Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ten most mógł się nie udać; brakowało
w okolicy twardych rąk. Był kurz i powóz
pełen pustych kobiet.

Wysokie drzewa opadały na niskie progi,
miękkie buty dokładnie polerowały słoje.
Mogliśmy lubić te wypady za

miasto; puste historie i wypełnione winem
beczki. Za rogiem twardy John brał
miękką Liz, w trawie piszczała mysz.

Mogło zawiać ziemią w usta.


[maj 2008]

Opublikowano

Jak na swobodną kompozycję obrazów, poszczególne elementy za mało wyraziste.Można też przejść przez wiersz linearnie ale wychodzi z tego jakaś mała historia/myśl o dopełnianiu się przeciwności.Puenta - mogło zawiać ziemią w usta, zapachniała wielkim wierszem ale to tylko zapach.Na razie jeszcze szukasz ale myślę, że kierunek w którym idziesz jest stworzony dla ciebie.Czekam i kibicuję .Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dzięki :)
ale ten akurat wiersz jest dopracowany,
narazie nie planuję poprawek. może
następnym razem?
mimo wszystko, cieszę się, iż
uważasz, że taki kierunek jest dla mnie :P

pozdrawiam Espena :)
Opublikowano

piszesz bardziej dojrzale i bardzo grubą warstwą farby malujesz słowa
usztywniasz pędzel z jednej strony to dobrze z drugiej źle. ja nie lubuję się w takiej poezji aczkolwiek zawsze wierzyłem w Ciebie i dowierzyłem ;) styl to styl. niebanalny jest a że jeden nurtujący może wymiar utrzymujesz to może być ta zła strona. trzymają się Ciebie te obrazy. ciekaw jestem kiedy będzie ich za dużo i napiszesz jakiś eksperyment :) ciekawość nie zna granic.


jak zwykle zwykłaś pisać gęsto i kolorowo z grubym nakreśleniem cieni rysów węglem/

trzymaj się / pozdrawiam :* Bielaczek /

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bielaczku, nie wiem skąd wiesz, że lubię
malować grubą warstwą farby :P.

wiem, wiem piszemy inaczej, nawet
zupeŁnie odmiennie. mimo wszystko
to od Ciebie wiele się nauczyŁam
i dziękuję za to :).

cóż, ostatnio nie piszę już o malarzach
i obrazach. w sumie to powyższe
miaŁo być eksperymentem, jeśli nie jest
to trudno :].

hehehe, ostatnio mimo wszystko
więcej maluję niż rysuję - to kiedyś :).

pozdrawiam Łejeczka :*
Opublikowano

niewielkie poprawki

Ten most mógł się nie udać; brakowało
w okolicy twardych rąk. Był kurz i powóz
pełen pustych kobiet.

Wysokie drzewa opadały na niskie progi,
miękkie buty dokładnie polerowały słoje.
Może lubiliśmy wypady za

miasto; puste historie, wypełnione winem
beczki. Za rogiem twardy John brał
miękką Liz, w trawie piszczała mysz.

Mogło zawiać ziemią w usta.

Opublikowano

Do momentu, w którym pojawia się John wszystko mniej czy więcej, ale układało mi się w pewną spójną i logiczną całość, aczkolwiek dość lakoniczną Otóż młodzi, zakochani, których można posądzić o przebywanie raczej w dość sporej odległości od siebie, spotykają się i postanawiają wybrać się w króciutką, relaksacyjną podróż Skoro wino, a potem John /myślę: ha, wina za mało, sięgnęli zatem po whiskey ;)/, to można się domyślić, co mogło mieć potem miejsce

Jednakże John nie okazuje się Johnie Walkerem Myślę zatem, że tekst jest o poszukiwaniu siebie nawzajem, chęci dopowiadania, wyjaśniania sobie pewnych kwestii, dążeniu wciąż trafnym szlakiem, do którego końca można dojść jedynie w szczęściu i wspólnie, a uogólniając: wzmacnianiu relacji Aczkolwiek kolejne czytania przynoszą mi nowe pytania i jestem skłonny powiedzieć, iż wiersz jest może nie tyle o utwierdzaniu fundamentów danych stosunków dwóch osób, a niepowodzeniu pewnego założenia, które opcjonalnie mogłoby w tym pomóc Ale tylko opcjonalnie

Jest to niewątpliwie tekst bardzo plastyczny Znając Twoje upodobania nie mogę się temu dziwić /och, ile razy jeszcze powiem tego typu słowa! ;)/ Przekonał mnie wiersz Świetny, jak zwykle zresztą, warsztat, a tematyka również ciekawa Zostawiam mocnego plusa

Pozdrawiam, Karolino

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dominiku, znowu tak obszernie;
czuję jakbyś pisaŁ recenzję mojego
wierszyka. cóż, cieszy mnie to bardzo
jak tównież pozytywny odbiór
i Twoje zainteresowanie. dzięki :)

pozdrawiam Karolcia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Hej.   Zachęcam do zapoznania się z moimi pierwszymi utworami. Mam nadzieję, że przypadną wam do gustu.   Czas na sen   Kładę się spać,  Północ już dawno wybiła. Jeszcze przejrzę socjale, Myśląc jedynie, co mogłaś dodać na story. Może to i lepiej,  Jego widoku obok bym nie zniósł.  Tyle błędów, przecież czasu nie cofnę. Co mogę zrobić?  Próbować zasnąć i próbować nie myśleć.  Odkładam telefon, bo co mogę zrobić? Na pewno nie poczuć Twój zapach przed snem. Na pewno nie usłyszeć „Dobranoc” tak słodkie. Na pewno nie dotknąć tej skóry tak gładkiej. I na pewno nie ujrzeć ten uśmiech, dający mi spokój.  I wiem, że rano - na pewno nie Ty zadzwonisz.      Hej, co tam?   Hej, co u Ciebie? Jak samopoczucie? Przecież wszędzie rozpoznam ten uśmiech, Tak szczery i dający mi spokój. To znowu Ty.  I znowu tu przyszłaś.  Skromna i cicha,  Serdeczna i słodka. Nic się nie zmieniłaś.  Chcesz coś powiedzieć? Chyba, nie słyszę… Chwytasz za rękę? Chyba nie czuję… Rozmywasz się powoli I tracę Twój obraz.  Czemu uciekasz?  Czy znów Cię skrzywdziłem? Nie odchodź, nie teraz. Wróć tutaj, proszę. Co to za dźwięk? Otwieram oczy. Czas wstawać,  Bo budzik zadzwonił.       - LirycznyB. 
    • Przegląd    Bez przełomu, czyli ekshumacja w cieniu kultu zbrodniarzy Na początku bieżącego roku ogłoszono przełom w stosunkach polsko-ukraińskich, którym miała być zgoda Ukrainy na przeprowadzenie ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. W kwietniu okazało się jednak, że ekshumacje odbędą się na razie tylko w Puźnikach, a ściślej w miejscu, gdzie do nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. istniały Puźniki – polska wieś w dawnym powiecie buczackim województwa tarnopolskiego (obecnie rejon czortkowski obwodu tarnopolskiego). Prace poszukiwawcze w tym miejscu były prowadzone już w 2023 r. przez badaczy z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów – Centrum Badawczego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie pod przewodnictwem prof. Andrzeja Ossowskiego oraz Fundację Wolność i Demokracja. Pod koniec kwietnia rozpoczęły się tam prace ekshumacyjne prowadzone przez polską Fundację Wolność i Demokracja oraz ukraińską Fundację Wołyńskie Starożytności. Przedstawicieli polskiego IPN dopuszczono tylko jako obserwatorów. 3 maja ukraiński wiceminister kultury Andrij Nadżos poinformował, że do tego czasu odnaleziono szczątki 30 osób, z których 20 zostało już ekshumowanych. „Rzeczywiście są tam szczątki zarówno kobiet, jak i mężczyzn”, oświadczył Nadżos. Przyznał też, że „znaleziono szczątki kilkorga dzieci”, jednak według niego „nie możemy mówić o przyczynie ich śmierci”. Zanegował zatem fakt, że wśród ofiar zbrodni były dzieci. Należy zwrócić uwagę, że ukraiński wiceminister nie wspomina o zbrodni ani o jej sprawcach, tylko mówi o „tragicznych wydarzeniach”. Jakich? Miał tam miejsce zbiorowy wypadek komunikacyjny czy może uderzył meteoryt? Były ambasador polski w Kijowie Bartosz Cichocki ujawnił, że jeden z postulatów strony ukraińskiej dotyczy wyłączenia z identyfikacji niemowląt i małych dzieci. To nie tylko zaniżyłoby liczbę ofiar, ale również zakłamało obraz zbrodni dokonanej przez OUN/UPA. W tym kontekście zrozumiała staje się wypowiedź ukraińskiego wiceministra, że nie można mówić o przyczynach śmierci ekshumowanych dzieci. Andrij Nadżos wyraził przypuszczenie, że może dojść do poszukiwań szczątków Polaków pogrzebanych w innych miejscach na Ukrainie. Równocześnie dodał, że strona ukraińska oczekuje analogicznych działań w Polsce. Chodzi o ekshumację i upamiętnienie znajdujących się na terenie Polski pochówków członków UPA. W ten sposób Ukraina narzuca stronie polskiej swoją ocenę historii, w której mowa nie o ludobójstwie dokonanym na polskiej ludności cywilnej przez OUN/UPA, ale o „konflikcie polsko-ukraińskim” i symetrii ofiar. Prawda historyczna jest jednak taka, że tej symetrii ofiar nie było, nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę dawno upamiętnione w Polsce ukraińskie ofiary cywilne z Sahrynia i Pawłokomy. Większość ofiar po stronie ukraińskiej stanowili uzbrojeni terroryści z UPA, którzy zginęli w walce (z NKWD, MO i KBW), natomiast ofiary polskie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej to bestialsko zamordowani cywile. Tu nie ma symetrii. Zanegowanie ludobójstwa wołyńsko-małopolskiego przez przyjęcie tezy o symetrycznym konflikcie polsko-ukraińskim i symetrii ofiar było pomysłem nacjonalistów ukraińskich. Głosiła to m.in. Sława Stećko (1920-2003), żona Jarosława Stećki (1912-1986), najpierw zastępcy Stepana Bandery, a od 1959 r. lidera Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów na emigracji. Po śmierci męża Sława Stećko stanęła na czele emigracyjnej OUN i współtworzonego przez nią Antybolszewickiego Bloku Narodów (do którego należała też Konfederacja Polski Niepodległej, co dzisiaj jest negowane). W 1991 r. powróciła na Ukrainę i założyła nawiązujący do tradycji OUN Kongres Ukraińskich Nacjonalistów, który aktywnie uczestniczył w pomarańczowej rewolucji 2004 r. i wszedł następnie w skład koalicji Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona Wiktora Juszczenki. Wizje historii Sława Stećko wielokrotnie twierdziła publicznie, że Polacy i Ukraińcy powinni traktować wspólną historię w taki sposób, w jaki Amerykanie podchodzą do wojny secesyjnej, tj. „z równym sercem do obydwu stron”. Problem w tym, że to, co się stało w latach 1943-1945 na byłych Kresach Południowo-Wschodnich II RP, ma się nijak do amerykańskiej wojny secesyjnej, podczas której nikt nie dokonywał ludobójczych czystek etnicznych. Taka wizja symetrycznego konfliktu polsko-ukraińskiego i symetrii ofiar, jak to zaproponowała Sława Stećko, została przyjęta na Ukrainie po 2004 i 2014 r. przez państwową politykę historyczną, która neguje zbrodniczy charakter ideologii i działań OUN/UPA.   Bohdan Piętka 
    • @any wollwoll pogubiłam się, to pewnie od tego słońca :) @violetta trzeba, trzeba, ale co zrobić jak do niego kusi? :)
    • Mea culpa, poprzednie części czytałem okazjonalnie. Jeśli to ostatnia, zacznę od początku. Co do nowych wyrazów, musze się do nich przyzwyczaić, bo na razie chrzęszczą mi w uszach, ale jest to ciekawy kierunek. Jeśli chodzi o pisanie w imieniu kobiet, nie potrafiłbym tego zrobić, bo nie wiem, jak one myślą i decydują. Był wprawdzie film z Gibsonem "Czego pragną kobiety" ale to było raczej na wesoło. Pozdrawiam  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...