Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdzie jest mój wiersz? Kto zdecydował się mnie usunąć? To niech ten ktoś ma odwagę i się przyzna, i wytłumaczy skąd ma patent na poezje, żeby decydować, co nią jest, a co nie jest. Jestem tego bardzo ciekawa. Mój mąż zresztą też.

Z góry dziękuje za odpowiedź
Hania

I te przekleństwa pod moimi wierszami też proszę usunąć przy okazji. Nie sądzę, że są bardziej legalne niż mój utwór. Ja nie złamałam ani jednego punkru regulaminu.

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Pierścionek" - wiersz z wczoraj, nie ma go nigdzie, a szukam ciągle. W profilu też nie ma. Dlatego jestem ciekawa, co się z nim stało. Może go usunęli, bo znowu mi nklnęli pod nim. Ale pod "jestem" patrzyałam, tam dalej te "ch... w d..ę" wiszą i mają się dobrze. To nie jest chyba w porząku?

Hania.
Opublikowano

Pani Haniu Nasza Kochana;
pani sama go usunęła, lekceważąc sugestie i uwagi czytelników;
to uczyniła pani ignorancja na wszelką ocenę pani propozycji artystycznych, gdyż mimo zachęty, by publikować najpierw w Warsztacie - pani się uparła, by z działu poezji zaawansowanej dla umiejacych pisać uczynić swoją szufladkę na teksty tak odległe od terminu "zaawansowanie" jak ja jestem odległy od moich mistrzów pióra: Norwida, Sebyły, Rilke'go...
J.S

Opublikowano

Ech, tak to się kończy niestety.

Pani "Haniu K." - dział dla zaawansowanych jest dość wymagający. Wielu użytkowników wstawia tam, żeby zaspokoić jakieś swoje wygórowane ego. Nie patrzą na zdanie innych i powtarzającą się krytykę [czyli co trzeba zmienić, z jakich środków/zabiegów zrezygnować itp.]. Niestety taka sytuacja trwa już od dłuższego czasu i co niektórzy są bardzo agresywnie nastawieni do "kiepskich" wierszy/autorów na tamtym forum. Wychodzą z założenia, że "ile można mówić to samo tym grafomanom?" Takie zachowanie [chodzi o autorów, których nie obchodzi krytyka] jest sprzeczne z podstawowymi założeniami tego forum.

Nie wiem dokładnie co się tam stało pod Pani wierszem. Pewnie posypały się jakieś groźby, pewnie jakiś desperat zaczął kopać albo cynicznie skomentował Pani utwór. Za tym wszystkim nie jestem, bo da się powiedzieć co jest źle bez jakiegoś niezdrowego szturchańca. I pewnie niektórzy by tak skomentowali Pani tekst [tzn. bez szturchańców], gdyby nie powtarzająca się sytuacja na forum. Wyłączając oczywiście cwaniaczków i mendy, na które zawsze i wszędzie się trafi ;0

Podejrzewam, że napisała Pani ten wiersz pod wpływem emocji i dlatego stanowi dla Pani jakąś wartość. Otóż nikt nie neguje tychże emocji, ich autentyczności itp., ale każdy ma prawo powiedzieć, że tekst stoi na niskim poziomie. No bo stoi. Rymy są bardzo kiepskie, pomysł wtórny i wykonanie niezbyt ciekawe. Po prostu chciała Pani coś przekazać [coś ważnego dla Pani] w sposób poetycki, ale nie wyszło za dobrze /szczególnie, jeśli odniesiemy się do tego, co się w poezji już wydarzyło/.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Kacyki" - aj, nieładnie.

Patentu na poezję nie trzeba mieć. Trzeba mieć choć ogólne w niej obeznanie, aby stwierdzić, że Pani wiersz niestety nie spełnia wymogów współczesnego, dobrego wiersza. Radziłbym skorzystać z warsztatu i forum dla początkujących - tam tekst będzie potraktowany o wiele łagodniej.



Tego nie skomentuję.

Poza tym przeglądając forum można stwierdzić, że rozpoczęła Pani jakąś wendetę [ta wrogość do innego typu poezji, niż chce Pani tworzyć]. Nie trzeba pisać o rynsztokach, używać w wierszach przekleństw itp. aby pisać dobre utwory. Na tę "jaśniejszą" poetykę też miejsce jest. Ale na osobę, która histerycznie reaguje na zdanie innych to już miejsca jest nieco mniej.

Abstrahując od tego - skoro Pani wnętrze jest takie czyste i piękne [co chce Pani odwzorować w swoich utworach], to nie wiem skąd ta agresja i wybuchowość. Takie zachowanie nie przystoi komuś, kto ma zamiar pisać o pięknych rzeczach ;0

Co do przekleństw - nie wiem, czy takowe się tam znajdowały, bo wiersza nie ma. Jakby się znajdowały to bym się w tym punkcie z Panią zgodził. Tzn. że bardziej legalne niż Pani wiersz nie są.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Może się trochę zdenerwoałam, za "kacyki" bardzo przepraszam, usuwam. Ale proszę mi powiedzieć, czym różni się mój wiersz od innych? Czyli wszytskie wiersze w dziale Z są wybitne, a akurat mój nie. Mam chyba prawo wiedzieć, jak się mnie już wywala na zbity pysk.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Administrator.

Ale ktoś mu chyba pomagał. Bardzo wątpie, żeby tak ni stąd ni zowąd wpadł i mnie wyrzucił. Bo za co? Musiał być jakiś szantaż.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Administrator.


Przepraszam bardzo- a czy miał inne wyjście - zresztą jak sama zauważyłaś
Hanno :) że coś nie tak było z tym wierszem skoro z 10000 -tyś. administrator
zdecydował że ten należy usunąć .
Mało tego- powiem ci że musiał tak postąpić żeby utrzymać poziom
tego forum a zwłaszcza działu w którym go wkleiłaś .
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Administrator.


Przepraszam bardzo- a czy miał inne wyjście - zresztą jak sama zauważyłaś
Hanno :) że coś nie tak było z tym wierszem skoro z 10000 -tyś. administrator
zdecydował że ten należy usunąć .
Mało tego- powiem ci że musiał tak postąpić żeby utrzymać poziom
tego forum a zwłaszcza działu w którym go wkleiłaś .

Z całym szacunkiem, ale to nie do końca prawda. Był ktoś, kto szantażował administracje i mam nadzieje, że będzie miał odwagę powiedzieć, dlaczego.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Przepraszam bardzo- a czy miał inne wyjście - zresztą jak sama zauważyłaś
Hanno :) że coś nie tak było z tym wierszem skoro z 10000 -tyś. administrator
zdecydował że ten należy usunąć .
Mało tego- powiem ci że musiał tak postąpić żeby utrzymać poziom
tego forum a zwłaszcza działu w którym go wkleiłaś .

Z całym szacunkiem, ale to nie do końca prawda. Był ktoś, kto szantażował administracje i mam nadzieje, że będzie miał odwagę powiedzieć, dlaczego.


Miła Hanno Jestem na tym forum już zbyt długo i dlatego jestem pewien
że żaden szantaż nie miał wpływu na decyzję administratora tylko zwykła troska
o forum które czyta cała Polska.
z poważaniem Waldemar
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z całym szacunkiem, ale to nie do końca prawda. Był ktoś, kto szantażował administracje i mam nadzieje, że będzie miał odwagę powiedzieć, dlaczego.


Miła Hanno Jestem na tym forum już zbyt długo i dlatego jestem pewien
że żaden szantaż nie miał wpływu na decyzję administratora tylko zwykła troska
o forum które czyta cała Polska.
z poważaniem Waldemar


Jeżeli jakaś osoba pisze - "Albo to zostanie usunięte, albo ja już tutaj nic czytać nie będzie" to co wg pana jest? Ja się tylko pytam dlaczego ta wyrocznia zdecydowała, że wszyscy inni tak, a ja akurat nie? Że słabe było? Czyli wg tego pana wszystko inne jest super?

I dziękuje przy okazji pewnej miłej osobie za rozjaśnienie sprawy. Nie wiedziałam, że pobyt tutaj jest zależny od czyjegoś focha. Teraz wiem.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj, nie wszystkie są wybitne. Pani wiersz aż tak nie odstawał poziomem od niektórych wierszy marianny ja, Lilianny Szymochnik, Benedykta, slawomira zeromskiego i innych osób, które wstawiają/wstawiali wyłącznie tam, a utwory zaawansowane nie były. Przynajmniej ja tak myślę.

I chyba racja z tym szantażem. To nie jest w porządku, jak ktoś obraża się na... Forum? Administratora? Użytkownika jakiegoś? I grozi odejściem, jeśli ten wiersz nie zostanie usunięty.

Jeszcze taka odezwa co do niektórych - może nie wstawiajmy słowa "kupa", "dno" itp. osobom, które nie wstawiły do Zetki wielu utworów. Bo o ile w przypadku "marianny ja" to bardziej zrozumiałe [bo ta osoba nie od dzisiaj wstawia w dziale Z i wykazała się niewrażliwością na krytykę], o tyle w przypadku osób, które niedawno się zalogowały i wstawiły tam ledwie jeden wiersz to na dobre nie wyjdzie. W sumie to wyobrażam sobie, że gdybym zadebiutował w dziale Z i otrzymał takie agresywne komentarze, to nie za dobrze bym o tym forum i jego użytkownikach myślał. I czy nie jesteśmy za leniwi wobec tych, którzy podstawowych rad potrzebują? Łatwo napisać "dno". A wstawić kilka wskazówek, powiedzieć, co jest nie tak to już się nie chce. Ta nowa osoba myśli wtedy, że użytkownicy atakujący ją wcale się na poezji nie znają. I ona mogłaby wstawić do działu P i obiecać poprawę, jakby się jej nieagresywnie udowodniło, że ten wiersz za dobry nie jest.

No ale oczywiście. Łatwiej się lenić a potem narzekać na to, że ktoś ciągle tak beznadziejnie pisze.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


P. Haniu, proszę nie zawęzać swojego światopoglądu tylko do złych ludzi,
Są tu też ludzie dobrzy, a nawet przystojni jak ja mężczyźni
którzy piszą śliczne wierszyki o zwierzątkach zamiast rzucać przekleństwami.
Proszę luknąć na Warsztacik - ten cykl jest dla Pani! Na otarcie łez, na motylkowe
złamania stawu kolankowego i na szybko
jak niegrzeczny wieczorny numerek tych innych, Niedobrych.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj, nie wszystkie są wybitne. Pani wiersz aż tak nie odstawał poziomem od niektórych wierszy marianny ja, Lilianny Szymochnik, Benedykta, slawomira zeromskiego i innych osób, które wstawiają/wstawiali wyłącznie tam, a utwory zaawansowane nie były. Przynajmniej ja tak myślę.

I chyba racja z tym szantażem. To nie jest w porządku, jak ktoś obraża się na... Forum? Administratora? Użytkownika jakiegoś? I grozi odejściem, jeśli ten wiersz nie zostanie usunięty.

Jeszcze taka odezwa co do niektórych - może nie wstawiajmy słowa "kupa", "dno" itp. osobom, które nie wstawiły do Zetki wielu utworów. Bo o ile w przypadku "marianny ja" to bardziej zrozumiałe [bo ta osoba nie od dzisiaj wstawia w dziale Z i wykazała się niewrażliwością na krytykę], o tyle w przypadku osób, które niedawno się zalogowały i wstawiły tam ledwie jeden wiersz to na dobre nie wyjdzie. W sumie to wyobrażam sobie, że gdybym zadebiutował w dziale Z i otrzymał takie agresywne komentarze, to nie za dobrze bym o tym forum i jego użytkownikach myślał. I czy nie jesteśmy za leniwi wobec tych, którzy podstawowych rad potrzebują? Łatwo napisać "dno". A wstawić kilka wskazówek, powiedzieć, co jest nie tak to już się nie chce. Ta nowa osoba myśli wtedy, że użytkownicy atakujący ją wcale się na poezji nie znają. I ona mogłaby wstawić do działu P i obiecać poprawę, jakby się jej nieagresywnie udowodniło, że ten wiersz za dobry nie jest.

No ale oczywiście. Łatwiej się lenić a potem narzekać na to, że ktoś ciągle tak beznadziejnie pisze.

Też uważam że to krzywdzące. Ten pan może być zadowolony że zniszczył kobietę i pokazał, jaki jest tutaj ważny.
Może rzeczywiście nie potrafiłam się znaleźć, ale miałam nadzieję, że moja poezja będzie przeciwwagą dla innych wierszy. Teraz próbuje w warsztacie, o ile znowu ktoś nie powie, albo ja, albo ona.
Opublikowano

Pani Haniu Nasza Kochana.;
"ten" Pan po prostu nie zdzierżył i poczuł się dotnięty brakiem możliwości przekonania Pani, że "wiersze" które Pani zamieszcza nadają się jedynie do Warsztatu, i tylko tam, gdzie jest możliwość pokazania ich mankamentów;
"ten" Pan jest z wykształcenia polonistą, i ma satysfakcję "wychować" kolejne pokolenie świadomych rzeczy piszących poezję, ale jego misja napotyka na Pani niezdolność do słuchania uwag, niezdolność do krytycznego spojrzenia na własne teksty - gdyż szukając zdjętego tekstu Pani nie zauważa - że wiersza nigdy nie było, nie było poezji - a jedynie podpisana Pani nickiem jakaś niewydarzona próba literowania pożal się Boże;
czy Pani sądzi że wraz z nauką pisania wchodzi się w umiejętność pisania Poezji? to błędne założenie stoi na progu całego tego nieporozumienia, której Pani jest bohaterką, bynajmniej nie pozytywną;
z dobrych intencji nie rodzi się literatura - wypadałoby opanować jeszcze warsztat, o którym ma Pani blade pojęcie, ale w sposób niepojęty nie chce Pani tego przyjąć do wiadomości, nie wiedzieć dlaczego...?
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szanowny Panie
Bardzo ładnie się bronicie, ale fakt pozostaje faktem - nikt nie ma prawa zabranić mi pisać poezje. To, że są równi i równiejsi jest znane od wieków. Ja się tylko pytam, jaką macie z tego satysfakcje? I jakie wzory dla młodzieży? Szantaż? To obok tych wszystkich przekleństw kolejny krok do przodu. Brawa dla was. Macie 1:0, szkoda, że na moim trupie, panowie.
I jeszcze jedno - gdzie jest wskaźnik co jest mniejszym a co większym złem? U pana polonisty? To go zmartwie - mimo jego wysiłków będę pisać dalej. Szantażować nikogo nie będę. Mam swoją godność.
Opublikowano

Pani Haniu, proszę mi wybaczyć, ale jest Pani strasznie egzaltowaną osobą. Przeczytałem Pani wiersz w Warsztacie i ręce mi opadły. Nikt tu nie mówi, że albo Pani, albo Pani poezja. Proszę tylko nie krzyczeć i nie reagować aż tak emocjonalnie. Jeżeli chce Pani tworzyć przeciwwagę do "ciemnych" wierszy, proszę to robić, ale z sensem. Dodam jeszcze pewien wiersz, który może dać Pani do myślenia [myślę, że jego przesłanie skierowane jest w ludzi Pani pokroju]

Czyści - Stanisław Grochowiak

Wolę brzydotę
Jest bliżej krwiobiegu
Słów gdy prześwietlać
Je i udręczać

Ona ukleja najbogatsze formy
Ratuje kopciem
Ściany kostnicowe
W zziębłość posągów
Wkłada zapach mysi

Są bo na świecie ludzie tak wymyci
Że gdy przechodzą
Nawet pies nie warknie
Choć ani święci
Ani są też cisi


Niech Pani przemyśli ten wiersz i zastanowi się nad tym, dlaczego niektórzy już wolą brzydotę. Pozdrawiam i życzę więcej: pokory, spokoju ducha i rozwagi ;/

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sobota; zaczynam odliczać dni bez Ciebie Bo ja kolejny raz nie mogę odnaleźć siebie. Coś we mnie siedzi, zaczyna mnie dręczyć Poczytam Twoje listy, żeby się nie męczyć. Tak wiele w nich ciepła, bo piszesz o miłości Pod Twoją nieobecność one są źródłem radości Sprawiają mi cudowną ulgę, kojąc moją duszę Więcej już nie napiszę, bo je czytać iść muszę.   Przy Tobie spędziłem najcudowniejsze życia chwile Było ich wprawdzie niewiele, ale aż tyle.... Dla mnie będzie najpiękniejszym snem Kiedy znów będziemy mogli spotkać się.
    • @Berenika97  Rozumiem. A moje osobiste doświadczenie jest takie- kiedyś puścił plotkę- ohydną nieprawdziwą i co? Jak udowodnić- hej nie jestem wielbłądem. Każda plotka ma to do siebie- że coś się przylepi. I jak z tym żyć? Wiem, sędzia dał sobie radę- wygrał nawet w Trybunale Praw Człowieka. Jest osobą publiczną więc musi  być z definicji gruboskórny, i zna prawo bardziej niż kto inny- (przepraszam za kolokwializm)- zwykły.   Jesteś zła albo coś- i co jak dalej się bronić? Bo ktoś nie mając nic- dowodów ot tak-  bo kogoś się może nie lubi. I co dalej?  A to się ciągnie- plotki i pomówienia uderzają i są. Przepraszam za osobiste wywody. A to co napisałam w odpowiedzi dla @Migrena nie jest doniesieniem medialnym- jest faktem. Aby nie być gołosłowną przytoczyłam linki- jak inaczej uczynić
    • Kto chce kochać poczeka  Z uniesionymi rękami    Śpiewając te kilka słów:   "Boże daj mi jeszcze dzisiaj  Trochę pięknej miłości"   Niech zapuka do moich drzwi  Przywitam ją z otwartymi ramionami    Jeszcze tego wieczoru...
    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...