Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przelotne spojrzenia na odległość
koniuszków palców nikt nie dotknął
kiedy zagrała niesłyszalna muzyka
splatając razem niebo i ziemię

w zacienionych krużgankach śpiewa echo
kroków odbitych od kamiennej posadzki
przeplatane półcieniami fałd jedwabnych sukien
łagodnie okryte pyłem spod stóp w ciżemkach

uwikłany w poloneza pstrokaty wąż
niekompletny – jeden chłopak idzie sam
bo dziewczyna uwiedziona rytmem sklepień
jest kolumną w ciągu napowietrznych sal
Marlett oraz Sosna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A za co?

Przepraszam, że nie na temat tego konkretnego wierszyka,
ale intryguje mnie jak na dłuższą metę można pisać "wspólnie" teksty;
umawiacie się co do tematu i ustalacie, że X pisze 1, 6, 7 i 10 wers oraz puentę, a Y resztę?
Opublikowano

Marlett oraz Sosna;te koniuszki palców stare i nie modne
'Żółte ciżemki"Książę i żebrak"kolumny.itd.itp.
Nic nowego metaforycznie wygórowane;
to ma być poezja i tak idzie chłopak z dziewczyną;
do lasu zbierać grzyby i jagody.

Pozdr.b.
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


modne są: spodnie, buty, rękawiczki, kapelusze, gacie

koniuszki palców:
- u starych stare
- u młodych młode

ciżemki mogą by złote

na grzyby Telimena
na jagody Alina

koment wyjątkowo oderwany od rzeczywistości i życzliwości
nie pozdrawiaMy (wyjątkowo)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...