Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hmmm.... a to ciekawe...

Zacznę od strony technicznej, bo to jest łatwiejsza część komentarza. Powiem tak: prawie się rymuje (pomyślałeś, miałam, wzajem, zapomniałeś). Ułożone najpierw na początku, potem na końcu każdej części dodają swoisty rytm. Nie wiem, czy to zamierzone, ale jeśli tak, to ładnie wyszło. A jeśli to wyszło przez przypadek, to gratuluję wyczucia.

Ale o czym w zasadzie jest ten wiersz? Wydaje się, że mowa o intymności dwojga ludzi (wyraźnie widać rozróżnienie między kobiecym "ja" i męskim "ty"). Wydaje się, że jest to rodzaj swoistego, zaowalowanego żalu, albo może przestoga dla czytelnika, że to wcale nie jest tak pięknie, jak się mówi. Tylko co by z tego miało wynikać?

A może to jeszcze głębiej, niż domniemany żal, zakamuflowany wyrzut wobec adresata, że już nie stara się być taki jak kiedyś, że zapomniał o raju "już z grzeczności", bo nie było mu tak wspaniale, jak się zapowiadało. Ale z drugiej strony "może, jakbyś się bardziej postarał" - zdaje się sugerować podmiot mówiący - "to byłoby nam lepiej. A tak to jest tylko dobrze..."

Nie wiem, na ile to co odczytałem, jest tym, co chciałaś, Autorko, napisać. Im bardziej jedno od drugiego odbiega, tym lepszy jest to moim zdaniem wiersz, bo przecież wieloznaczność właśnie decyduje o randze sztuki. Sama więc odpowiedz sobie na pytanie, jak dobry wiersz napisałaś. A ja powiem tylko tyle: mnie się podoba.

Pozdrawiam,
Drax

P.S. Acha, jeszcze dodam, że nie podoba mi się wyrażenie "ja nie miałam takich udziwnionych przeczuć". Pomijając fakt, że jako zwolennik czystości języka polskiego mam zastrzeżenia do słowa "udziwniony" (które to słowo powszechne w języku potocznym, wydaje mi się jednak jakies takie "nieliterackie"), muszę jeszcze dodać, że wyraz "przeczucie" też zdaje mi się nietrafiony. Zmieniłbym to na "myśl", albo coś bardziej związanego z myśleniem, niż z czuciem, bo przecież kontrastuje podmiot liryczny swoje myśli z myślami partnera...

I jeszcze nie podoba mi się tytuł, pomijając fakt, że to nie po polsku, to jeszcze nie bardzo rozumiem, co ma przysłowiowy piernik do wiatraka.

Ale nie zmienia to ogólnej pozytywnej oceny wiersza ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję za wyczerpujący komentarz i uwagi, które
wzięłam sobie do serca:)) Jesli chodzi o tytuł, to taki on z przekory
troszkę, bo nie lubię wszelkich "nienaszych" słów i obco brzmiących
wtrętów. "udziwnione przeczucia" (?) no jest coś takiego. jak się
chce, żeby było dobrze, a się boi, że będzie źle i się wie nawet
z czego to wyniknie, ale zastanowię się i spróbuję coś w tym
kierunku pomyśleć:)) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam:))
Opublikowano

Chyba źle mnie zrozumiałaś. Nie mam nic przeciw "udziwnionym przeczuciom", jako takim ;) Chodziło mi o to, że niespecjalnie pasują akurat w tym kontekście. Może zresztą masz rację, pisząc o "przeczuciach" zamiast o "myślach". Daje to pewien kontrast między bohaterami ("on" myśli, "ona" - przeczuwa).

Tym niemniej te "udziwnione" nadal jakoś mi nie grają ;)

Pozdrawiam,
Drax

Opublikowano

Liryczna opowiastka o minimalizacji potrzeb emocjonalnych.Wersja z czyszczeniem uczuć z "udziwnionych przeczuć" ,mnie nie przekonuje.O jakim raju zapomina "on" ? , "żeby nie bolało " to chyba za mało na raj ? Pozdrawiam " łykend'owo".

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


oj, nie mogę Panu napisać o jaki raj chodzi, każdy ma swoje
pojęcie na ten temat:))Dziękuję za koment. i przepraszam, że nie objaśniam
wersów po kolei; sądzę, że nie napisałam "rebuska":)
Pozdrawiam:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


oj, nie mogę Panu napisać o jaki raj chodzi, każdy ma swoje
pojęcie na ten temat:))Dziękuję za koment. i przepraszam, że nie objaśniam
wersów po kolei; sądzę, że nie napisałam "rebuska":)
Pozdrawiam:))
Oczywiście Marusiu,że każdy ma swój "kolor" raju ale istnieje też jego uniwersalne znaczenie.Skoro nie dałaś szansy na swój "kolor",to posiłkuję się właśnie nim.Nie lubię objaśniania tekstu przez autora."Rebusika" -niestety- nie napisałaś.Zdarza się i tyle.
Opublikowano

no tak , każdy ma swój kolor i to jest ok.Za żadne skarby nie
chciałam napisać "rebuska" - od tego są "szpecjaliści" więc nie
rozumiem czemu "niestety" i skoro to nie "rebusek" to czemu
nie przekonał? Ajć, alem drobiazgowa:)))Serdeczności i uśmiechu
na "łyk'end" Pozdrawiam:))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...