Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Poezja zapukała do mego okna. Kazała mi pisać wiersze I otworzyła mi oczy Na inne kolory świata, na inne niebo, Na myśli pełne modlitwy. Nauczyła mnie kochać życie I korzystać z niego, Cieszyć się z czyjegoś uśmiechu I płakać kiedy trzeba. Dała mi oczy wizji, piękne sny i marzenia. Pióro w moich rękach szepcze całkiem inaczej. Atrament jest jaśniejszy, A słowa są łatwiejsze. Kartka zakreśla rysy, Tworząc trójwymiarowe obrazy Liście widoczna z okna tańczą dziki rytuał I szepczą z wiatrem pieśń o poezji złotej. Ptaki szybują inaczej, są wolne od krzyku. Tam raj jest, eden dusz. A kiedy kończę pisać... Poezja odchodzi z ptakami I leci w stronę morza. Wracają szare uczucia I pustka zamiast natchnienia. Zostaje mi kartka i pióro, Atrament barwi się na czarno. Niebo zwyczajne jest I myśli są chłodne To koniec Czekam, aż zapuka znów
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 od kiedy w tytułach są kropki...? koniecznie wyrzuć z "nauczyła mnie kochać" => mnie a w "liście widoczna" => widoczne i jeszcze z bardziej osobistych opinii powiem, że lepiej mi brzmi " o złotej poezji" i już jest bardzo przyjemny wierszyk :) ładnie opisałeś coś, co np często sama czuję, podoba mi się. Serdecznie pozdrawiam Natalia
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się