Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pustka w sakiewce wprowadza niepokój
w stan magazynowy twoich szaf
innym rekwizytom kończy się ważność
czy to ma być ta twoja "konieczność zmian"?

stan konta wykpił boleśnie stan ducha
spada tolerancja na serwis róż
nic mi nie powiesz już miłego
z rzęs radykalnie znika tusz

żart z nocy już nie taki rześki
szelest w przeponie i krnąbrna codzienność
[o którą jak zwykle przyjdzie mi rozbić
głowę, jak mniemałem dosyć myśloszczelną]

w nagłych przypadkach tąpnięć libido
akt do znudzenia przypomina zapaść
[takie to kurwa kardiologiczne]
centralny mięsień już tak nie pracuje
choć lat temu kilka był pracoholikiem
teraz z zasiłku twoich wyrachowań
nie ma szans przeżyć przez kolejny weekend

[tłumaczę to sobie nazbyt hormonalnie
stłuczony wazon dosadnie zaprzecza
przecież testo i proge to bieguny polarne
nic wspólnego nie mają z międzyobcowaniem]

Opublikowano

'pustka w sakiewce wprowadza niepokój'

o tak i to jaki niepokój,
cały wiersz tchnie niepokojem

stan konta wykpił boleśnie stan ducha
spada tolerancja na serwis róż
nic mi nie powiesz już miłego
z rzęs radykalnie znika tusz


fajny tekst ale wymaga dopracowania, miejscami faktycznie niepokoi rytmicznośc, z drugiej strony widać ma takie zadanie, bo to wprowadza ten niepokój
:):)
chociaż..???
nie wiem;)
Sdrcznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...