Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 czy widzisz tych panów w brodach? to moi bohaterowie - mówisz - ich twarze widzisz jak smutne wciąż martwią się rewolucją? - Marks, mówisz, Engels. zarzucasz że poezja nie pcha świata a świat taszczy poezję jak worek kartofli - na plecach zarzucasz że poezja nie pcha świata. (ja zamiast odpowiedzieć spisuję ci jej coraz więcej) zarzucasz że poezja nie pcha świata. a gdyby chociaż jeden ziemniaczek niosącym wyleciał?
adolf Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Jimmy: 1)czytałem twoj sonet ostatni: bomba, najlepsza była puenta z tym sercem i mieszczeniem się w trumnie. Dobrze napisany. Pisze tutaj bo miałem już wcześniej napisac ale zapomnialem i teraz go nie widze na wierzchu 2)ten mi isę też pdooba. Wogóle jakaś zmiana stylu? Podkresliłem tylko jedno powtórzenie, które rzuca się w oczy, czy widzisz tych panów w brodach? to moi bohaterowie - mówisz - ich twarze widzisz jak smutne wciąż martwią się rewolucją? - Marks, mówisz, Engels. Ta część do mnie najbardziej do mnie przemawa, a to porównanie genialne. Ale to prawda, czesto zarzuca sie poezji, że nie zmienia siwata, że są to słowa, które uzurpują sobie praow do władania dziejami, ale nie mogą zrobić nic nawet wyjść poza karte tomiku. Porównanie do worka kartofli też fajne. Dla wielu poezja to nic, że ta powiemi gadanei o niczym, coś bezwartościowego, coś na co wiele osob traci siły, a nie sprzyja rozwojowi, coś co cały świat musi studiować, analizować, a nie zysukje z tego nic (no bo większość nie rozumie) i stad to porówanie do worka z kartoflami, ktore jeszcze dosyść fajnie kłoci się z ogolnym pojęciem poezji: żeby porównać wiersze do ziemniaków ;p zarzucasz że poezja nie pcha świata a świat ciągnie poezję jak worek kartofli - na plecach zarzucasz że poezja nie pcha świata. (ja zamiast odpowiedzieć spisuję ci jej coraz więcej) i czy sens b yłby ten sam.. zarzucasz że poezja nie pcha świata. A gdyby chociaż jeden ziemniaczek niosącym Wyleciał? Podoba się
Marlett Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Jimmy! Przypadkowa ( niezamierzona) rewolucja w poezji:) Dopasowałam sobie melodię do tekstu. Słoneczka.
Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nagraj mi ją i prześlij, właśnie miałem iść rejestrować coś do garażu ;) powaga, wysłać Ci mail na priva? zdrówko Jimmy
Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Adolfie, dzięki za opisanie swoich wrażeń, zmieniłbym to tak jak mówisz, ale zanim go wrzuciłem pytałem znajomego, akurat właśnie o rolę nawiasu i stwierdził, że bez niego ani rusz, bo się treść zacznie rozlewać. A co do powtórzeń, jest to schemat : widzisz - mówisz dlatego tych wyrazów używam dwukrotnie. Przyjemnie było czytać twoją interpretację, cieszę się brachu, że dotarłeś też do "dziadka" to ci się chwali. Pozdrawiam serdecznie Jimmy
Agata_Lebek Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Jimmy dla mnie to mała zadyma w muzeum. Kiedyś musiało ci nie wyjść, masz to już właśnie za sobą;)Zdrówko
Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ale dlaczego? przecież wiersz posiada strukturę zgłoskową, metaforę czytelną itp itd wydawać by się mogło, że to wszystko czego potrzeba... doprecyzuj to będę poprawiał zdrówko Jimmy
Agata_Lebek Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Jimmy wiersz to nie ciasto:) Nie pisze się według przepisu: weź strukturę zgłoskową, dodaj szczyptę czytelnej metafory itd. itp. Brakuje mi jakiejś iskry. Kogo dziś obchodzą panowie w brodach (stąd muzeum) ? Rozważania o poezji są na poziomie szkolnej akademii (stąd mała zadyma). Po prostu banalnie i bez pomysłu. Buźka;)
Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ale widzisz, mi chodziło o konkretne wskazanie problemu, a nie uciekanie kolejnymi epitetami. gdybyś mogła mi postawić diagnozę, byłbym szczerze wdzięczny zdrówko Jimmy
kasiaballou Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. bardzo dobry kawałek Jimmy, gratuluję formy i pomysłu pozdrawiam.
Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. bardzo dobry kawałek Jimmy, gratuluję formy i pomysłu pozdrawiam. skoki formy mam, raz na dole raz na górze, ale się staram, fajnie, że czytasz zdrówko i dzięki Jimmy
Baba_Izba Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 "a świat ciągnie poezję jak worek kartofli - na plecach" - no, właśnie - ciągnie, czy niesie na plecach? Bo; chyba nie ciągnie - na plecach? A może ja coś poplątałam, albo czegoś nie dostrzegłam. Sam wiersz - wg. mnie dobry, pomysł tematu - również, wykonanie - jest dobrze, a będzie - bardzo! - po niewielkim retuszu. Zakończenie - b. dobre. Pozdrawiam - baba
Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dzięki za trafne spostrzeżenie - to lubię zdrówko Jimmy
Judyt Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 a ja nic nie wiem o tym, ale ziemniaki lubię pozdr. ciepłoniaście
Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wszakże wszyscyśmy tego doswiadczyli... zdrówko Jimmy
Agata_Lebek Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ale widzisz, mi chodziło o konkretne wskazanie problemu, a nie uciekanie kolejnymi epitetami. gdybyś mogła mi postawić diagnozę, byłbym szczerze wdzięczny zdrówko Jimmy - banał i brak pomysłu, to nie epitety a konkretne wskazanie problemu i diagnoza (niczego tu nie zmieni wymiana jakiegoś słowa) - czego symbolem w odniesieniu do poezji są Marks i Engels? Po co wyciągasz te trupy z szafy? Nie mam pojęcia. - stwierdzenie, że jeśli chociaż jeden mały wierszyk (kartofelek) zmieni coś w świecie (ulży ciężarowi) - to poezja ma sens jest pretensjonalne i naiwne. - zarzucasz że poezja nie pcha świata (ja zamiast odpowiedzieć spisuję ci jej coraz więcej) Peel brzmi tu jak Gandhi lub Matka Teresa Od Poezji. Efekt jak wyżej. - ziemniaczek niosącym wyleciał? komu? światom, brodaczom, ludzkości, poetom, rozmnożonemu peelowi? - przyjęta konwencja rozmowy jest sztuczna i nadmuchana - nawet szlachetne przesłanie odrzuca jeżeli jest podane w nudny sposób - dlaczego nie prosisz o wyczerpujące uzasadnienie krótkich, pozytywnych komentarzy? (nieuzasadniona pochwała i krytyka, są równie szkodliwe)
Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 jeżeli komuś się podboba to nie muszę wiedzieć dlaczego, bardziej ciekawią mnie moje wady, dlatego proszę o konkretne ich wytknięcie - to żaden ewenement, jak sądzę... Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ale twoje uzasadnienie pachnie mi sloganem "nie bo nie" [quote]banał i brak pomysłu, to nie epitety pisałaś banalnie i bez pomysłu... nieznajomość form gramatycznych mnie gubi, ale wydaje mi się że wyraz banalnie to przysłówek, tak? [quote]- czego symbolem w odniesieniu do poezji są Marks i Engels? Po co wyciągasz te trupy z szafy? Nie mam pojęcia. a co leży u podstaw rewolucji bolszewickiej? (jest ona odpowiedzią na dzieła tychże) poza tym te postaci w jakiś sposób symbolizują postęp, czyż nie? [quote]- ziemniaczek niosącym wyleciał? komu? światom a nie mógłby wypaść światom piszesz, że pretensjonalne i naiwne, masz rację, ale nie biorę tego za zarzut, ponieważ cechy te są częścią kreacji peela... zdrówko Jimmy ps nic na siłę
teresa943 Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 zarzucasz że poezja nie pcha świata. A gdyby chociaż jeden ziemniaczek niosącym Wyleciał? To coś jak "ziernka do ziarnka"... cały worek wypełniają pojedyńcze ziemniaki, a więc każdy jest ważny... Mnie się podoba. Serdecznie pozdrawiam -teresa
Jimmy_Jordan Opublikowano 24 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. witaj Tereniu, właśnie, właśnie to takie kamienie na szaniec (może przesada ;) zdrówko i dzięki za czas Jimmy
H.Lecter Opublikowano 24 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2008 Jakieś takie,nie twoje - mam nadzieję,że to stary tekst.Dla mnie wątła treść,w marnym opakowaniu.Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się