Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pamiętam kochanie

okryta twoją kurtką
przemierzałam brukowane uliczki
odnaleźliśmy brzozę która jeszcze wczoraj
nic dla nas nie znaczyła

rzeźbiłeś we mnie
damę i uśmiech
pozwoliłam więc skraść
moją miękkość

kochanie
pachniałeś jak karmelki
grzesznie przyjemne

były powody do mruczenia
lepsze niż drapnięcie za uszkiem

jesteś wyjątkowym
trofeum

następne kochanie już czeka

1:42, 19 maja 2008
wiersz powstał jak feniks
z popiołów swojego poprzednika

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zależy na co :)
na osoby traktujące innych ludzi instrumentalnie ciężko znaleźć radę, dopóki nie odkryjemy co to za jeden/jedna

Pozdrawiam ciepło
Coolt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Bardzo dziękuję za trzy pocieszne żarty językowe :) Wdzięcznym jestem :)
    • @MigrenaŚwietny tekst, świetna satyra. Więcej nie napiszę, bo to nie moje klimaty. Nic nie wiem o sanatoriach. Wybacz!
    • Znów tramwaje pełne młodości  Gdzież ona była? Jak wiele zgarnęła wspomnień? Nie podzieli się zbytnio Półsłówka giną a zresztą słuchawki są też po coś, czyż nie? Świetnie odgradzają    ,Młodości ty nad poziomy wylatuj" A przynajmniej dobrze czatuj Szybko sprawnie i zabawnie Dużo lajków dużo niusów  W sieci wrze dzieje się    Tu bezwolne manekiny  Nawet na zakrętach obojętne  Miny ,,Wesoło w czubie i w piętach  A najweselej na skrętach " Panie Tuwim może tak kiedyś było  Dziś ten cytat nie pasuje wcale Dzisiaj młodość jest nieco inna Choć tak jak dawniej jeździ do szkoły  tramwajem   
    • @Konrad Koper Na szachownicy pola - stają armie w szyku, gotowe do pojedynku. Blitzkrieg? Nie, to gambit królewski, szybki atak, ruch zdradziecki. Konnica? To skoczki w galopie.     
    • @Leszczym Poeta z przypadku to trochę jak kucharz bez przepisu – mieszał, próbował, czasem przesolił, ale w końcu coś smakowało. Ale kiedy z rozpędu walnął wiersz od niechcenia, wyszedł taki cymes, że sam się zdziwił i zaczął podejrzewać, czy przypadkiem nie zamienił herbaty na eliksir geniuszu.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...