Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

odwagi (po heblu)


Rekomendowane odpowiedzi

zgryzam kwaśny kwiat wiśni

poza tym międlę w kulki powszednie odpusty
mówią że przy odrobinie wysiłku
ładnie się toczą

a więc zgryzam kwiat
zaczynam od głowy wyniesionej nad koronę
niech i ja coś z tego mam
teraz rączki zahaczam wysysam
odcień tak łatwo zachodzący brudem
na co komu w siatce
łydki tylko obija mam żylaki
pestka
miękka bo jeszcze bije
zwlekam
ślizga się chwilę to potrwa
niespiesznie dobieram chwyt

phi mówią przywykli przeżuwać i koza potrafi
a ty jak dziecko przecież ci nie urośnie w brzuchu

przełykam
grodzę kością w piersi
prewencyjnie mówią należy
owoc zakazano nie bez powodu

już mi lepiej
nabieram wprawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwus serwisowi, stesknilam sie za wami :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Natalko, to moja wina - tytul w nawiasie to nie tytul, ale wariacja etykietki "wersja beta". Tu gdzie jestem nie mam polskich literek wiec publikowac moge jedynie juz kiedys publikowane, po szlifie. mam nadzieje, ze nikt mnie nie pogoni - zmiany w co po niektorych sa male, lecz istotne. "po heblu" znaczy ze wiory lecialy :)

MM - uklony :)

oj jak ja sie za wami wszyskimi stesknilam :)))))

m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wiersz to jak smak pierwszego cierpkiego jabłka po miesiącach kosztowania tworów jabłkopodobnych. Trochę odsuwa obawę, że poetyckość kojarzyć się będzie niebawem z pisanymi ciurkiem westchnieniami nad wiatrem, rosą i rozczarowującym partnerem. Dla mnie rewelacja. Jeden z takich utworów, przy których nie ma sensu dyskusja nad sferą treści i formy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buenos dias!

Lubię krótkie formy, przed chwila przeczytałam wiersz podobnej długości i byłam zdruzgotana. Na szczęście ten od pierwszego wersu mnie zaintrygował i z przyjemnością doczytałam do końca. Dziękuję!
Tego, co w nawiasie też za dobrze nie rozumiem, ale wcale nie muszę i nie będę się dopytywać, bo treść mi w zupełności wystarcza.
Cóż mogę dodać - smasznego!

Cmok,
Catalina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @befana_di_campi a co to zmienia? Modlimy się do szubienicy. 
    • @tetu   mój komentarz jest wyważony, podkreślam plusy, jakie dostrzegam w Twoim pisaniu i minusy, jakie czasami umartwiają mz Twoją poezję; tak jest też tutaj. O rozszczepianiu światła, każdy się uczył w szkole, nie warto sobie uzurpować eksluzywizmu jego interpretacji, a to właśnie robisz.    tetu, vel marguerite - wycieczki personalne, pod adresem czytelnika, są zawsze przejawem słabości do przyjęcia krytyki, więcej - nie mają wiele wspólnego z kulturą osobistą; muszę też Cię wyprowadzić z błędu - NIGDY nie byłam zbanowana,odeszłam dobrowolnie,  ale patrząc jak zacne Osoby ( publikujące tutaj ), BYŁY zbanowane na starym portalu , nie mogę wyjść ze zdumienia, jaka się zadziała krzywda dla poezji właśnie ):   Twoje „ domysły” proszę, zachowaj dla siebie, bo my się droga Autorko - NIE znamy zupełnie, natomiast pochopność wysnuwania wniosków na podstawie pomówień - jest nie na miejscu, żeby nie nazwać tego inaczej , jest pospolitym plotkarstwem.    Co ostatecznie chciałaś przekazać?    Nie dostałam konkretnej odpowiedzi, a szkoda. Atak, to nie odpowiedź, stać Cię na więcej, pozdr.
    • @Ana To Pan Jezus wybrał sobie ten rodzaj kaźni. 
    • @Wiesław J.K. nie, takie słowa nie padną. Dziękuję i również pozdrawiam :) 
    • @Dagmara Gądek wzmianki o karze śmierci na krzyżu można już znaleźć w Kodeksie Hammurabiego. Krzyżowali zabijając w ten sposób min.  Fenicjanie, Persowie, Rzymianie... Cyceron nazwał śmierć na krzyżu najokrutniejszą ze śmierci. Nieszczęśnik konał na krzyżu kilka godzin, a nawet dłużej. A ty piszesz o jakimś "przytulaniu" krzyża... Ukrzyżowani ludzie umierali i do tego służył krzyż - do wymierzania kary śmierci. Podobnie jak szubienica - z niewielką różnicą, ale efekt był ten sam - śmierć. A dzisiaj my modlimy się do tej szubienicy - krzyża. Adoracja cierpienia i śmierci. Brrr...  @Stracony krzyż to też symbol zadawania śmierci i to bardzo bolesnej, powolnej. Zachęcam do prześledzenia historii pod tym kontem. Kto i w jakich czasach chętnie w ten sposób mordował.  @befana_di_campi ale o co "popytać Jezusa"? Wszak modlimy się do konstrukcji - krzyża - która służyła do wymierzania kary śmierci. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...