Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

porwanie


Rekomendowane odpowiedzi

z chłopcami idzie łatwiej
kilka diod
rytmiczny pisk
w ramach agitacji do laserowej wojny
wystarczy

sny dziewczynek zaróżawiamy
wielkokalibrową igłą

Mój Mały Kucyk nie gryzie
nie defekuje nawet
lalka B kiedy wyłysieje
uśmiecha się tak samo
dziewczynek nie dziwi
ta perforowana głowa

przeczesując się przed lustrem
dawno zauważyły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam również:)

wiersz trudny, widać jakby dwie części - męską i kobiecą, obie pełne mało dostępnych zrozumieniu środków
ale prawdopodobnie tylko do mnie one nie potrafią przemówić ludzkim głosem
nie chcę proponować pisania "pod publikę", niemniej język jest trochę zbyt hermetyczny, więc czasem warto, mając już jakieś skojarzenie, pobawić się nim i rozwinąć
z drugiej zaś strony fajnie czasem powyginać mózg przy takiej lekturze:)

i tak wyszłam z treścią komentarza na zero, nic z niego nie wynika:) jednak zostawiam

:-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozjaśnię nieco :)
problemem wiersza jest wpływ zabawki na dziecięcą wrażliwośc
konkretnie jej deformacja i zachamowanie

pierwotnie w tym uutworze [pojawiła się masa plastikowych rekwizytów
okroiłem je do optimum (tak myślę)
wybrałem najbardziej typowe dla obu płci
kosmiczna spluwa i lalka barbie tudziez my little pony

w dwuch ostatnich wersach chciałem wprowadzis koszmarno surrealistyczny klimat
i zapętlic z drugą strofą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Uśmiechnąłem się :) Dobre. Chyba drobna literówka?
    • Jest w miłośniku joggingu spod Brzeżna na skoki w bok ochota bezbrzeżna. Po dociekliwych pytaniach żony mawia zupełnie niespeszony: "Kotku, znajomość to jest pobieżna".
    • @Waldemar_Talar_Talar A z faktami się nie dyskutuje przecież Waldku...pozdrawiam.
    • @ViennaP - he .. he .. he .. zapewne nie - no, ale - mnie, 80-ciolatkowi - to już nie bardzo zaszkodzi, a na chwilę może pomóc :-)))
    • Podejście organiczne: od początku sporo zabiegów surowych, wręcz "cielesnych": deszcze, przeziębienie, trzasnąć, fundamenty.. to mnie od razu postawiło do pionu. Jest też swoista przerzutnia na warstwę mentalną - bo mamy "miękkie" elementy: np. niewidoczne warstwy. To jest ok, bo "zmiękcza" nieco ten pierwszy plan.   Potem nagle mamy ciężar, oj dzieje się mocno! "pozbawić życia" - to nie są przelewki - słowa mają moc, wpływają na czytelnika, muszą być użyte intencjonalnie. U ciebie się nie wypowiem, być może jest uzasadnienie, okey, po prostu tu mnie trochę przytkało i tyle.   Dalej jest: frustracja, fatalne zakończenie - osobiście nie przepadam za podawaniem "na-wprost" takich emocji. To ma swoja wagę. To jak stawianie kropki, ale tej jednej, na końcu. A przecież jesteśmy w trakcie wiersza :) W sumie sam często popadam w taki zabieg i jak potem czytam, to mi słabo ;)   Dalsza część pozwala odetchnąć - migawka z momentu na osi czasu, obrazek ładnie opisany, taka troszkę wyliczanka, ale zdecydowanie nie uwiera.   Końcówka - to już potwierdzenie. Nie żebym miał na "wszystko wyjebane" ;) ale sam wiesz, atmosfera końcówki została w mi w głowie ;)   Co mi się podoba: - organiczne podejście: ta swoista surowość o której pisałem wyżej, lekko rozbita miękkimi sformułowaniami. - rytm: to bardzo mocny element: czytam i czuję, jak sylaby budują kadencję   Co mi się nie podoba: - nie wyczułem niektórych metafor, ale to subiektywne (taka osobnicza skaza w moim wydaniu); - zbyt szybko mnie "zastopowałeś" - to odniesienie do tych mocnych słów/sformułowań. Jak dla mnie za szybko, za mocno.   Generalnie. Świetny rytm, dobrze się czyta. Co do znaczenia, to w utworach nacechowanych akcentami emocjonalnymi, takim na wprost, nie lubię się wypowiadać na wprost :)   PS. Ech rozgadałem się. Narka!        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...