyw bzu jest oklepany, to utwór skupia się na stworzeniu konceptu (na szczęście), nie brnie w infantylny sentymentalizm.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...