Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

standardów nie będzie - teraz
szufladkowanie jest demode
psuje smak

i szyk
- układam więcej sylab w niezgrabną
całość co peszy wszelkie podmioty

i tylko o jednym nie mogę zapomnieć:
bez uczuć - takie jest moje haiku.

Opublikowano

witam wszystkich;-)

przepraszam, że tak późno odpisuję, ale nie mogłam wcześniej. sprawy uczelniane wzywały;-) na początku podkreślę - arcydziełem wiersz nie miał być z założenia. chodził mi od dawna taki pomysł, chciałam go dopieścić - ale nie wiedziałam jak. i powstało takie coś. kto wie - może kiedyś jeszcze podejmę ten temat.;-)

ot anka: coś dosadnego mogłoby się przerodzić w nazbyt przesadne. a tego byśmy nie chcieli - ja i moje haiku;-) pozdrawiam

mateusz: dziękuję slicznie za ładne słowa. czy opinia zawsze przedstawia uczucia? chyba niekoniecznie. tu starałam się być jak najbardziej 'zimna'. i mam nadzieję, że się udało;-)

rachel: a może uderza to, że się czeka czeka i nic? bo chyba właśnie o to chodzi - ten ogólny marazm. człowiek by chciał - a nie ma. dzięki serdeczne;-)

pansy: oj kochana - wiesz, że ja mam do ciebie słabość;-) dzięki serdeczne

pancolek: od uczt brzuszki rosną. a ja o swój chcę dbać;-)

mr żubr: no cóż - różnie bywa. ale dzięki za wizytę;-)

bartoszu: oczywiście, że e jest akcentowane. tylko wiesz - te polskie klawiatury są na wskroś ubogie we francuskie znaki. istny skandal;p miło, że wpadłeś.

a.mroziński: przyjemnie i delikatnie dziękuję;-)

pozdrawiam serdecznie
/kal.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W tym szaleństwie jest jednak metoda. Chyba o to chodziło, żeby komponować ze sobą pewien zestaw fraz i obrazów w różnych permutacjach, dążąc do najpełniejszego oddania istoty rzeczy i wydobycia jak największej ilości skojarzeń i obrazów ze świadomie zawężonego zakresu metaforycznego.  Zaryzykuję stwierdzenie, że podmiot liryczny poszukuje najlepszej formy dla swoich odczuć i przemyśleń, a może stara się jak najgłębiej, jak najpełniej wgryźć się w istotę rzeczy, mając w świadomości fakt, jak bardzo ogranicza go język - jako pewien zamknięty zbiór słów, znaczeń, konstrukcji. Ten tekst jest bardzo ciekawy.
    • Rzeczywiście, piękny sonet. Punkt wyjściowy, to nadwrażliwość na dźwięki, które zostają zrównane z agresją świata, nieustannie atakującego człowieka nadmiarem zjawisk i informacji, chaosem bodźców, szybko i nieprzewidywalnie następującymi zmianami. Niektórzy się w tym świetnie odnajdują, inni nie dają rady. Pomyślałem, jak niektóre dzieciaki np. na imprezach plenerowych uwielbiają hałaśliwe harce, piski, bieganinę, małpie wygłupy, a inne po kilkunastu minutach mają ochotę wszystko rozwalić wokół siebie, albo uciec gdzieś daleko. Podobnie bywa z odbiorem rzeczywistości, co pokazujesz przez pryzmat muzyki. Dawniej życie toczyło się spokojniej, ludzie bardziej uważni byli na przyrodę, na innych ludzi, na siebie samych. Mogli rozkoszować się doznaniami, jednocześnie zachowując spokój ducha i wewnętrzną równowagę.  Muzyka klasyczna ma w sobie dobry, kojący potencjał, nawet zaleca się jej puszczanie niemowlętom i małym dzieciom, bo działa korzystnie na układ nerwowy człowieka. Może więc śmiało być także metaforą złotego wieku, utraconego na rzecz ery informacyjnej, zdominowanej przesytem, aż do granicy awersji czy paniki.
    • Na tym opiera się przecież numerologia.
    • Ten wiersz ma zapewne jakiegoś adresata, na którym, jak widać, nie zrobił wrażenia. W związku z tym wyruszył w świat w poszukiwaniu kogoś, kto ulituje się nad tą konającą duszą. Chodzi wśród ludzi jak ekshibicjonista, pokazuje swoje cierpienie, agonię, rozpacz - i dziwi się, że każdy odwraca wzrok z zażenowaniem lubi odsuwa się dyskretnie. Może lepiej byłoby zmienić perspektywę pisania, i w centrum umieścić świat, a nie siebie, to wtedy wiersz znajdzie punkty styczne z wrażliwością czytelnika, który też przecież ogląda i odczuwa ten sam świat. Ale może robi to  inaczej, i chętnie dowie się, co ma na ten temat do powiedzenia autor? Wtedy może i łatwiej znaleźć znajomych, przyjaciół...  
    • @Alicja_Wysocka Czymże jest płomień w Twojej wersji? Namiętnością? Czy może masz na myśli płomień czasu? Tak skróciłaś, że rozwidliłaś interpretację. Propozycja bardzo dobra, doceniam. PS. Trochę się gryzie z moją precyzyjną naturą.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...