Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siedząc na księżycu,
spoglądając w gwiazdy.
Naiwna dziewczyna marzyła.
O księciu na białym koniu.
O życzeniach, które się spełniają.

Trwając w bezruchu wszechświata,
tańczyła pogrążona w marzeniach.
Nuciła melodią dającą nadzieje.
Piła alkohole, by się śmiać.
Skakała na chmurach z dymu.

Pisząc baje swój los opowiada.
Łzy przed palce płyną.
Pamięć dziury w kartach wypala.
Mówiąc do siebie cicho.
Pajęczyna opada na stare karty.

Siedząc na księżycu,
spoglądając się w gwiazdy.
Naiwna dziewczyna marzy.
O księciu na białym koniu.
O życzeniach, które się spełniają.

Opublikowano

Siedząc na księżycu,
spoglądając się w gwiazdy.
Naiwna dziewczyna marzy.
O księciu na białym koniu.
O życzeniach, które się spełniają.

spoglądając się w gwiazdy? że niby jak?

i ta interpunkcja. jeżeliby ją stosować to zdania oddzielnie nie po polsku, a sensu w wierszu brak. dziewczyna marzy o życzeniach? trza pomyśleć zanim sie da enter

Opublikowano

Aniu, można by tak w skrócie:
spoglądając naiwna trwając tańczyła
pisząc skakała nuciła piła

Acha, wszechświat nie trwa w bezruchu!
Piszesz: Trwając w bezruchu wszechświata a potem:
tańczyła Skakała, coś tu się nie zgadza!
Myślę, że za dużo słów, treść taka sobie, zachęcam do pisania
ale po napisaniu, kilka razy przeczytaj głośno - przed "wklejeniem"!
Dużo czytaj!
Pozdrawiam wiosennie
- baba

Opublikowano

Aniu - moja propozycja: wrzuć ten wiersz na warsztat, pogłówkuj o czym on ma być tak do końca, może Ci tutejsze grono stałych bywalców pomoże trochę, dobre rady tu dają często ;)

pozdrawiam,
M.E.

Opublikowano

jestem na tak dla drugiej strofy
ew dla 3ciej
ksiąze na białym koniu to wtórnośc nad wtórnościami
no i te życzenia które sie spełniaja tez by mozna było po stokroc mniej doslownie
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Razu pewnego    Zły Czarownik z pustką w złym sercu, napotkał Wiedźmę ze Starego Lasu.  Zakochał się od razu, po ludzku, bez pamięci i głupio.  Gdyż miłość jest rzeczą głupców i ludzi prostych.  Cierpiał okrutnie i podążał za Wiedźmą ze Starego Lasu. Która czyniła z nim, co z każdym głupcem.  Zły Czarownik zaślepiony, ukrył zło, zasypał pustkę, głowę schylił jałmużnie.  Lecz, innego dnia, pod innym księżycem, czarownik wstał.  Zaśmiał się okrutnie i odszedł. Gdyż nie dał Wiedźmie ze Starego Lasu swego zła, lecz swą głupotę.  Bez Wiedźmy którą uczyniłby królową u swego boku, odszedł by dzielić i rządzić. A wiedział że jego czyny zostaną wspomniane.  A zło nie daje drugiej szansy, lecz raduje się z porażki. Rządził czarownik i wielkie czynił dzieła.  A były one dekadencją, rozkoszą i pychą. Wiedźma ze Starego Lasu. Wróciła, do wiejskiej chatki, na kurzej nóżce.  By do końca swych dni.  Ogrzewać ciało, prostymi głupcami. Sycić.  Niezaspokojony apetyt.                                                                                                                               Koniec 
    • @Waldemar_Talar_Talar

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos DondiA co, zaczęła się kampania wyborcza? Dobra, dobra, przed, to wszytko obiecać :)
    • Ot, na padlinę dowala wodę Nil. Da pan to?  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bajki są bardzo interesującym narzędziem... niezwykłym. Moje najwcześniejsze próby z poezją wychodziły od bajek. Widocznie gdzieś we mnie siedzą jakieś szablony.   Dziękuję Ci za komentarz. Przyznam, że o czymś mi przypomniał. Pozdrawiam :)   Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Pozdrawiam :)   Kiedy pisałam ten wiersz, zawiesiłam się (nie napiszę w którym miejscu), potrzebowałam pomocy wizji... oglądałam więc zdjęcia sów: ich dzioby, pazury, oczy. One są takie dostojne, trudno je zmieścić w codzienności, jest w nich coś nieuchwytnego... jakaś głęboko skrywana tajemnica.  Cieszy mnie, że końcówka przypadła do gustu. Lubię dobre zakończenia.   Dziękuję za rozwinięcie mojej myśli. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...