Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ubóstwo i wiarę Twe serce wybrało
jak kochać Jezusa nam pokazało
rozdawałeś łaski sierotom ubogim
a błądzacych w mroku zawracałeś z drogi

W ciszy i skupieniu świecę dziś zapalę
ku Twojej pamięci oraz Bożej chwale
siewco ewangelii i słowa świętego
wysłuchaj modlitwy serca nieszczęsnego

Czytam Twoje myśli dla nas zapisane
to pozostawiony dla świata testament
jak miłować rany zbawcy grzechu świata
z godnością wędrować poprzez ziemskie lata

To nowy drogowskaz godny uwielbienia
dla wszystkich co pragną z grzechu wybawienia
niechaj Twoje łaski zdrojem na nas spłyną
wyjednaj je dla nas i naszym rodzinom

Opublikowano

Widzę, że jak dotąd inni unikają komentowania tego tekstu ale myślę, że dobrze, aby ktoś Ci to wreszcie napisał - to nie jest dobry wiersz. Szalona prostota, przede wszystkim języka - tj. brak jakichkolwiek oryginalnych metafor, spora doza dosłowności, granie oczywistymi symbolami - to najbardziej oczywiste wady Twojego... hmm... no właśnie - wiersza, czy może raczej prostej modlitwy? Za tą drugą opcją przemawia także tematyka. Szczerze mówiąc przez chwilę zastanawiałem się czy to nie prowokacja do krytycznych komentarzy ale cóż jestem tu nowy, więc staram się stąpać ostrożnie;)
Powodzenia i sporych postępów w dalszej twórczości życzę.

Opublikowano

tak, faktycznie to jest modlitwa, a jeśliby czytelnik pokusił się o krytykę wiersza, mogłby zostać posądzony o herezję i konszachty z szatanem

to może dziwnie zabrzmi, ale wydaje mi się, ze utwór ten stałby się wierszopodobny, gdyby zawrzeć w nim - obok deklaracji i wyznań - wątpliwość, pytanie, małą kontrowersję

zobaczymy, co dalej;)

:-]

Opublikowano

przepraszam, ale tego się nie da przeczytać. być może wiersz został źle umieszczony w czasoprzestrzeni, a tak w gruncie rzeczy to tylko w czasie. bo w końcu w Polsce też się kiedyś takie wiersze robiło.
przepraszam za ten niechlujny komentarz, ale akurat chłodnica mi się rozwaliła.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...