Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Dzisiaj późne śniadanie, czekała robota z gruzem w domu, to na lunch poszłam w ciuszkach roboczych:) przepyszny w Charlotte:) całą wodę wypiłam po oparach z gruzu:) najgorsza robota zrobiona:) pewnie dużo przede mną:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Kwiatuszek @Łukasz Wiesław Jasiński Dziękuję i również pozdrawiam!
    • Szara od wyziewów i popiołu mgła, wytruła ludzi na posępnym płaskowyżu. Później odeszła w białe od śniegu góry. Przeszła cicho przez jodeł karłowatych lasy. Zabiła ryby ze strumyku górnego odcinka. Mleczny opar cicho otoczył kolejną wioskę. Zamykał ludziom oczy i usta skutecznie, lepiej niż pióro cenzury. Psów umilkły zduszone jazgoty. Nie wierci się już we śnie w kołysce kruszynka. Wicher nawet nie przegonił jej o krok. Na płotach domostw i krzyżach cmentarnych, pieśń pogrzebową grał. Mgła pod wieczór z wolna ruszyła. Jak prom kosmiczny w oceany niebios uleciała. Kto żyw z jej tchnieniem przegrał. Z wiosną przyszły deszcze a z latem skwar. Ciała zabrał rozkład a wieś cicho kruszała.
    • Hej Dekaos! Byli przyjaciółmi, aż sowa padła z głodu. 
    • @Nata_Kruk to fajnie, dzięki. pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...