Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

trochę nie rozumiem
ale:

nawet nad stawem schną klony
zżółkły liście i odbijają się w resztkach wody
mąconej chwilami przez omdlałego z gorąca dzikiego karpia
w jego łuskach też odbijają się żółte liście
deszczu!!!

inaczej uschniemy
z nami nasze wiersze

:) przepraszam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mi się podoba twoja interpretacja ( chociaż mija sie trochę z moimi chlebowymi intencjami ). Jeżeli ten skromny wierszyk na to pozwala - to cieszy. Dzięki serdeczne, Adamie. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Teraz moja :

Poranny spacer w deszczu ( chyba, że deszcz symbolizuje smutek ), zapach chleba z piekarni, ulotny jak ten deszcz i nie tylko...

Ciekawe podejście do tematu, orginalność ścieka każdym wersem.
Będę monotematyczna

Serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Teraz moja :

Poranny spacer w deszczu ( chyba, że deszcz symbolizuje smutek ), zapach chleba z piekarni, ulotny jak ten deszcz i nie tylko...

Ciekawe podejście do tematu, orginalność ścieka każdym wersem.
Będę monotematyczna

Serdecznie

Dużo widzisz, Basiu...Dzięki wielkie. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



odbicie w wodzie :)
no i motyw rybo-chlebowy budzi jeszcze jedną interpretację 'naszego powszedniego stołu', będzie więc odchodzenie

Z tej piekarni nasz chleb/ wiersz powszedni. Dzięki, dziewuszko. Pozdrawiam.
Opublikowano

tak mi się zdaje że ktoś kwestionuje moje prawo do oceny tego wiersza
i bardzo się złości, że moja ocena jest inna niż jego
pochlebił mi (wbrew intencji, jak mniemam) umieszczając mnie w tak dobrym towarzystwie
dziękuję ZORRO57

ps ZORRO57 kiedy święcenia?

:):):):):)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia. @Jacek_Suchowicz .....hej obserwatorze trafiony komentarz.Jak zwykle zresztą...''głową z uznaniem pokręcilłam'' Jacku............
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...