Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

UWAGA - plagiat


Rekomendowane odpowiedzi

Admin nie odpowiada- może ktoś z forumowiczów jest z nim "bardziej zaprzyjaźniony" i jest w stanie udzielić mi odpowiedzi kiedy biblioteka wierszy stanie się aktywna...

P.S.
Wiem , że to nie miejsce na takie pytanie ale nie znalazłam bardziej odpowiedniego...na odpowiedzi zależy mi bardziej niż na czymkolwiek innym w tej chwili- nawet bardziej niż na zaliczeniu dzisiejszego "zaliczenia" z motywacji :P bardzo proszę o litość..jeśli ktoś wie niech powie!

Dziekuję!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Osoba, która publikowała plagiaty dostała bana (zaraz po otrzymaniu od Was raportów o zgłoszeniu naruszenia regulaminu forum).

Co do biblioteki - mam małe kłopoty z Właścicielami praw autorskich (zresztą, nie dziwię im się) i muszę "przeczesać" całą bibliotekę wierszy, aby zostały tylko te utwory, które nie łamią przepisów. Jest tych pozycji ponad 10 tysięcy, więc nietrudno zgadnąć ile może zająć mi weryfikacja :S.

Zniknie sporo pozycji, ale postaram się dodać nowe, których już prawa autorskie nie sięgają.

a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Obrzydliwi właściciele praw ;( To jest to co robi demokracja i komercja sztuce. Niszczy ją, wypala od środka. Sztuka jest własnością ogółu a już tym bardziej poetów, malarzy etc, a to że się zawsze znajdą "spadkobiercy" którzy chca mieć z tego kasę. Cóż, takie to czasy, ale miejmy nadzieję, że ta zapaść się kiedyś zkaończy, a obrzydliwy nurt obecnych czasów zsotnaie zaspaiony lepszym. Naprawde wiele pomysłó Hitlera było szalonych i wręcz odstaraszających, ale jeden miał dobry: żeby sztukę wziąć pod opiekę, żeby powstąły wielkie muzea z dziełami. A teraz: tylko się chce pieniędzy, nie sztuki! Sztuka dla sztuki, nie dla pieniędzy!!!! Kto psize dla pi\eniędzy neu jest poeta. a fee

...

Uspokoiłem się ;p

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Obrzydliwi właściciele praw ;( To jest to co robi demokracja i komercja sztuce. Niszczy ją, wypala od środka. Sztuka jest własnością ogółu a już tym bardziej poetów, malarzy etc, a to że się zawsze znajdą "spadkobiercy" którzy chca mieć z tego kasę. Cóż, takie to czasy, ale miejmy nadzieję, że ta zapaść się kiedyś zkaończy, a obrzydliwy nurt obecnych czasów zsotnaie zaspaiony lepszym. Naprawde wiele pomysłó Hitlera było szalonych i wręcz odstaraszających, ale jeden miał dobry: żeby sztukę wziąć pod opiekę, żeby powstąły wielkie muzea z dziełami. A teraz: tylko się chce pieniędzy, nie sztuki! Sztuka dla sztuki, nie dla pieniędzy!!!! Kto psize dla pi\eniędzy neu jest poeta. a fee

...

Uspokoiłem się ;p

pozdr.


adolf.;
nie bądź taki "adolf" - litości! artysta na usługach państwowych to koniec sztuki, to propaganda! a fee (przerabialiśmy to w socrealu - i dość!);
J.S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a co z "publikacją w celach edukacyjnych"??:> z tego co widzialem po necie to nawet piraty można tak wieszać?
albo chociażby cytaty? :>
co jak co ale jak juz nawet wierszy po necie czytac nie bedzie mozna to juz bedzie koniec świata :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Syczała raz kobra na dżunglę całą, bo coś znowu jej się nie podobało. ja mam jeszcze sssporo mocnego jadu, i nie ujdzie wam to wszystkim na sssucho. Wtedy mangusta ugryzła ją ,, w ucho’’ i wkrótce nie było po kobrze śladu. Morał z tej bajki jeden teraz płynie: nigdy nie stąpaj po zbyt cienkiej linie.  
    • najbliżej mi do ciebie  kiedy jesteśmy w łączności  jak ptaki na linii wysoko    lecz nie pod wysokim napięciem         
    • @violetta   Dzień dobry, a ja piję piwa i oglądam film pod tytułem - "Pasja" - Mela Gibsona, jak mówiła pani Agnieszka - jestem wrażliwym człowiekiem i ten film wywołuje łzy, tutaj może pani znaleźć Jezusa Chrystusa (filozofa uniwersalnej miłości), proste i logiczne?   Łukasz Jasiński 
    • tyle tu korytarzy, arteryjek, bocznych odnóg, że naprawdę można zabłądzić na śmierć, skonać z głodu i pragnienia w zapajęczynionej i spowitej kurzem alejczynie, po której nie szedł nikt od czasów Mieszka I Plątonogiego. mimo wszystko – podjęłaś ryzyko. im dłużej przemierzasz labirynty korytarzy, tym gmach zdaje się (pozornie?) maleć, okazuje się bardziej przytulny i niehorrorystyczny. dotąd siwe ściany nabierają pastelowych barw, plafoniery świecą jaśniej. robi się cieplej i milej. aż tu nagle – dysonans, kontrapunkt: jedna z bocznych odnóg okazuje się być... nadziemną (sic!) sztolnią. w dodatku coś ci mówi, że to tam, właśnie tam! idziesz. im dalej, tym śpiewniej, słychać zapijaczone głosy, zgięte i wyżęte nuty piosenek o sokołach, omijaniu gór, dołów, o tym, co zrobi doskonale morskim opowieściom. biesiada w teatrze kopalnianym! na widowni, pośród hałdek zwiercin – suto zastawione stoły! za nimi - czerwoni zatłuszczeńcy o brodziskach uwalanych majonezem, ich szkaradne i niskobudżetowe panie. skrępowany jak diabli, niemal skulony stoję na środku sceny i tak szalenie nie pasuję do reszty obrazka, wizualnie odcinam się od rozpasanej czeredy. skromniś, myszoludek-sztafarzyk, postać niczym radio jednozakresowe odbierające tylko tę stację, która nadaje wyłącznie sprawdzone wiadomości. mówię swój monodram, częściowo z pamięci, czasem jednak zerkając na zadziubdziane maczkiem mankiety białej koszuli. lecą puszki, puste kieliszki, w głowę trafia mnie szczeroniezłoty puchar. zniżam głos aż do szeptu. ma być tajniej i ciszej, mniej scenicznie. wzmaga się buczenie. schodzę, nim mnie całkiem zatłuką. zaraz na scenę tanecznym krokiem wbiegają klauni: ten z małpą na sznurku, ten z niedźwiedziem na patyku. teraz to ja się gubię w meandrach kulis. pewien nieprzebrzmiały gwiazdor rozdaje autografy na wylinkach, naganiacze – zaproszenia na roast eks-prezydenta, długo wyczekiwaną koronację Korwin-Mikkego, zaproszenia na stypę w klimacie rave. odnajdujemy się po paru godzinach błądzenia. zderzają się nasze, tyleż mroczne, co bajkowe światy, wnikają w siebie. połączone kolory nie tworzą, na szczęście, szarości.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Twoja proza jest intensywnie surrealistyczna i pełna mrocznych, niepokojących obrazów, które tworzą silne wrażenie, ale momentami staje się trudna do uchwycenia w całości.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...