Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oberwała się chmura
po bruku stukały obcasy
w strugach deszczu sukienka
przywarła do ciała
widział

powabne

pragnienia wyciągały macki
po zdobycz

krucha i drżąca
w ogromnych oczach
atutem wejrzenie i uśmiech
speszony odszedł po błocie

pobiegła dalej

Opublikowano

Najbardziej przypadł mi ten fragment

"...krucha i drżąca
w ogromnych oczach
atutem wejrzenie i uśmiech
speszony odszedł po błocie

pobiegła dalej"

ale całość bardzo obrazowa.
Lubię takie wiersze, wiersze bez zakręconych metafor
gdzie słowo obok innego tworzy klimat, myśl, refleksję i obrazek.

Ten wiersz już gdzieś czytałem, pewnie w W.
Miłego wieczoru Tereska :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, był przedtem w W, pod innym tytułem.
Jest to rzeczywiście obrazek (ilustracja) zdarzenia w pewnej scenerii.
Zbyszku, miło, że znalazłeś coś dla siebie i że lubisz takie wiersze.
Dziękuję.
:)
Serdecznie pozdrawiam.
Spokojnej nocy.
-teresa
Opublikowano

3 pierwsze wersy w porządku (plus też za techniczne ich wykonanie), potem te "kształty", hm, nie lepiej po prostu - "do ciała"?
Dalej mam taką kwestię - czy nie lepiej zamiast mocnego znaczeniowo efektu 3 strofy znaleźć coś bardziej subtelnego, a mocniej działającego (bo sytuacja liryczna przedstawia pewne monstrum i mam świadomość, że o to chodziło, ale jednak - dla mnie to zbyt intensywne).

Na plus.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za pozytywne oczucia. Co do "kształtów", może być i "do ciała", chociaż kształty więcej mówią. Nad 3 strofą pomyślę. Wprawdzie rzeczywiscie chodziło o przedstawienie nietypowej sytuacji (z życia wziętej), ale gdy coś bardziej subtelnego zaświta mi w głowie, może zmienię - na razie tak musi pozostać.
Ogromnie uradował mnie plus (może będzie bodźcem do zmian).
Serdecznie dziękuję.
:)
Pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miło, że się spodobał, przykro, że jednak jakieś ziarenko piasku zazgrzytało w subiektywnym odczuciu / a może, jeśli mogę prosić, konkretniej: dlaczego? /
dziękuję /
:)
serdecznie pozdrawiam
-teresa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @viola arvensis   Wiolu.   czytam Twój wiersz z wielkim poruszeniem.   masz niezwykłą umiejętność otwierania serca w słowach tak, że człowiek czuje, jakby te obrazy dotykały także jego własnych miejsc ciszy i światła.   pięknie łączysz w nim to, co ludzkie, z tym, co   duchowe.   jest w tej drodze przez mrok, w dotyku, w przeznaczeniu jakaś prawda, która zostanie we mnie długo po lekturze.   dziękuję Ci za ten wiersz.   czyta się go tak, jakby był napisany z pełnią odwagi i miłosci.   Twoja poezja......ona jest cudowna !        
    • W naszym domu panuje chłód, kochanie, Jakby Eskimosi od lat tu mieszkali. Nie przytulę się do ciebie, o nie, bratku, Bo masz zimne nogi, na imię ci Yeti czy Bałwan?   Ja nie wyjdę spod pierzyny, brryy, nie ma mowy, Wybij sobie z łepetyny! o, i sopel na suficie. Ogrzej mnie choć ciepłym słowem, skarbie. Powiedz, że mnie kochasz, daj buziaka gorącego.   Widzisz, nos zmarznięty, zaraz mi odpadnie. Podaj mi ciepłe kakao i bułeczki z piekarnika. Posłuchałam cię, głupia, naiwna dziunia, Żeby wdziać czapkę uszankę i skarpety wełniane.   Kota z psem już dawno przeciągi wywiały, Moje biedactwa poszły w zamieć śnieżną. Brwi mi szronem obrosły, jak mam kusząco mrugać? A ty w samych kalesonach paradujesz, dumny.   Włącz, dziadygo chytry, w końcu ogrzewanie! Nagle - syk! cud, z kaloryfera bucha gorąc. I choć na dworze zima wciąż harce wyczynia, W naszym igloo wreszcie lato… wcale nie na niby.   Odkryłam, kochanie, prostą prawdę, Że nie trzeba nam słońca, co na niebie wisi. Wystarczy marudzonko w zimowy wieczór I człowiek z lodu, co stopnieje ze wstydu…  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak dokładnie było.
    • @Czarek Płatak – fajna zabawa kolorem i brzmieniem (ten "ziąb" na początku można by pominąć, są jeszcze dwa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      )
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      O, ładnie zarymowane :)   Zawsze o 8.10. Rytm dnia. Dziękuję pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            Dziękuję @huzarc @andrew@Czarek Płatak :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...