Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oczy wmieszane w zieleń girlandy
ptasiego świergotu po deszczu
uliczkami parku spacer tak bez celu
jesteśmy jak gąbka-trawa szelestni

musimy stawić czoło zmęczeniu
nasze dotyki jak kleszcze
na mokrych strunach czasu wiosna
białogłowych pąków ciężka woń

zataczamy tęgie dęby po czym
wracamy z jeziorami po wieczór
odbity od toni wody kliszy z bzu
białego pochodnią do domu.

Opublikowano

te kleszcze - też bym była zdania zmienić.
Coś mi jeszcze trochę nie za bardzo :
"wracamy z jeziorami po wieczór
odbity od toni wody kliszy z bzu
białego pochodnią do domu."
Może tylko ja czegoś nie zrozumiałam, przemyśl to,
będzie bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...