Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

niegrzeczny mały pajacyk
mieszka na strychu w pudełku
marzył by zostać chłopakiem
ciągle jest z drewna kukiełką

w kurzu nos długi w ciasnocie
cisza jak zgaga dokucza
ptaki za oknem śpiewają
zapomniał co to zabawa

strychu już nikt nie odwiedza
czerń w zapomnienia się sklepia
modli się z żarem pinokio
nie chciałby skończyć na śmieciach

kanikuły.....uciekła anastazja

Opublikowano

Ledwo Głupi!
Dzięki za szczerość wypowiedzi. Nie przepraszaj;))
Temat w brew pozorom oklepany ale to kwestia interpretacji.
Co do rymów hmm...
poprawię się i w następnych wierszach
będą całkowicie (nie prawie) częstochowskie.
Tytuł prosty, ale nie jest jednoznaczny.

PozdrawiaM.

Opublikowano

Co do warsztatu to nie można się doczepić.
Treść z pozoru banalna, ale nie czytając słowa pinokio odkrywam wieloznaczność a to plus.
Niestety wykonanie mnie nie przekonuje, nawet jeśli taki był zamysł autora, żeby brzmiało dziecinnie.
Nie komentowałam wcześniej pani tekstów bo jakoś trudno przkonać mi się do stylu.
Tym razem mimo powyższych zastrzeżeń pokusiłam się o post gdyż pozostała we mnie jakaś cząstka przekazu.

Pozdrawiam

Opublikowano

temat banalny - zastanawiam się nad słowem "banalny"
może to oczywistość?
"nie zabijaj" - to banał!
przecież wszyscy wiedzą "nie zabijaj"
odmawiają "Ojcze nasz" i zabijają
albo i bez tego

banalne - nie należy tego mówić bo banalne
tak - odrzucenie i zapomnienie są banalne
więc Pinokio wepchany między śmieci, niepotrzebny i zapomniany - jest banalny
mieć ojca i matkę - banalne
tak sobie pomyślałam czytając tekst
Bajka
wydaje mi się, że autorka doskonale wiedziała pisząc o Pinokiu
w taki, pozornie dziecięco-naiwny sposób,
że ukrywa ludzką nędzę

kto jeszcze się nabierze na takie pisanie?
przepraszam - rozgadałam się
wiersz jest bardzo dobry moim zdaniem
ale smutny

Opublikowano

ja mam pytanie do administratora, czy za komentarz w stylu: "o ja pierdole!" dostaje się bana? tylko takie coś mi przyszło do głowy po lekturze! proszę nie rozumieć owego "o ja pierdole!" jako brzydkiego, niecenzuralnego wyrażenia. to jest laudatio tego barbarzyńskiego infantylizmu rymowanki o lalce dżepeta, w porównaniu z którym (oczywiście w tej propozycji) koszmarna laleczka Chucky, to paris hilton!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czarna porzeczko!
Jeśli chodzi o banał mam podobne zdanie:))
Bardzo dziękuję za interpretację.
Wiersz można interpretować na wiele sposobów,
ale pozostawiam to czytelnikowi.
PozdrawiaM.
Opublikowano

Wiersz jest prosty, prawda. Może taki miał być, może to wiersz dla dzieci?
Rymy
pudełku - kukiełką
zgaga - zabawa - nie są częstochowskie.
Można mieć zastrzeżenia do tego, że zrymowano wyłącznie rzeczowniki.
O wiele bogatsze są zestawienia różnych części mowy.

Popracowałabym nad średniówką, bo się pokrzywiła.
To tyle.
Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Alicja Wysocka!
Wprowadziłam kilka zmian.Mam nadzieję że jest nico lepiej.
Wiersz może być dla dorosłych i dla dzieci.
Dziękuję z serca za komentarz.
PozdrawiaM.
Opublikowano

Szanowna Pani!
zgadzam się z tymi, którzy napisali "banał"
ten wiersz jest "banalny"
jak:
samotność
odrzucenie
poczucie braku
smutek

nie znam się na technikach, formach, rymach
ufam, że ci co się znają znajdą czas i pomogą

pomogą wyjść z:
samotności
odrzucenia
poczucia braku
smutku

życzę Autorce niebanału:

radości

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Alicja Wysocka!
Wprowadziłam kilka zmian.Mam nadzieję że jest nico lepiej.
Wiersz może być dla dorosłych i dla dzieci.
Dziękuję z serca za komentarz.
PozdrawiaM.

Średniówka już jest prościutka. To jak tabliczka mnożenia, jak się raz nauczysz, zawsze będziesz pamiętać

Powodzenia :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No, faktycznie: dziecinne rymy.
Pani w swoim wierszu zawarła wszystko: piękno, grafomanie, kunszt i częstochowe.
Zaprawdę, przerosło mnie to dzieło.

PS
Nie zawiodłem się;]
ledwo głupi!
Nie ma przymusu podobania.
Wyraził Pan opinię - przyjęłam,
ciąganie kota za ogon z uporem małego dziecka
jest nieco nudne.
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Alicja Wysocka!
Wprowadziłam kilka zmian.Mam nadzieję że jest nico lepiej.
Wiersz może być dla dorosłych i dla dzieci.
Dziękuję z serca za komentarz.
PozdrawiaM.

Średniówka już jest prościutka. To jak tabliczka mnożenia, jak się raz nauczysz, zawsze będziesz pamiętać

Powodzenia :)
Alicja Wysocka!
Bardzo dziekuję za podszepty. Przydadzą się na przyszłość:))
PozdrawiaM.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze można zastanawiać się, co odróżnia artystyczny nieład od zwykłego bałaganu ;) Znajdź mądrego, kto odpowie na to pytanie.  Oczywiście żartuję, każdy może mieć inną percepcję tekstu (jego formy) ;) 
    • Pani*             Barbara Nowacka napisała list do ministra oświaty i nauki Ukrainy w sprawie treści podręczników do historii, które przedstawiają wydarzenia na Wołyniu - Polska Agencja Prasowa opublikowała treść dokumentu.             Pani Barbara Nowacka skierowała list do pana Oksena Lisowego - ministra oświaty i nauki Ukrainy - treść dokumentu udostępniła Polska Agencja Prasowa.             Pani Minister Edukacji Narodowej z przykrością poinformowała:             Strona polska z dużym niepokojem odnosi się do treści podręczników do historii Ukrainy przedstawiających wydarzenia na Wołyniu - jakie rozegrały się w latach 1943-1947.             Pani Minister Edukacji Narodowej w dalszej części zaznaczyła:             Szczególnie trudnym okresem w dziejach Wołynia, a jednocześnie relacji polsko-ukraińskich - był czas Drugiej Wojny Światowej i masowe zbrodnie na ludności polskiej znane jako Rzeź Wołyńska - a dokonane przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) i miejscową ludność ukraińską.             Pani Barbara Nowacka napisała list do ukraińskiego ministra i zaapelowała w nim o podjęcie natychmiastowych działań.             Pani Barbara Nowacka odniosła się do treści podręcznika dla klasy dziesiątej szkoły średniej pod tytułem: "Historia Ukrainy" - UPA:             działała głównie na Wołyniu i w Galicji. W 1943 roku na jej czele stanął Roman Szuchewycz. W ciągu dwóch lat istnienia w szeregi UPA wstąpiło 30-40 tysięcy żołnierzy. Działacze UPA uważali za wrogów ukraińskich komunistów, nazistów i Polaków. Przyczyną zaostrzenia polsko-ukraińskich relacji były masowe zabójstwa Ukraińców dokonane przez Armię Krajową. Była to podziemna armia polska, której kierownictwo chciało powrotu do przedwojennych granic Polski. Jej ofiarami byli mieszkańcy Chełmszczyzny, Podlasia, Galicji i Wołynia. Krwawa polsko-ukraińska wojna - w następstwie której ginęli nie tylko żołnierze, ale i cywile, trwała do 1947 roku -             czytamy w przytoczonej przez Polską Agencję Prasową treści ze strony 256 podręcznika.             Pani Barbara Nowacka zwróciła się do ukraińskiego ministra o podjęcie natychmiastowych działań, miedzy innymi: o dokonanie przeglądu innych podręczników, a także przygotowanie nowych, które będą odpowiadały obecnemu stanowi polsko-ukraińskich relacji.   Źródło: Wprost/PAP   *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian    Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • Wiersz promieniuje prostą, mądrą ufnością.
    • @Naram-sin dziękuję za czas, który poświęciłeś na rozszczepienie tego tekstu — rzadko kto pochyla się tak głęboko. Doceniam. Ale jednocześnie muszę powiedzieć: to nie był wiersz do układania w kostkę Rubika. „Lato na krawędzi” nie chce być klarowne. Ono się nie tłumaczy. Ono krzyczy, warczy, drapie po plecach i zostawia ślady. Tak, są powtórzenia — bo niektóre uczucia wracają jak atak paniki albo orgazm, nigdy jednoznaczne. Tak, styl jest dziki — ale to był świadomy wybór, nie nieporządek. To nie tekst na warsztat literacki. To gorączka. Pisany nie o miłości w stylu kawiarnianym, tylko o tej, która rozdziera niebo i zostawia ślad w żebrach. Ale rozumiem: każdy tekst, który coś znaczy, coś też prowokuje. Czasem trzeba dać się ugryźć, żeby poczuć, że się żyje. Dzięki, że się nie bałeś. Dzięki, że się odważyłeś.
    • Bo właściciel pewnie był z partii rządzącej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...