Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ranek


Rekomendowane odpowiedzi

Budzę się
otwieram oczy
i tak nic nie widzę
przez oczy zalepione
kurzem snów

Po omacku
idę do łazienki
Brudną wodą
przemywam czarne łzy
W nocy
przez sen
płakała dusza
(w dzień
nie ma na to czasu)


Nad wszytskim czuwa
plastikowy krzyż

Nie skaleczę się
krojąc chleb na śniadanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...