Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zauważyłam, że Autor uwielbia imię Magdalena.
Dziś akurat przypada Marii Magdaleny i w związku z tym, skojarzylo mi się,
że "owa" urocza Magdalena na pewnym etapie niezbyt chlubnego życia,
"zgięła kolana" i z "ziemi" sięgnęła nieba. Kolana (upaść na kolana) są symbolem pokory,
dlatego ten wiersz można czytać "z dołu do góry", a ta pusta przestrzeń obrazuje
odległość wielką, ale możliwą do pokonania (nawet gdy jest się światową Magdaleną).
Ech, Boskie Kalosze, namotałam, ale to nie ja, to wiersz mnie skusił.

Serdeczności
-teresa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zastanowiło mnie to. Przypadek. Imię Teresa jest śliczniejsze :)



Teresa od dziecka Jerzego

Jerzy jest facet z głową, więc gdyby chciał komuś szkodzić
to głowa by mu rzekła: o, nawet nie ma mowy!
okręć mnie sznurem pod drzewem lub utnij tasakiem
bo nie chcę mieć nic wspólnego z tym ciałem, bydlakiem.
Postawmy sprawę jasno: ja sobie, ty sobie! -
niech każde od tej pory swoją rzepkę skrobie
skrobaczką w McDonaldzie.

Jerzy to facet z głową, więc gdyby chciał komuś szkodzić
- wnet byśmy znaleźli Jerzego bez głowy
w którymś ze ścisłych postów Teresy:


św. Jerzy (uwaga! czytać nie święty Jerzy tylko święto Jerzy)

Zaglądam dziś do torebki, a tu włos się jeży!
przyczyna zjeżenia: szczotka i Jerzy
Jerzy i jego rany
Jerzy trochę nieświeży
Jerzy niekompletnie ubrany
- Jerzy przecież zawsze miał głowę
czy raczej głowa Jerzego?
Niestety, dzisiaj w torebce
jedno jest bez drugiego.

Teresa bez serca (serce czuwa przy Jerzym w torebce)


Rwetes w poście! Nikt nie wierzy!
"Jerzy to facet z głową, więc gdyby chciał komuś szkodzić
po co miałby nie w płaszczu, a w torebce chodzić?"
"Teresa przesadza często w swoich wierszach"
"Nie ona ostatnia i nie ona pierwsza!"
"A mnie się, przyznam szczerze, nawet to podoba:
święto Jerzy dzielone na tółów i głowa."
"Ja tylko, że tułów jest przez u otwarte..."
"Jak otwarte, to czemu trzymasz przy nim wartę?
Poza tym, jak głowa odmienia się przez głowę
to i ta, w torebce, odmieni się może? :)"
"Piękny wiersz. Jak dla mnie, chyba jest o jeżach?"
"Ja przeciwnie - uważam, że donikąd zmierza."
...

Jerzy jest facet z głową, więc gdyby chciał szkodzić
musiałby od tej pory bardzo dziwnie chodzić
ot, jeździec bez głowy, a bez jeźdźca głowa
skrobaczka w Macdonaldzie
w szpitalu salowa
salmonella w lodach
lody na patykach
- aż nowy wysiedzi
się Jerzy z jerzyka
dla Teresy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • boli mnie serce gdy ulicą idzie smutek i żal na czarno ubrane   boli mnie mocno gdy ktoś w oczy patrząc kłamie głupio się uśmiecha   boli mnie słysząc że Putin nie chcę odpuścić że wojna cieszy go   boli mnie strasznie gdy ktoś mówi że jest głodny bo nie ma na chleb   ja nie wstydzę się tych boleści bo wiem że bez nich nie byłby sobą  
    • @Annna2Wzruszyłam się, robię to zawsze, gdy czytam twe słowa. Pani Urszula napisała: "nadczynność myśli gonitwa zapędy galop zerwany w pół taktu zawały przystańmy wkrótce nas tu nie zastaną [...] przemija życie jak noc: w oka mgnieniu, przemija ziemia w ułamku promieni"    Jak wiesz, to z "Raptularza" .

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Berenika97 Bereniko, słodka Bereniko. Kiedy Ty tak do mnie piszesz.... to ja nie chcę żebyś Ty wracała.....ja chcę żebyś została na stałe. Rano będę Cię częstował kruchymi rogalikami z masłem i garściami świeżo zebranych malin. A wieczorami przy kominku, albo ognisku, albo zwyczajnie /co staje się modne u poetów/ siedząc na rozgrzanej lipcowym słońcem trawie, będziesz nuciła swoje piękne wiersze a ja będę cichutko przygrywał Ci na bębenku z cicha przy tym zawodząc.   A noce.....mój Boże ! W czerwonych różach albo na jedwabnym prześcieradle.....   Nie odchodź. Zostań. Proszę. Bereniko......
    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...