Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przenikamy przez siebie
niczym dusze szukające wsparcia
bladzi
prawie przeźroczyści
pędzimy wciąż w pośpiechu
nie zauważamy siebie

Wieczorami otwierając drzwi
od progu czujemy samotność
chłód powiewa z zakamarków
opustoszałych kątów

Nocami w pustym łożu
zastanawiamy się dlaczego tak się stało
nie dopuszczając myśli, że...
sami do tego doprowadziliśmy



Ten wiersz dedykuję wszystkim "zabieganym" osobą,
może coś zrozumieją, zanim nie będzie za późno.

Opublikowano

kilka wersów mi się bardzo podobało, całośc także zdecydowanie posytywnie. pisz dalej bo potrafisz piasać z przesłaniem, a nie jakieś plątaniny pieknych słówek, które nic naprawde nie oznaczają. Ciekawy wiersz na pewno będe dalej sledził twoją twórczość, bo po prostu warto, jest w tyn coś bardzo ciekawego.
[sub]Tekst był edytowany przez nikodem ópatowski dnia 04-06-2004 15:44.[/sub]

Opublikowano

Jak dla mnie ten wiersz to klapa. A dlaczego?

bladzi, prawie przeźroczyści - to jacy?

pędzimy wciąż w pośpiechu - tautologia

nie zauważamy siebie - sztampa

Wieczorami otwierając drzwi - a skąd te drzwi, i od czego te drzwi?
o
d progu czujemy samotność - zgniła pod dywanem, czy się przypaliła na patelni?

chłód powiewa z zakamarków
opustoszałych kątów - sztampa

Nocami w pustym łożu - po pierwsze sztampa, po drugia dlaczego "łożu"?brzmi kiczowato i w ogóle nie ta kategoria estetyczna:P

zastanawiamy się dlaczego tak się stało - a co się stało?

nie dopuszczając myśli, że...
sami do tego doprowadziliśmy - końcówka niby wielkie boom, poczucenie, złota myśl, powiew świeżości i niebywała spostrzegawczość peela, jako że do tej pory wśród plebsu panowało przekonanie, że to Leszek Balcerowicz jest odpowiedzialny za wysoki wskaźnik samotności w społeczeństwie...

przepraszam, że tak rozkładam na czynniki pierwsze, ale gdy je zsumujemy, to nam wyjdzie właśnie, dlaczego ten wiersz jest kiepski

pozdrawiam





Opublikowano



Bladzi, prawie przeźroczyści - to jacy? - bladzi (miałam tu na myśli skutek uboczny "zagonienia" czyli brak dobrego odzywainia, snu itd.. a przeźroczyść dlatego, że czasami stajemy się niezauważalni dla innych

"Wieczorami otwierając drzwi - a skąd te drzwi, i od czego te drzwi?
od progu czujemy samotność - zgniła pod dywanem, czy się przypaliła na patelni?"
Drzwi od naszego domu, w którym nikogo nie zastaniemy, a samotnosc nie zgniła ani nie przypaliła się lecz jak lepiej ując to, ze gdy wchodzimy do domu czujemy samotnosć moze (dopada nas samotność)

Nocami w pustym łożu - po pierwsze sztampa, po drugia dlaczego "łożu"?brzmi kiczowato i w ogóle nie ta kategoria estetyczna:P
zastanawiamy się dlaczego tak się stało - a co się stało?
Niesądze zeby łoże brzmiałao kiczowato. Jak to co się stało, jesteśmy samotni nie mamy nikogo bliskiego przy sobie.

Chyba nie poczułeś tego tekstu, lecz mimo wszystko dziekuje za konstruktywny komentarz.
Pozdrawiam ..:::Kropelka:::..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
    • @SuzanaD W jakiż pechowy dzień napisana ta noc I żaden lek czy świata cień ozdrowić jej nie zdoła Tożsame myśli wiersze piszące I ból jestestwa wnikliwie sięga w ich głąb Nie wyjdą nie wydostanie się nic Gdy zostaną w objęciach snu Poza nadzieją że świt Uczynić to podoła Wiersz za wiersz :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...