Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

budzi się drżenie
przejęte galopem
nadchodzi cwał

za szybko
by zobaczyć znaki
za wolno
by zaskoczyć grawitację

kontrolne słońce
zapala się
już czas
na Ten wybór

czy to Ta którą znam
skąd mogę wiedzieć

bez iluminacji
bez porównania

wchodzę w ostry zakręt
zanosi się na poślizg

22:59, 13 kwietnia 2008
po podróży do Sobótki
i wdrapaniu się na Ślężę

Opublikowano

dziwne, że ten wierszyk jest tak omijany w drodze do*
moim zdaniem forma nie jest zła. tylko, że rekwizyty nie przemawiają do mnie, może za mało jeżdżę samochodem (a prowadzę:p). czekam na inny wiersz:) Pozdrawiam.

Opublikowano

Stefanie: najpierw była niezla jazda, teraz jest ostra. Rozumiem, że lepiej? ;)

Bobofrut: mnie też trochę dziwi to omijanie. Może to wynika z tego, że wiersz był wcześniej w warsztacie, gdzie dostał kilka komentarzy.
Zachęcam jednak wszystkich warsztatowych wizytorów, do ponownego przeczytania i skomentowania, bo wprowadziłem 2 istotne zmiany i chciałbym wiedzieć czy na lepsze :)

Pozdrawiam ciepło
Coolt

Opublikowano

Czekam w takim razie aż posiądziesz zdanie.
może
wchodzę w ostry poślizg
zanosi się na zakręt --- byłoby lepsze ;)

Nie mam nic przeciwko, żeby wiersz był "zły", jak długo będzie piekielnie dobry.

Pozdrawiam ciepło
Coolt

Opublikowano

budzi się drżenie
przejęte galopem
nadchodzi cwał

za szybko
by zobaczyć znaki
za wolno
by zaskoczyć grawitację"
do tych słów bardzo mi się podoba
reszta zamknięta przed zwykłym czytaczem, jak konspiracja:)
chociaż język ciekawy, pełen emocji, (ale ja - bez bicia- nie rozumiem)
serdecznie Colcie!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy to nowa wersja, reszta jest milczeniem? :)
Jestem pewien, że każdy czytacz znajdzie swoją interpretacje tego utworu. Zwłaszcza tak niezwykły jak Ty.

Ja mam gotową interpretacje tego tekstu, jeśli ktoś jest zainteresowany, to mogę przedstawić co autor miał na myśli

Pozdrawiam ciepło, dziękując za komentarz
Co(o)lt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...