Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Piłka jest...kulista, a bramki są dwie.

Myślicie, że skoro piłka nie jest jednak okrągła, to ta nieścisłość wpływa negatywnie na słynne powiedzonko?

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y ! w y g r a m y !

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ja tam wole biało-czerwonych;|

przypuszczam, że wygramy 2:1 ;))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



buuuuu!!! ;((((

WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!WYGRAMY!!!!!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja myślę, że powiedzonka, których autorami są osoby ze świata sportu, zazwyczaj są słynne nie z powodu ich mądrości (ani osób, ani powiedzonek)

stawiam na remis, Niemcy zawsze powoli się rozkręcają - wyjątkiem były ostatnie mistrzostwa świata, ale tam byli gospodarzem

Austria - jak wiadomo - częścią Rzeszy od jakiegoś czasu już nie jest;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja myślę, że powiedzonka, których autorami są osoby ze świata sportu, zazwyczaj są słynne nie z powodu ich mądrości (ani osób, ani powiedzonek)

stawiam na remis, Niemcy zawsze powoli się rozkręcają - wyjątkiem były ostatnie mistrzostwa świata, ale tam byli gospodarzem

Austria - jak wiadomo - częścią Rzeszy od jakiegoś czasu już nie jest;)

e tam Niemcy!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja myślę, że powiedzonka, których autorami są osoby ze świata sportu, zazwyczaj są słynne nie z powodu ich mądrości (ani osób, ani powiedzonek)

stawiam na remis, Niemcy zawsze powoli się rozkręcają - wyjątkiem były ostatnie mistrzostwa świata, ale tam byli gospodarzem

Austria - jak wiadomo - częścią Rzeszy od jakiegoś czasu już nie jest;)

one są słynne ze swojej prostoty i trafności, co nie znaczy że muszą być mądre, chociaż nie wiem czy to się nie implikuje w jakiś tam sposób. ważna że znane, używane, przytaczane a błędne.

Niemcy wygrają, bo dzisiaj powiedzieli, że wygrają.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja myślę, że powiedzonka, których autorami są osoby ze świata sportu, zazwyczaj są słynne nie z powodu ich mądrości (ani osób, ani powiedzonek)

stawiam na remis, Niemcy zawsze powoli się rozkręcają - wyjątkiem były ostatnie mistrzostwa świata, ale tam byli gospodarzem

Austria - jak wiadomo - częścią Rzeszy od jakiegoś czasu już nie jest;)

one są słynne ze swojej prostoty i trafności, co nie znaczy że muszą być mądre, chociaż nie wiem czy to się nie implikuje w jakiś tam sposób. ważna że znane, używane, przytaczane a błędne.

Niemcy wygrają, bo dzisiaj powiedzieli, że wygrają.
prostota - z pewnością

trafność? - nie pamiętam kontekstu tej wypowiedzi, ale to powiedzenie jest tak pojemne, że aż nic nie oznacza, jest powtarzanym frazesem po człowieku skromnym i niezbyt wygadanym, który jakoś musiał sobie poradzić z jakimś rozochoconym dziennikarzem
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



one są słynne ze swojej prostoty i trafności, co nie znaczy że muszą być mądre, chociaż nie wiem czy to się nie implikuje w jakiś tam sposób. ważna że znane, używane, przytaczane a błędne.

Niemcy wygrają, bo dzisiaj powiedzieli, że wygrają.
prostota - z pewnością

trafność? - nie pamiętam kontekstu tej wypowiedzi, ale to powiedzenie jest tak pojemne, że aż nic nie oznacza, jest powtarzanym frazesem po człowieku skromnym i niezbyt wygadanym, który jakoś musiał sobie poradzić z jakimś rozochoconym dziennikarzem

a czy to powiedzenie nie definiuje w prosty i trafny(!) sposób istoty piłki nożnej jako dyscypliny?;))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


prostota - z pewnością

trafność? - nie pamiętam kontekstu tej wypowiedzi, ale to powiedzenie jest tak pojemne, że aż nic nie oznacza, jest powtarzanym frazesem po człowieku skromnym i niezbyt wygadanym, który jakoś musiał sobie poradzić z jakimś rozochoconym dziennikarzem

a czy to powiedzenie nie definiuje w prosty i trafny(!) sposób istoty piłki nożnej jako dyscypliny?;))
może kiedyś, ale od czasu drużyny holenderskiej z lat 70-tych piłka nożna ewoluuje w kierunku szachów
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a czy to powiedzenie nie definiuje w prosty i trafny(!) sposób istoty piłki nożnej jako dyscypliny?;))
może kiedyś, ale od czasu drużyny holenderskiej z lat 70-tych piłka nożna ewoluuje w kierunku szachów

może właśnie dlatego to powiedzenie zrodziło się w latach 70-tych? wszak szachownica jest jedna, a pionki i figury są czarne i białe;))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Nie my decyujemy. Pewnie będą. Czy ja, chyba także... Pozdrawiam serdecznie.  Tak przy okazji, należysz do tych co punkty stawiają tylko swoim. Są jakby zapłatą za czytanie. Tobie daję gratis.    Pozdrawiam serdecznie 
    • @Gosława Jest w tym wierszu autentyczność, szorstkość i piękno. Super.
    • Nie spodziewała się. Nie spodziewała się, i to absolutnie całkowicie - bądź też całkowicie absolutnie - że jej uczucie do niego przetrwa. Pomimo tego, że do chwili, kiedy zyskała pewność odnośnie do swoich doń uczuć, upłynął już długi czas - ponad rok. Ponad dwanaście miesięcy od chwili, kiedy nie dotrzymała danego mu słowa i znikła bez wyjaśnienia - zamiast przyjechać tak, jak obiecała.    Myślała o nim przez cały ten czas, to prawda. I było jej głupio przed samą sobą z powodu wtedy podjętej pod wpływem chwilowego impulsu decyzji. Było głupio nawet pomimo faktu, że przeżyta po aktórych krajach południowo-wschodniej i zachodniej Europy, a dokładniej po Grecji, Holandii, Słowenii, Albanii oraz Włoszech, w jaką wybrała się za namową bliskiej koleżanki i wraz z nią, była ekscytująca.  Chociaż zarazem fizycznie wyczerpująca - szczególnie na Rodos i w Atenach - przy sześciodniowym tygodniu pracy w tamtejszym upale, a jeszcze bardziej przy wylewnej emocjonalności mieszkańców.     - Od wspólnych z nim chwil - pomyślała po raz kolejny, słysząc znów po raz kolejny i znów od wspólnych znajomych - minął już tak długi czas. To naprawdę ponad rok, określiła trzema słowami tę kilkunastomiesieczną prawdę. Może przyjdzie, skoro dowiedział się, że wróciłam do pracy do miejsca, w którym poznaliśmy się, zamienić chociaż kilka słów. Chociaż przywitać się. Chociaż spojrzeć. Chciałabym - nie, nie chciałabym: chcę - go zobaczyć. Chcę usłyszeć. Chcę ujrzeć w jego oczach te chęci i te zamiary, o których wtedy zapewniał. Chcę usłyszeć w jego głosie te uczucia, które wtedy poczułam. I przed którymi...     - Wybaczysz mi? - pomyślałam po raz następny, nadal przepełniona wątpliwościami. - Nie wiem, czy ja sama wybaczyłabym ci, gdybyś to ty mnie zostawił.     Przyszedł.     - Chodź, poprzeszkadzam ci w pracy - powiedział jakby nigdy nic, z tym swoim - ale już nie takim samym - lekkim uśmiechem. Serce zabiło mi dwuznacznie. Z jednej strony radośnie na jego widok, z drugiej aspokojnie na widok tego, że uśmiecha się inaczej niż wtedy. Aspokojnie na tak właśnie odczutą świadomość, że on jest już innym człowiekiem. Że zmienił się, podobnie jak ja.     - Dajcie nam trochę czasu - zakończyłam swoją opowieść szefowej prośbą o dodatkową przerwę. - Odlicz mi ją - poprosiłam wiedząc doskonale, że to zrobi.     Usiedliśmy.     - Chcesz wrócić? - zaczął bez ogródek. - Jeśli tak, to pamiętaj: jeden błąd i po nas - nacisnął mnie spojrzeniem i tonem. Udałam całkowity spokój.     - Pozwól, że opowiem ci, co wydarzyło się u mnie przez ten czas - włożyłam awidocznie wysiłek, aby mój głos zabrzmiał swobodnie. I pierwsze, i drugie udanie wyszło mi łatwiej, niż sądziłam.     - Jestem już inną dziewczyną niż wtedy - uznałam wewnętrznie. - Na pewno mnie chcesz? - spytałam go niemo kolejnym spojrzeniem.     - Kontynuuj opowieść - poprosił, dodawszy "proszę" po krótkim odstępie. Poczułam, że celowo.     Opowiadałam, a on słuchał.    -  Muszę to wszystko poukładać - powiedziałam na zakończenie. - Sam teraz już wiesz, że to skomplikowane.     - Pomogę ci we wszystkim, w czym tylko będę mógł - obiecał.     Spojrzałam na niego, uśmiechając się. Do niego i do swoich uczuć.    - Bardzo cię lubię - zapewniłam go. - Ale małymi kroczkami będzie najlepiej...               *     *     *      Dwa dni później przysłał mi zdjęcie białego anturium w doniczce.      Gdańsk - Warszawa, 25. Października 2025   
    • @Gosława dodam jeszcze, i w taki elektryzujący pierwiastek, kobiecy :))))) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Dekaos Dondi ...przeczyć nie trzeba, gdyż jako drewno, cal za calem, stanie się wkrótce w piecu opałem.   Pozdrawiam z uśmiechem 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...