se pytam...

[castus]

czy zdążę jeszcze
miodów roku tego
rozpuścić na nalewki

wypić nie zamierzam
do woli sobie używajcie

gdy akacja mi w duszy zaśpiewa
zamrą bzy w szarość
kiście myśli bezwstydnych wybudzę
w ramy bioder ukochanych

a grajcie nam robaczki skrzydłami
jakby to ostatni raz
i wers przed słowem
jedynym

[a._mrozinski]

Piękne słowa, ale zbyt piękne by spokojnie przebrnąć przez wiersz. Dla mnie zbyt zagmatwane, zamotane, upiększone. A może po prostu za głupi jestem.

Arek

[Andrzej Gruhn]

Za grzecznie ułożony ten wiersz jest...;)

[Magnetowit_R.]

spokojnie, pewnie poprowadzony wiersz, tonacja utrzymana, ode mnie zdecydowanie plus,

kiście myśli bezwstydnych wybudzę
w ramy bioder ukochanych

dla mnie bardzo dobry fragment

[Pancolek]

gdy akacja mi w duszy zaśpiewa
zamrą bzy w szarość
kiście myśli bezwstydnych wybudzę
w ramy bioder ukochanych

Jestem na nie. Ten fragment nieznośny, a reszta mdła. Żeby w wierszu uchwycić ładnie lekkość słowa, trzeba pójść znacznie dalej, niż do 'myśli bezwstydnych'.

Pancuś

[Mr._Żubr]

Za dużo przyrody jak dla mnie.
Pozdrawiam