Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jam jest Pan żywota twego


Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem wiersz i kilka pierwszych komenarzy, więc nie będę powtarzał, tego, co inni już napisali. Dla mnie bardzo dobry wiersz. Może nie każdy ma podobnego typu rozterki, ale uważam, że jeśli ma je w ogóle, to samo "ich manie" już dobrze o nim świadczy. :)
Niematerialny ten mój plus, co prawda, ale szczery.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja interpretacja:

[quote]nie liczę do trzech



Dogmat stoi w sprzeczności z rozumowym postrzeganiem rzeczywistości peela, dlatego jest on w stosunku do tak sformuowanej prawdy wiary ironiczny.

[quote]
nie liczę do trzech
nie potrafię

zapanować nad nerwami od czasu pierwszej dużej wojny


Czy jednak ta ironia nie jest jedynie częściowo prawdziwa nawet dla samego peela? Czy nie jest błahą obroną przed przyjęciem prawdy, że świat może wymykać się rozumowej analizie? Może dlatego "zgadza się na zadośćuczynienie", chociaż próbuje ukryć się za maską ironii?

Wiersz mi się podoba ogólnie.

Pozdrowienia,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drax:
ad1 - jak włos się jeży na głowie, to dobre odczucie. Chociaż nie należę do autorów, którzy własne wiersze piszą "własną duszą" (a ile w nich oszukuje, to moje ;) W tym wypadku bardziej chodziło mi o precyzje komentarza, elokwencje i spostrzegawczość komentującego.
ad2 - to oczywiste, że odejść się od tego nie da, dlatego już nic nie mówię.
ad3 - jest tutaj i racja - przecież odbiorca nie wie, kim naprawdę jest peel. I dlatego podłożyć można sobie wiele - przez co tekst tak czy siak zyskuje.
ad4 - przecież "mętność" nie jest wykluczona. Teoretycznie nic tutaj nie jest wykluczone (chociaż to też zależy od podejścia do tekstu), a ja raczej niechętnie piszę na temat własnych pisanin (choćby dlatego, że nie lubię na siłę wbijać tego, czego nie powinienem). Jakie to jest rozsądne widać po dyskusji z Wojciechem - ja nie wpadłem, o co Mu chodzi, i zabrnąłem w siną dal. Dlatego mam wrażenie, że pisać pod cudzym jest prościej.

HAYQ - plus uważam za całkowicie materialny.

Oscar Dziki - przymiotniki się już nie powtórzą.

Magnus Ignis - ma pan racje i przyznam, że jestem bardzo zadowolony z takiego odczytania tekstu.

Dziękuje i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem dzisiaj w takim nastroju, że odczytuję "po swojemu"-
"osobistą bajkę na osobistym szkielecie autora", czyli jako odwieczną
walkę płci. Ta para się kocha, a mężczyzna jest bardziej doświadczony,
skłonny do ustępstw w imię wspólnego dobra stadła.
Mnie - po babsku, bardzo to "leży", wręcz się podoba!
Serdeczności
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dobry wiersz tylko na tle pozostałych (pańskich rzecz jasna bo chybanie mariannowych ;) ) taki jakby mu rozmachu brakło ;) Ale dobrze się czyta, płynnie.

Co do treści to trzerba przyznać, że jakoś w tak krotkim tekście duż się udało zawrzeć. początkowo miałem zastrzeżenia do początku, ale jak znowu czytam to jednak teraz mi isę wydaje b.dobry:

nie ma nas już powyżej |wzmianka o nieobecności Boga, peel stwierdza że nie ma nad nami żadnej siły wyższej kontrolującej wszystko| poniżej
schody |to jest to co moim zdaniem fajnie wyszło: zestawienie powyżej a zaraz "poniżej schody" . Poniże schody to albo po prostu trudności związane ze zwykłemy życiem albo związane z Bogiem (fakt, że założyliśmy że Bóg istnieje doprowadizło do problemów) ale też te schody to może być mozolna ścieżka , ktoa kroczymy pragnąć znaleźć Boga, a na jej szczycie nic nie ma!

zgadzam się na zadośćuczynienie: tu mi się widzi to dwojako, albo peel oczekuje , że Bóg ma zadośuczynić mu, za to że Go nie ma (fajny paradoks) albo chciałby żeby zadośćuczynieniem było pojawienie się Boga.

w końcu jest jeden Bóg: Ojciec i Syn i Duch Święty
jak jedna racja: sformułowanie słuszne jeżeliby patrzeć przez pryzmat psychologiczno-socjologiczny. Dobry pomysł.

nie liczę do trzech
nie potrafię
zapanować nad nerwami od czasu pierwszej dużej wojny: no cóż; jak to kieds mawiano: Żółnierz strzela Pan Bóg kule niesie: wykorzystywanie Boga do swojej racji i przypisywnaie swych win mu (Przeiceż obwianimy Boga o wojmny a sami je wywyołujemy)

Wiersz dobry, nienachlany, problem ujęty nie w sposób niektórych naszych antykleryków : choć z częścią się nie zgadzam to końćowka jednak świetna.

Pozostaje pytanie:czemu nie Z?

A tak ps jakoś zawsze jak jest kwestia Boga to wklejma ten dosyc ciekawy wiersz Leśmiana:

[Boże, pełen w niebie chwały]


Boże, pełen w niebie chwały,

A na krzyżu - pomarniały -

Gdzieś się skrywał i gdzieś bywał,

Żem Cię nigdy nie widywał?



Wiem, ż w moich klęsk czeluści

Moc mnie Twoja nie opuści!

Czyli razem trwamy dzielnie,

Czy też każdy z nas oddzielnie.



Mów, co czynisz w tej godzinie,

Kiedy dusza moja ginie?

Czy łzę ronisz potajemną,

Czy też giniesz razem ze mną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Michale, czytałam wiele razy. Zastanawiałam się nad przesłaniem.
Oto moja refleksja:

Peel snuje rozważanie na temat wiary / jest to swego rodzaju osobista medytacja,
rozumowe poszukiwanie argumentów na istnienie Jednego Boga w Trzech Osobach
(jedna z prawd wiary) / peel stara się zrozumieć, jednak "od rozumu do serca najdłuższa droga", ponieważ Tajemnica zawsze pozostaje tajemnicą / "wierzyć" a "rozumieć" to bardzo odległe pojęcia i on doskonale to rozumie (schody) /
w zakończeniu peel stwierdza, że tego rodzaju rozterki pojawiły się
"od czasu pierwszej dużej wojny" / można domyślać się wydarzenia, sytuacji, w której zrodziły się zwątpienia /

Uważam, że oddaje prawdę o człowieku:
poszukiwanie, zmagania, wątpliwości, załamania w wierze,
rozumowe dociekania; a któż ich nie ma?
kto szuka, znajdzie, kto pyta, nie zbłądzi...
Może się mylę, ale skoro wiersz wzbudził takie refleksje,
to znaczy, że ma ważne przesłanie. Jest dobry.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baba Izba - bardzo się cieszę, sposób zostawiam dowolny :)

adolf - bardzo pieknie się Pan rozpisał, a mnie pozostaje podziękować, ew. wtrącić przy okazji 3 grosze, ale to bardzo miłe, że Pan już takie recenzje wpisuje.

teresa943 - też bardzo dziękuje za refleksje, bo to jest chyba najlepsze, co można tekstowi dać. I dobrze, że "wojna" nie została odniesiona do jakiejś sytuacji politycznej. Oscar ma rację, to kolokwializm, ale akurat taki był mi potrzebny.

Sceptic - kiedyś ważyłem dużo, teraz już mniej :)

Dziękuje za wgląd i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...