Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie mogłam usnąć myśląc o Tobie.
Krążyłam wzrokiem w przestworzach
chciałam przytulić Cię,obiąć i ucałować.
Chciałam być blisko Ciebie.

W gwiazdach szukałam Twej tawrzy,
lecz jej nie było na Niebie.
Księżyc za góry się schował,
i było mi zle bez Ciebie.

Noc długa była i ciemna,nie mogłam
doczekać się ranka.
Przed świtem mie znurzyło
i zasnęłam zmarznięta.

Nawet słonko nie wzeszło,
by ogrzać mnie promieniami,
za to deszcz pada,
on płacze moimi oczami.

Już godzin ładnych minęło,
od naszego rozstania,
a ja już tęsknię za Tobą,
jak ryba tęskni za wodą.




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2007-11-03 14

Opublikowano

jakby szefowie mclarena brali z pani przykład to by hamilton na napędzie do syrenki jeździł :)

teksty z ktorych pani strofki pokradła fajne były dawno temu, jaki jest sens tworzyc taki zlepki?

Opublikowano

kazelot-jak u mnie to hamilton jezdziłby tylko po włożeniu kluczyka do stacyjki:)
Mr.Żubr-już wiesz nie odzisiaj:)przeszkadza Ci to?
Nie masz miłości w sobie?
KatarzynaL-Mnie sie nie sprzykszyły,a że Tobie:(
Czarny kapucynek-możesz zwrócić:)
Bufon smerf-może:)
a może Ci palce wsadzić,obyś się nie zaksztusił:)
słaby nie słaby,ale przekaz ma,inaczej niebyłoby was:)
dziękuję za komentarze ja nie zwracam:)dobrze się czuję;)
i wam życzę zdrowia

Opublikowano

zmien to 28 w nicku bo serio myslalem że Ty masz 28 lat i jakieś choróbsko w głowce, a Ty po prostu małą dziewczynką jesteś
-znalazłem bloga twego na sieci - obciachowy strasznie :P
i popraw podpis przy zdjeciu z motylkiem bo teraz masz napisane
"wysraczy jedno słowo"
a przecież lepiej już wysraczyć cały wiersz :P

pozdro :)

Opublikowano

kazelot-a coś tam znalazł?
zaraz zerknę:)
a 28-to data mojego ślubu:)
a zdjęcia swojego w sieci nie mam
jak i blogu
zdjecie mają Ci którym przesłałam:)
i wiedzą jak wyglądam
(wzajemnie)
Teraz wiesz jak pozory mylą
aż się Mr.Żubr zadziwił:)
ja też"Oj"

Przewróciłeś płotek
biedne drzewko:)
biedny gołąbek
Kurczę
taki ogon
takie pióro:)
Pozdrawiam milutko

Opublikowano

jak nie masz blogu to znaczy że powyzszy tekst jest plagiatem :)
że ktoś dobrowolnie na swoim bogu umieścił coś takiego, to nie uwierze - wiec to musi byc twoj blog..
a ślubu nie bierzesz - w polsce dzieci nie mogą, a jesli chcą to sąd ocenia dojrzałość emocjonalną: a tej u pani nie stwierdziłby nawet zalany w trupa biegły :)

Opublikowano

To Ty tak myślisz kazalot
ja się pod nim podpisuję
widziałam blog
boczne wiersze nie są kurczaczka:)
masz obok jej gg możesz do niej napisać
ale mnie to nie boli
widocznie jej się podobał mój wiersz
bo jest przepisany w całości
razem z tytułem:)
Ja jej pogratulowałam:)
Pozdrawiam milutko

Opublikowano

nawet autorka onetBlogaska nie wykazałaby sie takim bezguściem żeby mając do wyboru tyle pięknych tekstów piosenek dody albo molesty wklejała takie straszydło jak wiersz tytułowy - to mogła zrobić tylko matka - tylko matczyny instynkt może tak zaślepić żeby potwora z dumą pokazywać :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wgryzam się w twoje DNA. dotyk i pieszczota – już na poziomie komórkowym. czym będzie ten ciemny portrecik, jakie skutki poniesie za sobą ów ślad wręcz wypalony palcami po wewnętrznej stronie powiek? bez obaw, niczym, czego mogłabyś żałować. to tylko rzeźba z drucików, pomniczek przedstawiający uśmiechniętego błazna z czarcimi szramami, z lisią mordą. i zachodzik słońca obserwowany przez okulary o przejrzystych szkłach, krystaliczność obrazu, drzewa i obłoki bez rozmazanych konturów.
    • @Migrena Ten wiersz to nastrojowy, liryczny poemat o miłości i transcendencji codzienności, napisany językiem miękkim, melodyjnym, pełnym światła i symboli natury. To wielka poezja kontemplacji, która  niesie spokój, dojrzałość i światło. Są  to w poezji współczesnej rzadkie wartości, a bardzo potrzebne w epoce rozdarcia i samych niewiadomych wyłaniających się zewsząd. To tekst z rodzaju tych, które łączą romantyczną wrażliwość z nowoczesną duchowością, czerpiąc z mistyki przyrody i z idei przenikania się bytu, pamięci i emocji. Jeszcze raz podkreślę- wielka poezja. 
    • Idę - a liście grają we mnie, jakby świat oddychał moim krokiem. Nie w powietrzu, nie na ziemi, lecz w tej cichej przestrzeni między myślą a wspomnieniem, gdzie rodzi się dotyk, zanim stanie się dłonią. Dziś świat patrzy półprzymkniętym okiem Boga, patrzy przez korony drzew jak przez mleczną błonę snu, a wiatr, ten stary włóczęga, maluje mi w duszy pejzaże, których nie znam, a które zawsze znałem. Widziałem Cię, nim Cię spotkałem - w odbiciu wody, w oddechu chwili, która jeszcze nie nadeszła. Twoje oczy - dwa pryzmaty, przez które świat po raz pierwszy poznaje szczęście. Idziemy - a czas nie ma odwagi nas dogonić. Wszystko w nas jest początkiem: szeptem, który dopiero chce być słowem, uśmiechem, który staje się światłem. W tym parku, który jest dziś oceanem myśli, trawy – żywym atramentem wspomnień, piszącym na falach cienia, ja staję się łódką niesioną przez prąd Twojego spojrzenia. Miłość nie trwa – ona oddycha, jak ziemia po deszczu, jak niebo po burzy, jak my po każdym spojrzeniu, które rozcina rzeczywistość i zszywa ją cichym, jesteś.  
    • @KwiatuszekDziękuję Ci bardzo Kwiatuszku. Przyznaję się, że tekst powstał po piwie, to taka iskra natchnienia. Obecnie jednak odchodzę od alkoholu i próbuję się odblokować na trzeźwo. Nie jest łatwo, dużo pracy przede mną, ale tym razem zaglądam w przyszłość z ciekawością.  Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...