Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 180
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja tam nikomu nie skaczę ani się nie bzdyczę

przeciw, już mówiłem

przeciw, przeciw, przeciw (na wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwości)

tyle wiem, ale - przeciw jakimkolwiek pomysłom tu zgłoszonym, jakimkolwiek zmianom?
przeciw moderatorowi - dyktatorowi
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




KONCEPCJA Johny'ego tak naprawdę różni się tylko w niuansach od pomysłu moderatora-dyktatora; nie chciałbym aby te niuanse pogrzebały pomysł i preces na zmiany;
J.S
"Moja propozycja jest taka, by całkowicie zrezygnować z działu dla zaawansowanych, a cele, któremu służył osiągnąć w inny sposób".

to jest koncepcja, o której mowa

nie manipuluj
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ok, ale kadencja, wybór losowy spośród dobrowolnie zgłaszających się kandydatów

regulamin bardzo szczegółowy - kara za odstępstwo: natychmiastowy impeachment i ban, powiedzmy na rok

czy pomysłodawca sam napisze taki regulamin i przedłoży go gabinetowi do dyskusji i akceptacji? dobrze by było - ja mam zaufanie;
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ok, ale kadencja, wybór losowy spośród dobrowolnie zgłaszających się kandydatów

regulamin bardzo szczegółowy - kara za odstępstwo: natychmiastowy impeachment i ban, powiedzmy na rok
to nic nie da. kara finansowa jest jedynie słuszną. wystarczy omówić szczegóły i przeznaczenie środków uzyskanych tą drogą.
Opublikowano

vacker flickan;
nie odniosę się do "nie manipuluj"; u mnie takie insynuacje wzbudzają niesmak - gdyż każdy sądzi według siebie;
czekam Karolu na wyjaśnienie - co rozumiesz przez zwrot " inny sposób"; może jakieś konkrety; bez nich ani rusz!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Regulamin jest prosty jak konstrukcja cepa:
1. Wywalać bez litości to, co ewidentnie jest do wywalenia.
2. Nie bać się rozbójników.
3. Zachować umiar w razie wątpliwości.
4. Zaopatrzyć się w leki uspokajające.

A najlepiej zlikwidować dział Z i pomyśleć nad czymś, co mogłoby go zastąpić.
Ewentualnie dopuszczać do publikowania w tym dziale, ale bez przesady jakościowej, bo pusto się tam zrobi. Niech to rzeczywiście będzie miejsce dla tych, którzy chcą się rozwijać, jako tako piszą i są podatni na mądre sugestie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Regulamin jest prosty jak konstrukcja cepa:
1. Wywalać bez litości to, co ewidentnie jest do wywalenia.
2. Nie bać się rozbójników.
3. Zachować umiar w razie wątpliwości.
4. Zaopatrzyć się w leki uspokajające.

A najlepiej zlikwidować dział Z i pomyśleć nad czymś, co mogłoby go zastąpić.
Ewentualnie dopuszczać do publikowania w tym dziale, ale bez przesady jakościowej, bo pusto się tam zrobi. Niech to rzeczywiście będzie miejsce dla tych, którzy chcą się rozwijać, jako tako piszą i są podatni na mądre sugestie.

i czym się ten pomysł różni od rozsądnego moderatora-dyktatora? (ROZSĄDNY to taki co nie chce utracić władzy i musi stać pośrodku oczekiwań względem swojej roli);
wychodzi na to samo;
AKCEPTUJĘ
J.S
Opublikowano

zamienić dział Z, w którym publikuje się bez nadzoru na dział, w którym publikuje kolegium redakcyjne takie teksty, które z przesłanych do niego uzna za "dobre"

w dziale tym autorzy publikowaliby pod imieniem i nazwiskiem, bądź pseudonimem, ale nie w formie nicku, tak jak teraz, ale tak jak to się dzieje przy publikacjach literackich

przykład: pasuje Tomasz Piekło; nie pasuje xtragedycośtamx

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ok, ale kadencja, wybór losowy spośród dobrowolnie zgłaszających się kandydatów

regulamin bardzo szczegółowy - kara za odstępstwo: natychmiastowy impeachment i ban, powiedzmy na rok
to nic nie da. kara finansowa jest jedynie słuszną. wystarczy omówić szczegóły i przeznaczenie środków uzyskanych tą drogą.
kara finansowa, żeby nie była martwą sankcją, musi być poparta jakimś stosunkiem cywilnym, typu umowa między moderatorem a jakąś osobą prawną

taka umowa musiałaby być skonsultowana z prawnikiem itp itd

dlatego nieśmiało wysuwam propozycję, aby założyć stowarzyszenie, które będzie miało na celu promocję poezji
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dokładnie tak jest na portalu Fabrica Librorum; istnieje tam dział poezji wybranej przez redaktorów- adminów portalu;
wolę odpowiedzalność jednostki niż gremium, które samo się upupia jakąś modą literacką czy poetyką będącą na topie w wydawnictwach - ale, na bezrybiu i rak ryba - pomysł dobry jak każdy;
NO i teraz clou tego pomysłu - kto ma stanowić owo kolegium redakcyjne działu wybranych i wyróżnionych - bo bardzej naturalne wydaje mi się usuwanie złych wierszy z działu Z niż tworzenie takiego działu wierszy wybranych...
J.S
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dokładnie tak jest na portalu Fabrica Librorum; istnieje tam dział poezji wybranej przez redaktorów- adminów portalu;
wolę odpowiedzalność jednostki niż gremium, które samo się upupia jakąś modą literacką czy poetyką będącą na topie w wydawnictwach - ale, na bezrybiu i rak ryba - pomysł dobry jak każdy;
NO i teraz clou tego pomysłu - kto ma stanowić owo kolegium redakcyjne działu wybranych i wyróżnionych - bo bardzej naturalne wydaje mi się usuwanie złych wierszy z działu Z niż tworzenie takiego działu wierszy wybranych...
J.S
można pójść na kompromis - zostawić zetkę z modem, tak jak było mówione

dorobić taki dział wybieranych przez kolegium, gdzie można "lansować" poetów związanych z orgiem

a kto? bez funduszy, oczywiście z łapanki, społecznie; żeby były fundusze konieczna jest możliwość legalnego ich zbierania, a za tym idzie konieczność zarejestrowania stowarzyszenia, fundacji itp

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1  Myślę, że kobiety znajdą kompromis :) To tak żartem. Fraszka bardzo udana i trafna.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      I tu masz w 100% rację. Ja często bywam w muzeach staram się nie odpuszczać interesujących wernisaży i denerwuje się jak ludzie oglądający np kubistów mówią ja też umiem tak namalować!!! No nie żeby można było tak namalować trzeba było wcześniej mieć olśniewający warsztat realistyczny, a tego już by nie skopiowali. 
    • prawie jakoś Słowackopodobnie, -   Hymn przypomnę   Smutno mi, Boże! – Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowej wodzie       Gwiazdę ognistą... Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,       Smutno mi Boże!   Jak puste kłosy, z podniesioną głową, Stoję rozkoszy próżen i dosytu... Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,       Ciszę błękitu: Ale przed tobą głąb serca otworzę,       Smutno mi Boże!   Jako na matki odejście się żali Mała dziecina, tak ja płaczu bliski, Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali       Ostatnie błyski... Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,       Smutno mi Boże!   ... a jeszcze byliśmy katowani w chyba w 2 klasie lic. tym hymnem postanowiliśmy napisać: Smutno mi Boże, gdy się spać położę widzę nad łóżka brzegiem pluskwy idące szeregiem i gdy pomyślę, że któraś ugryźć mnie może smutno mi Boże   ale poważnie zrobiłaś villanellę i wyszło zgrabnie (wydaję mi się że gubisz rytm 5/5 - np. środkowe wersy) podziwiam, bo dla mnie jest to rebus układanki rymów - brak mi cierpliwości pozdrawiam
    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...