Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

złoty pasek rozwija
z zachwytu oczy mrużę
niezapomniana chwila
niechaj trwa jak najdłużej

płaszcz swobodnie faluje
różami i fioletem
zmieniając wolno w łunę
niezwykłą toaletę

intensywną purpurą
drżącą w szaro-błękicie
blasku dodaje chmurom
koronkowym odbiciem

płonie wiśniowy pułap
noc odrzuca ubranie
a ja radość poczułam
wraz ze świtu nastaniem

Opublikowano

Marku,
kobietom od zarania dziejów kokieteria nie obca, cieszy mnie fakt, że gdzieś na poboczu zostało trochę miejsca na figle wyobraźni. To zupełnie świeżutki utwór. Napisałam go dzisiaj o świcie. Oczarowana dynamiką i przepiękną gamą barw na niebie odłożyłam książki próbując zatrzymać czas na chwilę.
Dziękuję za wpis i pozdrawiam serdecznie.
Zofia

Opublikowano

Piotrze,
proszę bardzo, pozwalam Ci to zrobić dla siebie.
Ja jednak mam inne zdanie, więc zostanę przy swojej wersji.
"Jeszcze lepszy" Twoje słowa interpretuję tak, że całość podoba Ci się również.
Dziękuję za wpis i pozdrawiam serdecznie
Zofia.

Opublikowano

Nie nie wersja pierwotna jest na tyle dobra ze nic bym stąd nie wyrzucał ...
Ileż to można napisać pod wpływem barw na niebie ...
Dobrze jest czasem chwytać chwile prawda ?

To świetny wiersz ..najlepszy jaki dziś tu przeczytałem ...
Szukam jeszcze kogoś do kompletu z Panem Yourkiem Yasińskim ...

Pani wiersz z przyjemnością umieszczę w ulubionych ...

Pozdrawiam L.G.

Opublikowano

Panie Leonie
Dawno nie mialam okazji przeczytać tak miłego komentarza.
Aż się boję, czy to nie są tylko kurtuazyjne komplementy.
Mam nadzieję, że "strip-tease" w ulubionych zagości na dłużej.

To prawda, carpe diem!!!

A poezja pana YY (która jest dla mnie piękna) bardzo mi przypomina kogoś, z kim spotykałam się na poprzednim forum. Niedługo mam nadzieję to rozwiązać.

Dziękuję bardzo za wpis.
Pozdrawiam serdecznie.
Zofia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...