Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w drobnolistnej zieleni
soczyste poziomki
nasączone wzajemnością
odczucia splecione intarsją
smakują świeżością
wciąż nową

zjadamy z apetytem


II wersja

nasza słoneczna polana
zabarwieniami nas wabi
tu w drobnolistnej zieleni
są najsoczystsze poziomki
nadal czerwienią się świeże
i pachną tylko dla mnie wciąż
ten sam smak mają co dawniej

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wydaje mi się, że warto pozbyć się dopowiedzeń
i skupić na samych obrazach ufając w to, że czytelnik odczyta przekaz
podobnie jak samy go czujemy. I tak "smakują świeżością (wciąż nową)"
sugeruje, że pomiędzy nimi z wiersza ciągle trwa uczucie. Całe mnóstwo słów
przed tym tylko przysłania to co najważniejsze. Oskoma, wyzwalanie, swoista intarsja,
odczucie tonacji, a zwłaszcza "ustawiające" od początku wiersz stwierdzenie "nasączenia wzajemnością" to tylko słowa, tak naprawdę niepotrzebne, żeby wyrazić coś bardzo pięknego,
najważniejszego w życiu dla Peelki (ale i Peela) To, że nic się nie zmieni pomiędzy nimi
przez całe lata, stałość uczucia można zastąpić np. taką figurą:


nasza polana --
najsoczystsze poziomki
jak kiedyś dla mnie


Oczywiście to tylko przykład, próba wychwycenia tego co wydało mi się w Twoim wierszu najcenniejsze. Bez zbędnych słów, czasem nawet czysto słownikowych,
dających złudzenie że są martwe, czy też sztuczne w tym co naprawdę się liczy.
Pomyślałem nawet, że właśnie poprzez takie ich nagromadzenia Autorka chce pokazać...
oddalenie od pierwotnego, czystego (jak środowisko, potrzebne do tego by wciąż rosły poziomki) uczucia. Więc.... tak :)


nasza polana --
najsoczystsze poziomki
tym razem moje
Opublikowano

Boskie Kalosze.
Serdecznie dziękuję za wnikliwy i bardzo cenny komentarz.
Zgadzam się, że zbyt wiele słów odbiera czytelnikowi szansę
na swobodną interpretację. Rzeczywiście najważniejszy jest tu obraz.
Tak na gorąco podjęłam nową próbę, wszak to warsztat.
Może coś w tym rodzaju?

nasza polana jak niegdyś
przyciąga zabarwieniami
wśród drobnolistnej zieleni
tu najsoczystsze poziomki
czerwienią się tylko dla mnie
nadal świeże przywodzą na myśl
że wciąż takie pozostaną


Pozdrawiam
-teresa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
    • Gdy będę zasypiał zdmuchnij z włosów ptaki Omieć rączką swoją myśli nieborakie Uśnij oczy moje w głębię się zanurzą Odczaruj powoje co me myśli burzą Wyrwij korzeń z głowy rozpal rozum iskrą Upuść na mnie wrzosy poezją rozbłysną. Pocałuj mnie w usta zagryź wargi swoje W piąstce ściśnij prochy odsącz soki moje Ponad głowę podrzuć co ze mnie zostało W trawie ukryj dłonie wrośnij w brzozę białą Całą sobą poczuj drzewo rozedrgane Dusze zawirują ponad naszym gajem. Samotność Cię straszy całą bezwzględnością Nie miej na nią czasu zajmij się miłością Bo choć niepozorna jest ta Pani duszy Oddaj jej marzenie to kamień rozkruszy Zawezwij ptaszęta ukwieć nimi włosy Wstąp na nasze pole... widzisz sianokosy?!    
    • Dla mnie poezja bez rymów jak muzyka bez melodii, więc wiem, że taka jest, ale nie czytam i nie słucham. Pozdrawiam
    • Smutne, ale jak to jest, że mimo wszystko, w Polsce dzieje się lepiej, niż u wszystkich państw dookoła, oprócz Niemiec, ale to raczej na ich zachodzie. Czesi, zwłaszcza Węgrzy i Słowacy zostali w tyle i nam zazdroszczą. Zdanie, że Polska udaje, że jest państwem jest bardzo niesprawiedliwe, bo nigdy w historii naszej długiej, w Polsce nie żyło się lepiej, nie było nowocześniejszej gospodarki i niższego bezrobocia, a stało się to w jednym pokoleniu. Jednym z przyczyn jest pompowanie złych wiadomości, które się sprzedają najlepiej, a których taki obraz powstaje. Nikogo nie interesuje to, że powstało 10 fabryk, a tylko to, że jedna padła, z czego wniosek - nie ma przemysłu. Nawet to, ze Robert Lewandowski był najlepszym strzelcem w najlepszych klubach wywołało jedynie falę hejtu i zawiści. Jest wiele zła, spowodowanych w dużej mierze powszechnym alkoholizmem i innymi używkami, ale też frustracją powodowaną ogromnymi oczekiwaniami, niemożliwymi do szybkiego osiągnięcia. Marazm i beznadzieja były za komuny, za której w ostatnich jej 10 latach doszło do bankructwa państwa, tak więc zaczynaliśmy transformację bez kapitału z węglem, jako najważniejszym produktem eksportowym. Teraz jest inaczej i szkoda że wielu tego nie widzi.  Pozdrawiam
    • @Groschek Pierwszy raz skumałam Twój wiersz. Nie wiem, kto bardziej się postarał, Ty czy ja :)  Jest chaotyczny i piękny jak sen dziecka, które widziało za dużo bajek. Wszystkie te bajki znam – i chętnie ich słucham do dziś, bo czegoś uczą. Dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...