Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zamykam świat
żeby zasnąć
liczę baranki

Źrenice kładą się
na drugą stronę
- widzę otwarte
krwawiące myśli
zalewają pastwiska

Morduję więc baranki
spadają jeden po drugim
toną w błotach wspomnień

Wypływa tylko zbroczona nadzieja
- w końcu będziemy razem
wspólna cela pięciu zmysłów
współudział

Układam na nowo mapę twoich pieprzyków
lepkimi myślami piersi
macam łapczywie wspomnienia
przez zimne kraty kalendarzy

Dziwność nr 10026:
Mucha na pryczy nawet nie drgnie
kiedy w mojej głowie Hiroszima i Boeing
grają V symfonię


Po drugiej stronie poduszki
znowu Ty
Trochę zimniejsza w końcu był grudzień
i ten twój zmarznięty nosek ...
ogrzewa moją majową pościel

No tak wiosna
kwitną wyrzuty
sumienia pękają postanowienia
piszą się krzywym grypsem

Powinienem krzyczeć
baranim głosem
wybieram owce

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szlaczek chyba rzeczywiście amputuje,
a co do błot to chyba zostawię,
właśnie dlatego żeby nie byłot ak przytulnie ,w końcu tu się morduje ! ;)
Dzięki że wpadłaś i za podpowiedzi
Pozdrawiam.
Opublikowano

"Morduje, czy może brak "ogonka"?
To mi się trochę źle czyta:
"Układam na nowo mapę twoich pieprzyków
lepkimi myślami piersi"
Może coś źle zrozumiałam, ale odbieram to tak, jak by
piersi myślały.
Wiersz moim zdaniem dobry, jednak trochę gubię się w odbiorze całości,
pewne skróty by się przydały.
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...